Dział zakaźny....
Dział zakaźny....
Może mi ktoś wytłumaczyć co tam się dzieje?? Kto tam w ogóle zarządza..?? Normalnie paranoja..przejdę do tematu..moja siostra trafiła tam z dzieckiem oczywiście z chorobą... dziecko chore poszło do szpitala i moim zdaniem jeszcze bardziej chore wyszło... SZOK... Dziecko w szpitalu leżało 3 dni kuli je tylko igłami i podawali kroplówkę.. po drugie w ogóle się jakoś za specjalnie tym nie interesowali, że dziecko ma roczek i tak strasznie się męczy wymioty itp... w drugi dzień leczenia to samo dziecko dostawało tylko kroplówkę gdy moja siotra poszła się spytać jaki jest stan odpowiedz pielęgniarek one nie są od tego.. w ostatni dzień leczenia moja siostra poprosiła o ponowne przebadanie dziecka niestety bez użytecznie odpowiedz pielęgniarek one nie są od tego oczywiście zgadzam się a gdzie jest lekarz?? czemu jego nie poinformowały o ponownym przebadaniu?? tam to dziecko jedynie sie daje na wykończenie tak jak i pielęgniarki tak i lekarz jest temu winien dziecko wróciło dzisiaj do domu i nadal to samo jest...!
- martunialla
- Guru
- Posty: 176
- Rejestracja: 24 lipca 2011, 16:56
Re: Dział zakaźny....
Na oddziale nigdy nie bylam, ale z tego co mowisz, wniosek nasuwa mi sie jeden-jesli siostra chciala wiedziec jaki jest stan dziecka i poprosic o ponowne przebadanie to powinna byla spytac gdzie jest lekarz i pojsc bezposrednio do niego zadac te pytania jesli pielegniarki nie chcialy go wezwac. Na pewno learz jakis na oddziale byl, jesli nie, to do gabinetu ordynatora. A to ze dziecko bylo chore i wymiotowalo musialo zostac zauwazone skoro mowisz ze je caly czas kluli i podawali kroplowki to miedzy innymi wlasnie po to zeby zapobiegac odwodnieniu i dostarczyc organizmowi leki dozylnie, omijajac uklad trawienny.
- avicularia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 464
- Rejestracja: 17 sierpnia 2011, 18:02
- Lokalizacja: Dżasło
Re: Dział zakaźny....
Kłuli igłami? tzn. akupunkturę stosują w Jaśle? No tak, zamiast kroplówek powinni wezwać szamana i za pomocą kadzidła, ayahuasci oraz rytualnych pląsów, wyleczyć z wirusa, wymiotów oraz zdjąć klątwy pokoleniowe.
Oczywiście to było jedyne chore dziecko w Jaśle, biegunki i wymioty u maluchów są takie niespotykane...
Oczywiście to było jedyne chore dziecko w Jaśle, biegunki i wymioty u maluchów są takie niespotykane...
Re: Dział zakaźny....
To, że pielęgniarki nie są od udzielania informacji czy zlecania badań to fakt więc o to trudno mieć pretensje. Podawanie kroplówek nawadniających, to podstawa i źle by było, gdyby ich nie było. Ale to, że na tym oddziale chyba nie do końca wiedzą jak postępować z takimi maluchami, to niestety też prawda. Podawanie niemowlakowi np. antybiotyku, którego dawka uzależniona jest od wagi, a waga zostaje wpisana "na oko" woła o pomstę do nieba. Wypisy ze szpitala, w których zamieszcza się wpis, że otrzymano poprawę po przeprowadzonym leczeniu, kiedy dziecko wychodzi w takim samym lub gorszym stanie niż do niego trafiło, to chyba norma. Standardowe wpisy, że to co się działo było spowodowane wirusem, kiedy żadne badania tego nie potwierdziły itp.itd.
Re: Dział zakaźny....
ALe zrozumcie to dziecko wróciło do domu i nadal jest to samo,albo i gorzej...
Re: Dział zakaźny....
avicularia pisze:Kłuli igłami? tzn. akupunkturę stosują w Jaśle? No tak, zamiast kroplówek powinni wezwać szamana i za pomocą kadzidła, ayahuasci oraz rytualnych pląsów, wyleczyć z wirusa, wymiotów oraz zdjąć klątwy pokoleniowe.
Oczywiście to było jedyne chore dziecko w Jaśle, biegunki i wymioty u maluchów są takie niespotykane...
I jak masz pisać takie głupoty to nie wchodz w moj temat nie nabijaj sobie postów...
Re: Dział zakaźny....
ja osobiście mam bardzo złe wspomnienia z przebywania razem z moimi dziecmi na tym oddziale... pielęgniarki bardzo nieuprzejme (oczywiście nie wszystkie, trafiło się chyba dwie fajne). o syrop przeciwgorączkowy prosiłam od 2:30 w nocy do czasu aż rano (po 10) przyszła wizyta. o czystą pościel również się nie doprosiłam ( dziecko w nocy pobrudzilo wszystko kupką biegunkową) bo pielegniarka stwierdzila ze mozna tak dziecko w tym polozyc i zmienic ją dopiero rano. wiec dziecko spalo ze mna.. jednym słowem porażka...
a co najlepsze pielęgniarki ważniejsze od lekarzy...
a co najlepsze pielęgniarki ważniejsze od lekarzy...
Re: Dział zakaźny....
a jeśli chodzi o czystośc to jakby sanepid odwiedził niespodziewanie oddział to z miejsca by musiał go zamknąc. w łazience pod wanienką ktora lezala na brodziku były resztki kupki nie wiadomo z kiedy i robaki... podłoga mytA tylko z wierzchu, smieci wyrzucane bardzo rzadko...
Re: Dział zakaźny....
Nie wiem po co w ogóle tam są potrzebni lekarze.... Normalnie pielęgniarki tam rządzą.. Nie no normalnie porażka z tym.. o ile dobrze wiem, to szpital służy do leczenia a nie do pogarszania stanu zdrowia normalnie porażka.. Nie wiem, ale osobiście muszę się zająć tym tematem.. dalej tak nie może być.. czy tam musi dojść do jakiejś tragedii aby przejrzeli na oczy..??
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: 2 grudnia 2014, 14:39
Re: Dział zakaźny....
ludziska uciekajcie z tego oddziału tam dzieci nie lecza moja corka ledwo przezyła z zagrozeniem zycia transportowali nas na rzeszow dowiedzoiałam sie ze boja sie zeby im kolejne dziecko nie zmarło na tym oddziale tam nic nie wiedza na temat leczenia jak mowiłam lekarce i pielegniarkom co sie dzieje stwierdzily ze to od kroplówki paranoja zle wyniki były a oni nic nie zainteresowło ich to zeby zrobic inne badania bo morfologia była zła dopiero na drugi dzien sie pofatygowali o inne badania tam nie ma dobrego lekaza tam dziecko moze umrzec bez fachowej opieki im na niczym nie zalerzy maja gdzies a przy dziecku zagrozenie jest wieksze bo ineczej jego organizm reaguje jatego oddziału nie skarzyłam ale zaluje ze tego nie zrobiłam i tu nie chodzi o kase ale o nauczke na całe zycie za to co sie tam wyprawia to najgorszy oddział w jasle a na jego temat wiele osob moze sie wypowiedziec masakraa ja tez wiele słyszałam od innym matek..... i co tu z tym zrobic moze dyrektor jakies wnioski powinien wyciagnac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Dział zakaźny....
a myślałam ze tylko ja do takich wnioskow doszlam po wizycie z dziecmi na tym oddziale... ale jednak widze ze jest problem i to powazny na tym oddziale...
Re: Dział zakaźny....
potwierdzam totalna porażka wiecej tam z dzieckiem nie pujde dziecko wyszło gorsze niż przyszło do szpitala .potwierdzam wpisy powyżej .nie dajcie tam dzieci .
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 383
- Rejestracja: 1 marca 2014, 23:24
Re: Dział zakaźny....
Potwierdzam totalna porażka pisać nie potrafisz.odi pisze:potwierdzam totalna porażka wiecej tam z dzieckiem nie pujde dziecko wyszło gorsze niż przyszło do szpitala .potwierdzam wpisy powyżej .nie dajcie tam dzieci .