Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
gosiak19
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 20 lutego 2010, 12:08

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: gosiak19 »

leżałam w Jaśle w szpitalu... na ortopedii.. Coż był to moj pierwszy niespodziewany pobyt (wypadek samochodowy). Uraz głowy, wstrząs mózgu, złamanie miednicy i kości łonowej:) ... Czułam sie fatalnie, ,gdybym się troche lepiej czuła to nie było by tak źle... A jeśli sie nie może ruszyć i trzeba wyłącznie liczyć na pomoc innych to właśnie to jest najgorsze :zly: i w dodatku ten ból... Także moje zdanie jest takie: lekarze ratują życie a pielęgniarki opiekują sie ludźmi ale oczywiście nikt sie nad nikim nie rozczula po prostu wykonuja swoja prace :niepewny: gdy jest się w złym stanie to jest się złym na cały świat i wszyscy wydają się źli... Po prostu trzeba swoje odcierpiec a moja uwaga jest taka ze na sali powinien byc jakiś dzwonek żeby można było zawołać pielęgniarke(na mojej sali nie było) :) Gdyż trzeba prosic innych pacjentów o zawołanie pomocy :(
Awatar użytkownika
kleszczkleszcz
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 290
Rejestracja: 13 grudnia 2009, 21:56
Lokalizacja: Jasło

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: kleszczkleszcz »

operacja sie udała ale pacjent zmarl to sia nazywa leczenie w tym "specjalistycznym" szpitalu , jesli nie musisz to nie idz do tego szpital !!!!
anonimowy
Weteran
Weteran
Posty: 77
Rejestracja: 7 lutego 2010, 21:07

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: anonimowy »

Czy mial ktos usuwany woreczek żółciowy z kamieniami w całości w naszym szpitalu?Prosze o opinie
Dżon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 10 marca 2009, 16:25

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: Dżon »

Insomnia pisze:poziom hemoglobiny był tak niski, że gdyby kobieta nie dostała krwi to umarłaby.
Poziom hemoglobiny to podstawowe badanie na SOR. Nie wierze, że nawet najgłupszy lekarz by tego nie rozpoznał. Niski poziom hemoglobiny to nie jest wskazanie do przetoczenia krwi... Np. osoby zaczadzone mają bardzo niski poziom hemoglobiny.. przetacza się im krew? :)
Insomnia pisze:Mężczyzna po tracheotomii z rurką wprowadzoną do przełyku celem dostarczania do żołądka pokarmu
Rurka tracheostomijna służy do oddychania, a nie do podawania płynów i pokarmów !!!! Do podawania pokarmu służy zglębnik, który założył by nawet Harcerz.
Insomnia pisze:Lekarz bezradny rozłożył ręce mówiąc, że on nie może nic innego zrobić w tej sprawie, gdyż on takich rurek nie wymienia
Takie rurki, bez problemu się wymienia :)
Insomnia pisze:Przebywając na porodówce miałam styczność z inną kobietą, która rodziła troszkę wcześniej niż ja. Kobieta przeżywała katorgę, gdyż była drobnej postawy ciała, wąziutka w biodrach, a jej dziecko ważyło ponad 4kg. Kobieta nie mogła urodzić, było jej bardzo ciężko, krzyczała, a pielęgniarka "darła" się na nią żeby parła a nie krzyczała że ją boli.
Jeśli chodzi o wrzeszczącą.. to raczej położną, a nie pielęgniarkę. A znając życie najprawdopodobniej pacjentka robiła wszystko poza parciem.. a głównie na parciu polega poród :) Czasem trzeba pacjentem potrząsnąć dla jego własnego dobra.
Łyzeczkowanie macicy jest nie tyle normą, co częstym zabiegiem. Jeśli coś zostaje to trzeba to usunąć, np resztki łożyska...

Tak że te Twoje przykłady to albo miejskie legendy... albo Cię nabrali... albo takie gadanie bo ktoś gdzieś słyszał że ktoś mu powiedział.
Nie twierdzę że jasielscy lekarze i pielęgniarki to ideały.. ale nie róbmy z nich matołów, sadystów i prawie seryjnych morderców .
Jaślanka11
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 206
Rejestracja: 27 stycznia 2010, 22:14

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: Jaślanka11 »

Do Isomni
Czytając twój post mam nieodparte wrażenie, ze swoją wiedzę czerpiesz z przekazu typu "jedna baba drugiej babie". Każdy kto chociaż otarł się o medycyną, nawet salowa, wyśmieje Cię za te bzdety, które tu wypisujesz.
Mnie zdarzyło się stanąć przed decyzją, gdzie poddać się operacji. Miałam do wyboru klinikę krakowską i jasielską ginekologię. Stwierdziłam, że wszędzie zrobią to samo, a z autopsji znam opiekę pooperacyjna i jej cenę w Krakowie. Zdecydowałam się na Jasło i jestem zadowolona. Wszystko zrobili jak trzeba, chociaż po operacji miałam niemiłe wrażenie, że ordynator chociaż świetny fachowiec, nie bardzo panuje nad lekarzami. Natomiast opieka pielęgniarska zasługuje na najwyższą pochwałę.Dziewczyny chodziły jak w zegarku, a od precyzji podawania leków można było regulować zegarki. I wbrew lansowanym tu opiniom, oprócz paczki ciast z" santosa" przy wypisie, nikt nic ode mnie nie dostał.
Tydzień temu oddział chirurgi opuściła moja wiekowa babcia. Byłam pełna podziwy dla pielęgniarek, które musiały znosić fanaberie cierpiącego człowieka, po kilka razy dziennie wykonywać toaletę po krwotokach i nie trzeba było ich o to prosić. Co prawda ordynatorowi przydałoby sie parę lekcji w zakresie kontaktów lekarz - pacjent, ale co do profesjonalizmu i zdrowego rozsądku trudno mieć większe zastrzeżenia.
Myślę, że uczciwie byłoby, gdybyście, nawet inicjałami piętnowali konkretne osoby i ich nieprofesjonalne zachowania, bo każdy z pracowników nosi plakietkę- nikt tam nie jest anonimowy. Takie pierdoły jak wypisuje Isomnia krzywdzą wielu ciężko pracujących ludzi.
lejdis1
Debiutant
Debiutant
Posty: 3
Rejestracja: 11 lutego 2011, 13:59

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: lejdis1 »

Ja rowniez musze usunąć kamienie z woreczka....jakiego polecacie lekarza w Jasle lub poza Jasłem?
piegus_2007
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 11 lutego 2012, 15:48

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: piegus_2007 »

Witam;
Na przełomie stycznia-lutego 2012r przebywałam w szpitalu Specjalistycznym w Jaśle na oddziale ginekologiczno-polożniczym, uważam, że są tam bardzo dobre warunki, szpital jest po modernizacji, czystość ok. obsługa bardzo miła. Byłam leczona u dr Teleszyńskiego- bardzo polecam, trafiona i szybka diagnoza- jestem zadowolona. Polecam. :)
jjaa18+
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 326
Rejestracja: 22 października 2011, 15:32

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: jjaa18+ »

anonimowy pisze:Czy mial ktos usuwany woreczek żółciowy z kamieniami w całości w naszym szpitalu?Prosze o opinie
Moja mama miala usuwany woreczek z kamieniem w jasle w szpitaalu jakies dwa lata temu jest bardzo zadowolona trafila do szpitala nagle nie miala zadnych objawow tylko strasznie zolta byla prosto po pracy sama poszla zrobiliwszystkie badania zostawili odrazu w szpitalu i za dwa dni zabieg miala z tego co slyszalam to szpital w jasle ma najlepsza opinie a temat takich operacji w okolicy z mama na sali byla pani spod tarnowa ktora miaa tak sama woreczek usuwany...dzis jest wszystko w porzadku
The Nun

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: The Nun »

Dżon pisze:
Insomnia pisze:poziom hemoglobiny był tak niski, że gdyby kobieta nie dostała krwi to umarłaby.
Poziom hemoglobiny to podstawowe badanie na SOR. Nie wierze, że nawet najgłupszy lekarz by tego nie rozpoznał. Niski poziom hemoglobiny to nie jest wskazanie do przetoczenia krwi... Np. osoby zaczadzone mają bardzo niski poziom hemoglobiny.. przetacza się im krew? :)
Insomnia pisze:Mężczyzna po tracheotomii z rurką wprowadzoną do przełyku celem dostarczania do żołądka pokarmu
Rurka tracheostomijna służy do oddychania, a nie do podawania płynów i pokarmów !!!! Do podawania pokarmu służy zglębnik, który założył by nawet Harcerz.
Insomnia pisze:Lekarz bezradny rozłożył ręce mówiąc, że on nie może nic innego zrobić w tej sprawie, gdyż on takich rurek nie wymienia
Takie rurki, bez problemu się wymienia :)
Insomnia pisze:Przebywając na porodówce miałam styczność z inną kobietą, która rodziła troszkę wcześniej niż ja. Kobieta przeżywała katorgę, gdyż była drobnej postawy ciała, wąziutka w biodrach, a jej dziecko ważyło ponad 4kg. Kobieta nie mogła urodzić, było jej bardzo ciężko, krzyczała, a pielęgniarka "darła" się na nią żeby parła a nie krzyczała że ją boli.
Jeśli chodzi o wrzeszczącą.. to raczej położną, a nie pielęgniarkę. A znając życie najprawdopodobniej pacjentka robiła wszystko poza parciem.. a głównie na parciu polega poród :) Czasem trzeba pacjentem potrząsnąć dla jego własnego dobra.
Łyzeczkowanie macicy jest nie tyle normą, co częstym zabiegiem. Jeśli coś zostaje to trzeba to usunąć, np resztki łożyska...

Tak że te Twoje przykłady to albo miejskie legendy... albo Cię nabrali... albo takie gadanie bo ktoś gdzieś słyszał że ktoś mu powiedział.
Nie twierdzę że jasielscy lekarze i pielęgniarki to ideały.. ale nie róbmy z nich matołów, sadystów i prawie seryjnych morderców .
Czepiasz się szczegółów. Ktoś, kto to pisał najwyraźniej nie jest lekarzem, więc po co te uwagi co do czego służy? I dlaczego sądzisz, że są to miejskie legendy? Może opisywała przypadki swoich najbliższych nie podając nazwisk?
Zdziwiłbyś się, do czego zdolni są jasielscy lekarze. Nie uwłaczając żadnemu, jestem w stanie opisać Ci co najmniej 5 przypadków z mojej rodziny, gdzie działanie jasielskich lekarzy doprowadziło do śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu. Dlatego ja nigdy nie zmienię zdania na ich temat i każdemu, kto będzie planował udanie się do jasielskiego szpitala (wyłączając przypadki nagłe) będę stanowczo odradzać. Ale - każdy ma swoje zdanie. Jedni mają przykre doświadczenia, dlatego zmieszają lekarzy i cały szpital z pomyjami. Inni są zadowoleni z obsługi i będą wychwalać pod niebiosa. Najwyraźniej prawda leży po środku - ani źle, ani dobrze. Co mnie śmieszy, to fakt, że na wyżywienie osoby w szpitalu jasielskim przysługuje niecałe 2zł dziennie. Paranoja.

Co do powyższego..
Tak się zastanawiam, dlaczego nie skierowano kobiety na CC tylko zmuszono ją do porodu SN? Niektórzy są na prawdę durniami, sądząc, że nie będzie powikłań przy porodzie tak dużego dziecka przez tak drobniutką kobietę.

PS. Trzeba być na prawdę debilem, aby przeprowadzając badanie podmiotowe nie rozpoznać u pacjenta cukrzycy tylko zapisać mu tabletki na gardło :super:
I jeszcze jedno - byłam dziś w nocy z dzieckiem na dyżurze całodobowym w szpitalu. Córka obudziła się i płakała, drapiąc przy tym całe ciało. Po obejrzeniu zmian na skórze doszłam do wniosku, że to pokrzywka i podałam jej wapno, jednak zmiany szerzyły się, jedne zanikały, pojawiały się nowe. Po upływie dwóch godzin i ciągłego płaczu dziecka stwierdziłam, że pojadę do szpitala po pomoc, aby doradzili mi co mogę zastosować celem złagodzenia świądu.
Biedny lekarz został wybudzony ze snu, na samym wstępie mnie opieprzył, że ciągam dziecko w takie mrozy (-8 to faktycznie Kamczatka), w środku nocy. Że powinnam zostać obciążona finansowo za takie zachowanie. Przepraszam bardzo, a skąd mogłam wiedzieć, że nie zagraża to życiu mojego dziecka? Że nie dojdzie do wstrząsu anafilaktycznego itp? Jakby się coś nie daj Boże stało, to później zostałabym osądzona, że nie udzieliłam dziecku pomocy. Ponadto popatrzył się na dziecko, nawet nie zajrzał do gardła czy nie ma obrzęku, nawet nie obejrzał innych zmienionych chorobowo miejsc, nie powiedział co się dzieje, z wielką łaską wypisał receptę i odesłał do domu. Dziękuję bardzo, zainteresowanym podam nazwisko lekarza.
Jaślanka11
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 206
Rejestracja: 27 stycznia 2010, 22:14

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: Jaślanka11 »

[quote="The Nun"
Zdziwiłbyś się, do czego zdolni są jasielscy lekarze. Nie uwłaczając żadnemu, jestem w stanie opisać Ci co najmniej 5 przypadków z mojej rodziny, gdzie działanie jasielskich lekarzy doprowadziło do śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu".

Gdyby faktycznie tak było ( mając na uwadze twoje pieniaczo-fantastyczne nastawienie do lekarzy) już byście dawno procesowali się w sądach albo napuszczali media :rotfl: .
A swoja drogą, dość zaskakujące jest to, ze przy takim zdaniu jakie masz o jasielskich lekarzach i prezentowanej tu znajomości tematów medycznych, z byle wysypką gnasz na złamanie karku właśnie do jasielskiego szpitala. Skoro po kilku krostkach wnioskowałaś o tak poważnych schorzeniach, to czemu jechałaś z dzieckiem tam, gdzie mogli go zabić :szok:
Zastanów się dziewczyno co wypisujesz, bo kreujesz się na "małą" pieniaczkę. Nie jestem lekarzem, ale czytając Twój post mam wrażenie, że masz zbyt wygórowane mniemanie o swoich zdolnościach dedukcyjnych.Internet daje Ci pozorną anonimowość, tyle tylko, że zarzuty, które stawiasz są bardzo poważne, a ktoś kto może poczuć się urażony bez problemu jest w stanie zrobić z takiej głupawej paplaniny dobry użytek.
Jestem przekonana, że nie o wszystkich jasielskich lekarzach da się mówić w superlatywach, ale taka forma wyrażania opinii to zwykle szkalowanie, poparte argumentem w stylu " jedna baba drugiej babie", a oparte na medycznej wiedzy ludowej.
Awatar użytkownika
Pemek94
VIP
VIP
Posty: 1137
Rejestracja: 24 kwietnia 2008, 22:30
Lokalizacja: Jasło

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: Pemek94 »

Czytając posty The Nun mam takie wrażenie, że powinna otworzyć własną przychodnię w Jaśle, wiem co mówię :P Przy tych wszystkich nieudacznikach lekarskich w jasielskim szpitalu zbiła by na prawdę niezłą kasę :super:
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: Flowerekk »

Leżałam w jasielskim szpitalu trzy razy.. trzy operacje. Dla mnie wszystko było w porządku, łącznie z obsługą. Rozumiem, że pielęgniarki nie będą za każdym razem przychodzić do każdego pacjenta pełne uśmiechu, zwłaszcza w sytuacji, gdy jest ich 3 na cały oddział. Do lekarzy ogólnie również nie mam zastrzeżeń. Denerwuje mnie generalizowanie i "wsadzanie" wszystkich do jednego worka. Są lekarze lepsi i gorsi. Rozumiem też, że ludzie mogą mieć przykre doświadczenia związane ze szpitalem, ale wiem też, że niejednokrotnie wynika to z samego charakteru, dość trudnego, pacjenta i jego wygórowanych oczekiwaniach wobec personelu medycznego.
The Nun

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: The Nun »

Jaślanka11 pisze:[quote="The Nun"
Zdziwiłbyś się, do czego zdolni są jasielscy lekarze. Nie uwłaczając żadnemu, jestem w stanie opisać Ci co najmniej 5 przypadków z mojej rodziny, gdzie działanie jasielskich lekarzy doprowadziło do śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu".

Gdyby faktycznie tak było ( mając na uwadze twoje pieniaczo-fantastyczne nastawienie do lekarzy) już byście dawno procesowali się w sądach albo napuszczali media :rotfl: .
A swoja drogą, dość zaskakujące jest to, ze przy takim zdaniu jakie masz o jasielskich lekarzach i prezentowanej tu znajomości tematów medycznych, z byle wysypką gnasz na złamanie karku właśnie do jasielskiego szpitala. Skoro po kilku krostkach wnioskowałaś o tak poważnych schorzeniach, to czemu jechałaś z dzieckiem tam, gdzie mogli go zabić :szok:
Zastanów się dziewczyno co wypisujesz, bo kreujesz się na "małą" pieniaczkę. Nie jestem lekarzem, ale czytając Twój post mam wrażenie, że masz zbyt wygórowane mniemanie o swoich zdolnościach dedukcyjnych.Internet daje Ci pozorną anonimowość, tyle tylko, że zarzuty, które stawiasz są bardzo poważne, a ktoś kto może poczuć się urażony bez problemu jest w stanie zrobić z takiej głupawej paplaniny dobry użytek.
Jestem przekonana, że nie o wszystkich jasielskich lekarzach da się mówić w superlatywach, ale taka forma wyrażania opinii to zwykle szkalowanie, poparte argumentem w stylu " jedna baba drugiej babie", a oparte na medycznej wiedzy ludowej.
Powtarzasz się moja droga, a to robi się nudne :)
Gratuluję Twoim dzieciom, o ile je masz, zdrowego rozsądku i prawidłowego podejścia do wychowania. Szkoda, że ja nie posiadam takiego daru, który pozwoliłby mi na zlekceważenie wysypki obejmującej całe ciało. Nigdzie nie napisałam, że było to kilka krostek. Też bym chciała machnąć ręką i zignorować kilkugodzinny płacz dziecka. Do szpitala pojechałam, ponieważ jest to jedyne miejsce, gdzie jest dyżur całodobowy więc nie było wyboru. Płacę składki zdrowotne w związku z czym pomoc lekarska mi się należy. Twoje pytanie, dlaczego tam pojechałam jest zdaje się retoryczne?
Nie mam wygórowanego mniemania o swoich zdolnościach dedukcyjnych. Jestem po studiach, na których zetknęłam się z takim przedmiotem jak propedeutyka medycyny, w związku z czym, wiem mniej więcej co może się dziać jednak nie mogę stawiać diagnozy i podejmować samoleczenia w takich przypadkach, jakie dotknęły moje dziecko. Dlatego irytują mnie lekarze, którzy albo nie potrafią postawić konkretnej diagnozy, albo stawiają błędną, albo w ogóle odmawiają pomocy. W imię czego studiują tyle lat medycynę? Aha, już wiem, o pieniądze chodzi..
O jakim szkalowaniu mówisz? Wyrażam swoją opinię, faktem jest, że nie jest ona najlepsza, ale co mnie to obchodzi, że jakiś tam lekarz poczuje się urażony. Skoro się tak poczuje, to znaczy, że ma coś na sumieniu. Nie wymieniłam nigdzie nazwiska publicznie. Natomiast argumentów w stylu jedna baba drugiej babie zdaje się używasz Ty. Ja przedstawiam fakty. Zauważyłam jeszcze, że atakujesz osoby, których opinia o jasielskim szpitalu i lekarzach jest zła, ciekawe dlaczego..
Zdaje się, że jesteś bezpośrednio związana ze środowiskiem szpitalnym, dlatego jak lwica bronisz swoich kolegów nazywając mnie pieniaczką, na dodatek małą. Zwracam się z prośbą do Ciebie, nie obrażaj i nie mów źle o politykach i urzędnikach, policji, straży miejskiej itp. ZAMILCZ! Szkalujesz ich dobre imię!
Nie mam ochoty na dalszą dyskusję z Tobą w świecie Internetu. Możemy się spotkać prywatnie na kawie i porozmawiać, z chęcią wysłucham Twoich racji a także przyjmę wszelkie porady dot. wychowania dziecka :mur:
The Nun

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: The Nun »

Jaślanka11 pisze: Gdyby faktycznie tak było ( mając na uwadze twoje pieniaczo-fantastyczne nastawienie do lekarzy) już byście dawno procesowali się w sądach albo napuszczali media :rotfl: .
Mając na uwadze twoje pieniaczo-fantastyczne nastawienie do mojej osoby odpowiadam: proces w sądzie był, sprawa trafiła także do mediów.
Poszukaj u źródła, ja Ci tego nie zamierzam ułatwiać. Bez odbioru.
Jaślanka11
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 206
Rejestracja: 27 stycznia 2010, 22:14

Re: Szpital Specjalistyczny w Jaśle (opinie)

Post autor: Jaślanka11 »

Do The Nun
O zwracam honor :szok: Po zgłębieniu propedeutyki medycyny, na pewno wiesz co mówisz :padam:
I masz rację, jak płacisz!!!- trzeba wymagać!!!!, zwłaszcza jak się wie czego :mur:

Bardzo się cieszę, ze moja wypowiedź pozwoliła Ci wylać trochę żółci, chociaż nie przede mną powinnaś się tłumaczyć.
A ze środowiskiem lekarskim mam bardzo dużo wspólnego - mam to szczęście ( najwyraźniej w przeciwieństwie do Ciebie), że od czasu do czasu korzystam z pomocy dobrych lekarzy.
Pozdrawiam i zapraszam :rotfl:
ODPOWIEDZ