Szkoda tego tematu i nerwow... Przeciez to jakiej muzyki sluchamy i jakich idoli mamy to zalezy indywidualnie od kazdego z nas i od naszego gustu. A jak wiadomo o gustach sie nie rozmawia i to jest swieta prawda... Reasumujac:
Niech kazdy zapamieta Michaela Jacksona na swoj sposob... Po co o tym pisac i sie spierac... Bez sensu...
Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
- Jagoda Fioletowa
- VIP
- Posty: 635
- Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
- Lokalizacja: RJS/RZE
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
[*] R.I.P
And that's all.
And that's all.
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
zamknijcie ten temat ! bo nie ma co onim pisac! sam sie dotego doprowadzi ! czarne nigdy nie bedzie BIALE
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
a co wam do tego? Ci którzy go szanowali, kochali niech sobie piszą macie coś do tego? bo ja nie widze nic przeciwko temu tematowi..
Michael [*][*][*]..[/b]
Michael [*][*][*]..[/b]
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
czarne białe czarne białe ...bum haha
kurde wielkie halo strach pomyslec co bedzie jak madonna zejdzie z tego swiata to juz w ogole w tv nic nie ogladne procz reklam i wspomniej o niej!!!!!
kurde wielkie halo strach pomyslec co bedzie jak madonna zejdzie z tego swiata to juz w ogole w tv nic nie ogladne procz reklam i wspomniej o niej!!!!!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
Wielkie halo? Ty chyba nie wiesz jak "wielkie halo" było, kiedy zmarł Elvis Presley?!
Ze świata odchodzą geniusze muzyczni jakich mało, niepowtarzalni, jedyni w swoim rodzaju. Elvis Presley, John Lennon, Freddie Merkury, Kurt Cobain, teraz Michael Jackson, już więcej dla nas nie zagrają. Kto kocha muzykę całym sercem wie, jak wielka strata dla świata i jak mało jest na nim w dzisiejszych czasach prawdziwych muzyków. Pzdr!
Ze świata odchodzą geniusze muzyczni jakich mało, niepowtarzalni, jedyni w swoim rodzaju. Elvis Presley, John Lennon, Freddie Merkury, Kurt Cobain, teraz Michael Jackson, już więcej dla nas nie zagrają. Kto kocha muzykę całym sercem wie, jak wielka strata dla świata i jak mało jest na nim w dzisiejszych czasach prawdziwych muzyków. Pzdr!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
"Elvis Presley, John Lennon, Freddie Merkury, Kurt Cobain, teraz Michael Jackson" hahah wielcy artysci????!!! dobre sobie sami narkomani pedały zarazone hiv i na deser wymieniłes białego murzyna...ja dziekuje za takie gwiazdy..WIELKIE GWIAZDY HAHAHAHAHAH
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
artystów (aktorów, muzyków) nie ocenia się za to jacy byli prywatnie. tylko za ich twórczość. Jackson nie był na pewno wzorem do naśladowania, ale jako artysta to co robił robił dobrze. tyle z mojej strony w tym temacie
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
Buła zgadzam sie !!!!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
Mam to w gdzieś co Ty sądzisz na ten temat, ponieważ wypowiadasz się w sposób beznadziejny i nieuprzejmy. Poza tym jestem kobietą, więc nie pisz do mnie w rodzaju męskim! Gwiazdy nie mierzy się miarą uzależnień czy prywatnych problemów lecz TALENTU, Ty zapewne nie masz go za grosz i Ci szkoda.elmoelmo pisze:"Elvis Presley, John Lennon, Freddie Merkury, Kurt Cobain, teraz Michael Jackson" hahah wielcy artysci????!!! dobre sobie sami narkomani pedały zarazone hiv i na deser wymieniłes białego murzyna...ja dziekuje za takie gwiazdy..WIELKIE GWIAZDY HAHAHAHAHAH
Jak to twierdzisz: "narkomanów i pedałów zarażonych HIV" można za to spotkać na pęczki w tych waszych wieśniackich imprezowanich, gdzie to się gra wielkie talenty wielkich wieśniackich gwiazdeczek popu i techna... Bleee... Tam są same wielkie gwiazdy, baa, rozgwiazdy!
Pzdr!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
HAHAHA! Trafnie to ujęłaś :*e-l-a-n pisze:Mam to w gdzieś co Ty sądzisz na ten temat, ponieważ wypowiadasz się w sposób beznadziejny i nieuprzejmy. Poza tym jestem kobietą, więc nie pisz do mnie w rodzaju męskim! Gwiazdy nie mierzy się miarą uzależnień czy prywatnych problemów lecz TALENTU, Ty zapewne nie masz go za grosz i Ci szkoda.elmoelmo pisze:"Elvis Presley, John Lennon, Freddie Merkury, Kurt Cobain, teraz Michael Jackson" hahah wielcy artysci????!!! dobre sobie sami narkomani pedały zarazone hiv i na deser wymieniłes białego murzyna...ja dziekuje za takie gwiazdy..WIELKIE GWIAZDY HAHAHAHAHAH
Jak to twierdzisz: "narkomanów i pedałów zarażonych HIV" można za to spotkać na pęczki w tych waszych wieśniackich imprezowanich, gdzie to się gra wielkie talenty wielkich wieśniackich gwiazdeczek popu i techna... Bleee... Tam są same wielkie gwiazdy, baa, rozgwiazdy!
Pzdr!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
to zorganizuj narodową ściepę i wybuduj mu pomnik....przy okazji napisz petycje do rządu o zorganizowanie Święta M.J...robił fajną muze, ale nic poza tym....a ludzie zachowują sie jakby był jakimś bożkiem...bez przesady
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
Nikt tu o żadnym święcie na cześć Jacksona nie mówił. Bożkiem może nie był, ale nie rozumiem ludzi, którzy piszą o kimś bzdety, a nawet dobrze nie znają jego twórczości.
To wszystko, Insomnia, dziękuje!
To wszystko, Insomnia, dziękuje!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
Normalny to On nie był no ale cóż sam talent przeważnie nie wystarcza aby się wybić jeszcze, jak się jest murzynem w tak rasistowskim kraju jakim było USA w tamtych czasach... Musiał przyciągnąć swoją uwagę, więc się "wybielił" co przypłacił życiem ... ale trzeba mu przyznać że muzykiem to był wybitnym! a jego niektórych kawałków jak Billie Jean, Beat it czy Black or White nigdy nie zapomnę ... Respect!
Re: Michael Jackson R.I.P 1958-2009 R.I.P
Człowieku, co Ty gryzmolisz! To własnie T-A-L-E-N-T wyniósł Jacksona na szczyt. I oczywiście ciężka praca, ale ziarno padło na podatny grunt.pablo pisze:Normalny to On nie był no ale cóż sam talent przeważnie nie wystarcza aby się wybić jeszcze, jak się jest murzynem w tak rasistowskim kraju jakim było USA w tamtych czasach... Musiał przyciągnąć swoją uwagę, więc się "wybielił" co przypłacił życiem ... ale trzeba mu przyznać że muzykiem to był wybitnym! a jego niektórych kawałków jak Billie Jean, Beat it czy Black or White nigdy nie zapomnę ... Respect!
I, błagam! Nie wybielał się- jeśli w ogóle!- dla picu, tylko przede wszystkim chorował. Miał bielactwo. Zmian na skórze przybywało, stąd to owe "wybielanie". Poszperaj w necie, to zobaczysz jak to wygląda. Może sobie wyobrazisz, jak się człowiek czuje wtedy. Szcególnie, gdy ma ciemną karnację, że o czarnej skórze nie wspomnę. O tym mówiono w TV przy okazji spekulacji na temat jego zabiegów, bo - oczywiście!- tego tematu nie mogło zabraknąć.