Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
z tego co wiem to nic Ci to nie da ale próbuj szczęścia musisz mieć naprawdę dobre uzasadnienie a nie takie że zapomniałeś czy że coś Ci wypadło i nie mogłeś się stawić, tak na marginesie jeśli naprawdę Ci zależy chociażby dla ubezpieczenia aby zostać dalej w UP to załatw sobie zwolnienie lekarskie
- Jagoda Fioletowa
- VIP
- Posty: 635
- Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
- Lokalizacja: RJS/RZE
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
rodrigo pisze:witam, moze nie w temacie ale mam pytanie. zostalem wyrejestrowany z urzedu pracy, nie zglosilem sie w terminie tylko dzien po dacie,pisalem pismo do dyrektora UP ale dostalem odpowiedz ze nie przyjeli mojego wytlumaczenia i ze w ciagu 14 dni moge sie odwolywac za posrednictwem starosty jasielskiego. czy ktos z was mial podobna sytuacje? i jak wyglada takie odwolanie, co trzeba zrobic? i czy jest sens? z gory dziekuje
Miałam identyczną sytuacje. Spóźniłam się jeden dzień z wpisem... Byłam wówczas na zjeździe 2-tyg na studiach zaocznych w Rzeszowie. Pobyt tam był po prostu dla mnie ważniejszy, niż podpis, z którego i tak nie miałam żadnych korzyści Pomimo wystosowania odpowiedniego pisma, zostało ono odrzucone... Przyszedł mi list do domu, że skreślają mnie z listy bezrobotnych na okres 120 dni (albo coś obok tego, nie pamiętam już dokładnie)-później mogę się rejestrować (czego nie uczyniłam i nie mam zamiaru). Dowiedziałam się później od znajomych, że bez znajomości nie ma nawet co pisać takiego pisma. Poza tym, "miły" pan, u którego się podpisywałam ( i o którym wypowiadałam się już w innym wątku), po przeczytaniu mojego podania stwierdził, że dyrektor i tak go nie uzna, bo nie ma dowodów, że zatrzymało mnie coś ważniejszego. Nie wiem, co musiałam w takim razie zrobić?! Wrócić się do Rzeszowa do wykładowców, z którymi w tamten dzień miałam zajęcia, aby poświadczyli na piśmie, że uczestniczyłam w ich zajęciach? Absurd goni absurd... Oni tylko czekają na takie sytuacje, bo bezrobotnych mają na pęczki!
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
ok, dzieki wam za informacje
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Właśnie ta tzw. gwarancja zatrudnienia utrudnia znalezienie pracodawcy.[/quote]
Muszę Was zmartwić bo ja miałam we wniosku składanym w tym roku gwarancję zatrudnienia a i tak mój wniosek został odrzucony żal i tyle, własnie tak mi podcięli pracę. A pracodawcę sama sobie znalazłam i nie ma co liczyć, że ktoś zrobi coś za Was. A wyobraźcie sobie jaki wstyd jak chodzisz i prosisz pracodawcę, wyżebrasz sobie gwarancję zatrudnienia a potem wszystko w d...
Muszę Was zmartwić bo ja miałam we wniosku składanym w tym roku gwarancję zatrudnienia a i tak mój wniosek został odrzucony żal i tyle, własnie tak mi podcięli pracę. A pracodawcę sama sobie znalazłam i nie ma co liczyć, że ktoś zrobi coś za Was. A wyobraźcie sobie jaki wstyd jak chodzisz i prosisz pracodawcę, wyżebrasz sobie gwarancję zatrudnienia a potem wszystko w d...
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
dla mnie to moga zamknac ten urzad pracy czlowiek chodzi pyta o kursy szkolenia staze jakakolwiek pomoc w znalezieniu pracy i nic..nikt sie nie interesuje a ty chodz i podpisuj sie jak jakis deb.... I tak nic z tego nie masz ani do niczego ci sie nie liczy..urzednicy maja cie daleko wazne ze oni pracuja a spoznisz sie dzien z podpisem i nie ma zmiluj sie cholera przeciez kazdemu moze cos wypasc niezaplanowanego ale ich to nic nie obchodzi sZok
- obiektywnyObserwator
- Przyjaciel Forum
- Posty: 491
- Rejestracja: 27 maja 2010, 16:16
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Jak tak czytam wasze opinie na temat tego przybytku z podcieniami to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Tam siedzi banda niekompetentnych, wepchanych po znajomości, wiecznie kawę pijących, wiecznie zajętych czym innym urzędników.
Oni mają przecież obywatelowi służyć, tym bardziej obywatelowi bez pracy i pewnie często już wyczerpanemu nerwowo.
Ktoś się codziennie boryka z brakiem pracy, często i pieniędzy, na pewno dużo innych problemów, idzie do instytucji która ma mu służyć
i pomóc, to go tam zdołują jeszcze bardziej. Traktując jako intruza i zło konieczne, bo przeszkadza w plotach i innych duperelach, które tam oni pewnie robią.
Skoro nie ma staży, pracy też nie ma, to po kiego H..... tak wielki budynek z tak wielką bandą ludzi tam zatrudnionych???????
Co oni robią od godziny siódmej do piętnastej????? Nie znam nikogo kto dostał by pracę przez urząd pracy, każdy szukał i znalazł na własną rękę!
Wystarczy jedno okienko i jedna osoba a na pewno działało by to o wiele sprawniej niż teraz.
Mój głos ma partia która zlikwiduje całe te Urzędy Pracy. Nikomu w niczym nie pomagają, pracy ludziom nie znajdują to po co ich i budynki utrzymywać ?
Tam siedzi banda niekompetentnych, wepchanych po znajomości, wiecznie kawę pijących, wiecznie zajętych czym innym urzędników.
Oni mają przecież obywatelowi służyć, tym bardziej obywatelowi bez pracy i pewnie często już wyczerpanemu nerwowo.
Ktoś się codziennie boryka z brakiem pracy, często i pieniędzy, na pewno dużo innych problemów, idzie do instytucji która ma mu służyć
i pomóc, to go tam zdołują jeszcze bardziej. Traktując jako intruza i zło konieczne, bo przeszkadza w plotach i innych duperelach, które tam oni pewnie robią.
Skoro nie ma staży, pracy też nie ma, to po kiego H..... tak wielki budynek z tak wielką bandą ludzi tam zatrudnionych???????
Co oni robią od godziny siódmej do piętnastej????? Nie znam nikogo kto dostał by pracę przez urząd pracy, każdy szukał i znalazł na własną rękę!
Wystarczy jedno okienko i jedna osoba a na pewno działało by to o wiele sprawniej niż teraz.
Mój głos ma partia która zlikwiduje całe te Urzędy Pracy. Nikomu w niczym nie pomagają, pracy ludziom nie znajdują to po co ich i budynki utrzymywać ?
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
No to zmartwiłaś mnie Poppy Wyobrażam sobie, jak się teraz czujesz. Czy my robiły łaskę UP, że sami znaleźliśmy sobie pracę????!!!!! A oni jeszcze odrzucają wniosek!!!!
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Macie świętą racje! Skoro tak wiele osób ma negatywne zdanie na temat tego urzędu,podmiotowe traktowanie petenta itp,itd to trzeba ten apel z forum przenieść do reala:)może jak każda osoba która zostanie potraktowana nieprzyzwoicie, powinna iść na skargę .Jedna,druga,piata i moze kogoś to ruszy...byłam dośc dawno świadkiem kiedy do rejestracji była 'km' kolejka ludzie czekali ,zniecierpliwieni ponieważ szło to jak krew z nosa.Ktoś sie wkrecił bez kolejki po znajomośći facet czekajacy sie tak wnerwił zaczoł fixować poszedł do kierowniczki takiej chudej oczywiście nie sympatycznej jak wiekszość i co ona w obronie swoich.nie mam zbytnio czasu szczegółowo to opisywać ,ale żenada cd nastapi....!
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Oj masakra bo miałam piękną perspektywę fajnej pracy a teraz porażka i odechciało mi się czegokolwiek. A jak sobie pomyślę, że mam pójść się podpisać w kwietniu to... Wiesz, najgorsze jest to, że podcina cię instytucja, która powinna pomagać. I zaraz zaczynasz mieć żal do całego świata - bo wiadomo jak człowiek mam możliwość podjęcia pracy to cieszy się jak głupi. A teraz d... głęboka.
Jeśli chodzi o rejestrację to miałam kiedyś mega śmieszno - porażkową sytuację. Miałam nr 15 i cierpliwie czekałam w kolejce na godz. 12.30. Siedziałam pomiędzy dwoma panami, niezbyt już trzeźwymi ( nr wybrali o 7.30 a przyjęcie mieli na 12 więc wybyli na jakieś piwko ). Na tablicy był nr 14 więc je już siedzę ucieszona a tu nagle na tablicy pyk - nr 16. Pomijam, że siedziałam jak głupia od 7.30 ( pierwsza rejestracja to człowiek głupi ), to zdziwiona wbijam i pytam pana w rejestracji co to niby ma być, gdzie nr 15 Pan do mnie mówi, że mu przeskoczyło i jak chce to mam poczekać do końca albo przyjść innym razem. Normalnie mnie wtedy roztrzęsło i akurat do pokoju wszedł ten pan co był za mną, podsłuchał co się dzieje i nagle wyjeżdża do tych rejestrujących " a co wy k..robicie dziewczyna siedzi od 7 a wy co? z kawa zap...i tyle, natychmiast mi tu panią obsłużyć " Normalnie ich zatkało i kazali mi zaczekać 2 minuty i zarejestrowali. Także słuchajcie - radzę nawiązywać znajomości podczas czekania w kolejce
A jeżeli chodzi o nr to często osoba wybierająca nr jako pierwsza dostaje nr 3, a wchodzenie bez kolejki - też byłam świadkiem. Mam już spore doświadczenie
Jeśli chodzi o rejestrację to miałam kiedyś mega śmieszno - porażkową sytuację. Miałam nr 15 i cierpliwie czekałam w kolejce na godz. 12.30. Siedziałam pomiędzy dwoma panami, niezbyt już trzeźwymi ( nr wybrali o 7.30 a przyjęcie mieli na 12 więc wybyli na jakieś piwko ). Na tablicy był nr 14 więc je już siedzę ucieszona a tu nagle na tablicy pyk - nr 16. Pomijam, że siedziałam jak głupia od 7.30 ( pierwsza rejestracja to człowiek głupi ), to zdziwiona wbijam i pytam pana w rejestracji co to niby ma być, gdzie nr 15 Pan do mnie mówi, że mu przeskoczyło i jak chce to mam poczekać do końca albo przyjść innym razem. Normalnie mnie wtedy roztrzęsło i akurat do pokoju wszedł ten pan co był za mną, podsłuchał co się dzieje i nagle wyjeżdża do tych rejestrujących " a co wy k..robicie dziewczyna siedzi od 7 a wy co? z kawa zap...i tyle, natychmiast mi tu panią obsłużyć " Normalnie ich zatkało i kazali mi zaczekać 2 minuty i zarejestrowali. Także słuchajcie - radzę nawiązywać znajomości podczas czekania w kolejce
A jeżeli chodzi o nr to często osoba wybierająca nr jako pierwsza dostaje nr 3, a wchodzenie bez kolejki - też byłam świadkiem. Mam już spore doświadczenie
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
I tutaj się z Tobą zgodzę. Nie dośc że niekompetentni to jak na politycznych stołkach... przyjmowani są całymi rodzinami.obiektywnyObserwator pisze:Jak tak czytam wasze opinie na temat tego przybytku z podcieniami to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Tam siedzi banda niekompetentnych, wepchanych po znajomości, wiecznie kawę pijących, wiecznie zajętych czym innym urzędników.
Jakie trzeba muieć plecy żeby obsadzić stanowiska kierownicze (nawiasem mówiąc bardzo niesympatycznycm) małżeństwem
albo mając tak zerowe doświadczenie i niewielki staż pracy? Ktoś się powinien tym zainteresować i roz...ć tą klikę!
Dostanie pracy, stażu czy szkolenia z UP to fikcja i odnoszę wrażenie że wszystko jest rozdawane "pod stołem".
Jak patrzę na te ofery na telewizorkach to najlepiej było by sobie upierniczyć rękę po łokieć i wtedy dopiero można coś
dostać. Większość to praca dla osoby z grupą inwalidzkę a reszta to typowa robota fizyczna za najniższą krajową.
Powiedzcie mi po jaką cholerę człowiek idzie na studia w tym kraju skoro nie można dostać pracy wymagającej myślenia?
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
I brawo dla tego Pana za odwagę Poppy. Jakby rzeczywiście każdy poszedł ze skargą, to chyba dostaliby stos kartek przewyższający wszystkie urzędowe papiery, które mają i potem przez 10 lat mogliby palić nimi w piecu. Niestety taka jest rzeczywistość. Ja z kolei byłam świadkiem takiej sytuacji, że Pan przede mną przegapił numer wyświetlany na tablicy. Wszedł więc ze mną i zaczął się tłumaczyć, Pani obsługującej interesantów nie była delikatnie mówiąc przyjemna, ale kazał poczekać temu Panu i przyjęła go po mnie.
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Wszyscy piszecie że nie dostajecie ofert,a ja dostałam aż dwie do resteuracji,dodam że jestem po liceum ogólnokształcącym,więc nie jestem ani kelnerką,ani barmanką. Jak odmówiłam to też zabrali mi ubezpieczenie na 120 dni. Pisałam odwołanie nawet do Rzeszowa i tam też stwierdzili że to wymarzona praca dla mnie. Dodam że sama wychowuje dzieci i jestem bez auta. A praca do 11 w nocy. I gdzie tu rozum??? A tzw. Kasting do wyżej wymienionej oferty przyszły dziewczyny z takim własnie wykształceniem i chętne od zaraz ... To ich nie chcieli..bo to komputer losuje,normalnie jak totolotek,jakby nie mieli pracowników od myślenia
- winiarz171
- Przyjaciel Forum
- Posty: 414
- Rejestracja: 28 marca 2008, 15:31
- Lokalizacja: Jasło -okolice
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Pic na wode ten urząd. Jestem po tech. informatycznym, odbyłem półroczny staż w sklepie( który sam sobie załatwiłem), posiadam uprawnienia na wózki widłowe, prawo jazdy B = przez 2 lata ani jedna oferta nie została mi zaproponowana. Trzeba wyjechać z tego miasta bo tu przyszłości po prostu nie ma.
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Ja dostałam raz ofertę pracy - praca na zmywaku w restauracji "Małopolska". Jestem po studiach (magister oraz podyplomówka), kiedy się nie zgodziłam (dodam, że w tamtym czasie miałam małe dziecko) "miła" Pani powiedziała, że niektórzy potrafią pracować za wszelką cenę, ale innym się nie chce (to drugie pewno mnie dotyczyło). Zostałam przez to wyrejestrowana na 120 dni. Teraz też chodzę się podpisywać, ale tak naprawdę to nie widzę w tym większego sensu.
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 220
- Rejestracja: 15 lipca 2011, 15:05
Re: Powiatowy urząd pracy w Jaśle
Ja dostałam raz ofertę pracy w Biedronce. Powiedziałam, ze nie jestem zainteresowana i że studiuję i dali mi spokój, nie zostałam wyrejestrowana. A teraz to już absolutnie żadnych ofert nie dostaję. Nie wiem czy oni komukolwiek znaleźli godną pracę. Śmiem wątpić.