Partia kobiet

Jak w tytule, nic dodać nic ująć :]
grzegorz
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2007, 17:10
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Partia kobiet

Post autor: grzegorz »

Meaglar pisze:
grzegorz pisze:Mam pytanie, Temat - co myślicie o Partii Kobiet, prawda? Kogo Wy Panowie poprzecie w wydaje się nieuniknionych wyborach? No i dlaczego?
Dobrze, że jest taka alternatywa, tyle myślę o Partii Kobiet, ale nic więcej. Nie daję jej szans na zmianę czegokolwiek poza (ewentualnie) świadomością Polaków, a wydaje mi się, że to choć trudne - jest najważniejsze.
Wg mnie Partia Kobiet nie dostanie się do rządu w najbliższych wyborach, a jeśli już to będzie stanowiła margines liczący się jedynie przy drobnych działaniach taktycznych pozostałych partii politycznych.

Kogo? Nikogo. A dlaczego? Bo nie widzę w Polsce żadnej partii, która nie raziłaby mnie swoim postępowaniem czy ideologią (bądź też celem, bo to brzmi poprawniej politycznie). Może ktoś powiedzieć, że moim obowiązkiem jest iść do wyborów. Nie. Moim obowiązkiem jest pozostanie w zgodzie z własnym sumieniem, przekonaniami i wolnością, którą podobno posiadam.
Zatem mam zamiar z niej korzystać i jedynie obserwować.
Chłopie, twój wybór, możesz się nadal przyglądać, czy wiesz o tym, ze brak twojego głosu potęguje głos starszej pani glosującej na Romana Giertycha?
Proste obliczenia, twojego głosu brak, inny cię przebija i później mówisz, że jest źle,
musi być źle, skoro połowa społeczeństwa nie głosuje. PiS, LPR został właśnie wybrany przez takich ludzi co nie głosują... z drugiej strony, PO SLD - PiS LPR może być dla niektórych wyborem między dżumą a cholerą...

Masz rację, wolność posiadasz, ale chyba nie widzisz, że właśnie ci co głosują, swoje ideały ci narzucają.

Jak ludzie zrozumieją, że ich jeden głos jest na miarę złota (jak we francji, gdzie tylko kilkanaście procent społeczeństwa nie głosowało!!!) w Polsce się zmieni.

Wątpi Pan w Partię Kobiet? Że nic nie zmieni?
A ja akurat mam inne zdanie, tylko partia która nie postawi na tych co byli, zmieni najwięcej. Tą partią jest tylko Partia Kobiet. Szersze wywody wydają się zbędne.

Nie wiem kiedy ludzie to zrozumieją:
Przyłącz się, przestań być bierny
Twój jeden głos jest na miarę złota!

[ Dodano: 31 Sierpień 2007, 14:01 ]
wuju pisze:Nie poprę Partii Kobiet dlatego, że państwo to nie tylko kwestie wyrównywania szans kobiet i mężczyzn, ale też gospodarka, polityka zagraniczna i wiele innych dziedzin o których zdaje się zapominać PK, a nawet jeśli o nich pamięta to traktuje je marginalnie (jeśli się mylę to mnie poprawcie, bo nie znam na tyle dobrze programu PK). Uważam, że poprawiając życie obywateli państwo nie powinno koncentrować się na jednej płci bardziej niż na drugiej. Prawo powinno być równe dla wszystkich i powinno mieć zagwarantowany system sankcji, który będzie nakłaniał tych przykładowych pracodawców do niestosowania przy wyborze pracownik kryterium płci.
Program Partii Kobiet jest jasny, zmiana patologii i spraw Kobiet.

Co do gospodarki, to najłatwiej się do tego przyczepić, a wie pan o tym, że rząd ma bardzo mały wpływ na gospodarkę? To już nie komunizm!
Rząd ma tylko i wyłącznie jedno zadanie! Stworzyć klimat dla gospodarki, panowie od kilkunastu lat ten klimat tylko psują. Łapówkarstwo, kłótnie, (wie pan jaką za granicą mamy opinię? to właśnie ten klimat!)

Polityka zagraniczna, stanowisko jest jasne, nie od kilkunastu lat, ale dziesięcioleci interesujemy sie tym co nie trzeba, trzeba u siebie posprzątać.

Czy naprawdę sądzi pan, że wyrażenie programu dotyczącego polityki zagraniczne coś da? Co to zmieni?
Po prostu, mianuje się ministra, on robi swoje i tyle, to oczywiste, to jak wejść do mleczarni i mówić, że pan nie wie, co to jest, a przecież widać kotły cysterny i wszędzie mleko.

Cóż, nie każdy jest w stanie zmienić tok myślenia i swoje zdanie, stąd nadal w sejmie zasiądzie Po PiS i inne.

Ja nie przesądzam losu UPRu, APP, PPP i innych partii, tak samo nigdy nie powiem, że ci, tamci nie mają szans.
Partia Kobiet ma szansę, jak każdy.

[ Dodano: 31 Sierpień 2007, 14:03 ]
Edyt@ pisze:Hmmm ... wuju powinieneś zostać politykiem ...
Przecież masz odpowiednie ku temu "zaplecze". :hyhy:
Zaplecze jest, tylko jak długo ludzie będą dawać sie nabierać :-)
Meaglar
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 235
Rejestracja: 25 czerwca 2006, 16:17

Re: Partia kobiet

Post autor: Meaglar »

grzegorz pisze:Chłopie, twój wybór,
Właśnie. Dlatego mogłeś sobie darować to niżej, bo chyba nie myślisz, że o tym wszystkim nie wiem, "chłopie".
grzegorz pisze:Stworzyć klimat dla gospodarki, panowie od kilkunastu lat ten klimat tylko psują. Łapówkarstwo, kłótnie, (wie pan jaką za granicą mamy opinię? to właśnie ten klimat!)
Nie masz racji. Panowie, a dokładniej obecny rząd najmniej miesza się w gospodarkę wśród wszystkich poprzednich i m.in. dlatego jest tak dobrze (reszta to już dobra koniunktura + kapitalizm), ale to się może zmienić. Dlaczego?
Bo trzeba jak najszybciej zmienić przepisy dotyczące zakładania spółek chociażby, bo te, które są teraz są zbyt skomplikowane i odstraszają potencjalnych inwestorów.
A nie sądzę by zrobiono to teraz, kiedy rządzi PiS, bo ten ma zbyt dużo innych problemów na głowie. Spadnie to na partie rządzące w przyszłości (czyli potencjalnie PK)
Polska ma szansę stać się drugą Irlandią Unii Europejskiej, ale ma też szansę na dobre być wyprzedzoną przez Czechy czy Słowację.

Dlatego też sądzę, że nawet znienawidzony PiS poradzi sobie lepiej niż PK.

Polecam audycje radiowe Wiktora Legowicza.
eleczka
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 23
Rejestracja: 18 sierpnia 2007, 23:20
Lokalizacja: jasło

Re: Partia kobiet

Post autor: eleczka »

Dlaczego Meagler twierdzisz, że PK nie da sobie rady, a PIS tak?
Awatar użytkownika
wuju
VIP
VIP
Posty: 620
Rejestracja: 22 czerwca 2006, 03:54
Lokalizacja: Jasło, Lublin

Re: Partia kobiet

Post autor: wuju »

grzegorz pisze:
Edyt@ napisał/a:
Hmmm ... wuju powinieneś zostać politykiem ...
Przecież masz odpowiednie ku temu "zaplecze". :hyhy:
Zaplecze jest, tylko jak długo ludzie będą dawać sie nabierać :-)
Raczej nie o zaplecze społeczne chodziło Edycie, ale to tylko delikatne zejście z tematu.

Ja rozumiem, że PK jest nowa na scenie politycznej i że może dzięki temu głosić hasło "oni już byli i teraz my" (które zresztą z czasem zamienia się na pamiętne TKM), ale jak dziś pamiętam jak tak samo mówił Jędrek Lepper przed wyborami. I co? I nic nowego, działo się to samo co zwykle... Każda partia drastycznie zmienia się po dojściu do władzy i niestety nie liczyłbym na jakieś wyjątki w przypadku PK, bo niby dlaczego?? Ileż można zaczynać od początku i dawać szanse nowym? Powołuje się pan na przykład demokracji we Francji, więc i ja się powołam. USA i Wielka Brytania - tam są od wielu lat 2 główne partie i żadne inne się nie przebijają. Generalnie im dojrzalsza demokracja, tym większa stabilizacja w parlamencie.
Bardzo nie podobałoby mi się, że prawie połowa społeczeństwa nie miałaby reprezentacji, ponieważ PK koncentrowała by się głównie na walce o prawa kobiet. Zresztą już sama nazwa partii skazuje ją raczej na marginalizację, tak jak Partię Przyjaciół Piwa, której raczej niepijący nie popierali :D

grzegorz pisze:Co do gospodarki, to najłatwiej się do tego przyczepić, a wie pan o tym, że rząd ma bardzo mały wpływ na gospodarkę? To już nie komunizm!
Rząd ma tylko i wyłącznie jedno zadanie! Stworzyć klimat dla gospodarki
Co do tworzenia przez rząd klimatu zgodzę się, to jest bardzo ważne zadanie i zgadzam się też z Meaglarem, że teraz gospodarka dzięki bogu sobie, a polityka sobie i na szczęście panowie z PiSu nie mieszają się za bardzo. Ale, że rząd nie ma wpływu na gospodarkę to bym nie powiedział. Rząd może zepsuć złotówkę w każdej chwili, rząd ustala budżet i deficyt, rząd ma instrumenty do interwencji na rynkach pieniężnych, rząd wreszcie ustala nam kochane podatki. Tak więc gospodarka nie jest wcale taką błahą sprawą, a obecna koniunktura to wynik wolnej ręki rynku plus rozsądnych zaniechań ze strony rządu plus pieniążków z UE.

Sprawy zagraniczne - można mianować ministra i wszystko będzie załatwione? Można. Można nawet mianować kobietę, chociażby Panią Fotygę, ale trzeba mieć program, żeby nasi sojusznicy i sąsiedzi nie byli zaskoczeni tym, że nagle gdzieś wysyłamy wojska, albo skądś je wycofujemy, że nagle mówimy że nie lubimy już UE albo coś w tym klimacie. To oczywiście musi być kontynuacja, ale nie na zasadzie rozpędzonej lokomotywy, tylko odpowiednio i delikatnie kierowana. Wracając jeszcze do kwestii ministra, który ma robić swoje w tym resorcie... Na kogo postawiłaby PK, skoro chcecie Państwo ludzi nowych, co akurat w MSZ nie jest rzeczą zbyt korzystną, gdyż liczy się doświadczenie i kontakty międzynarodowe.

Nie żyjemy na wyspie i nie można tego tak po prostu zostawić swojemu biegowi, zarówno gospodarki jak i spraw zagranicznych. Wiele spraw o które PK chce walczyć w Polsce juz dawno zostały załatwione w UE i znajdują odzwierciedlenie w prawie europejskim, dlaczego z tego nie korzystać?

Według mnie nie można opierać swojego programu politycznego tylko na haśle poprawy sytuacji kobiet i walki z patologiami. Ja oczekuję czegoś więcej od partii, a nie stwierdzenia, że jakoś będzie jak dojdziemy do władzy.
Meaglar pisze:Polska ma szansę stać się drugą Irlandią Unii Europejskiej
Mam nadzieję, że mówisz tylko o sferze gospodarczej... :hyhy:
grzegorz
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2007, 17:10
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Partia kobiet

Post autor: grzegorz »

Meaglar pisze:Nie masz racji. Panowie, a dokładniej obecny rząd najmniej miesza się w gospodarkę wśród wszystkich poprzednich i m.in. dlatego jest tak dobrze (reszta to już dobra koniunktura + kapitalizm), ale to się może zmienić. Dlaczego?
Bo trzeba jak najszybciej zmienić przepisy dotyczące zakładania spółek chociażby, bo te, które są teraz są zbyt skomplikowane i odstraszają potencjalnych inwestorów.
Państwo które miesza się w gospodarkę, to chore państwo, stąd tyle dziwnych rzeczy się dzieje.
Jak piszesz, i co również napisałem, państwo powinno tworzyć tylko dobry klimat, w ramach tego mieści się tworzenie dobrych ustaw przez Specjalistów.
wuju pisze:Bardzo nie podobałoby mi się, że prawie połowa społeczeństwa nie miałaby reprezentacji, ponieważ PK koncentrowała by się głównie na walce o prawa kobiet. Zresztą już sama nazwa partii skazuje ją raczej na marginalizację, tak jak Partię Przyjaciół Piwa, której raczej niepijący nie popierali :D
Wielka Brytania? USA? To zły przykład, tam jest od długiego czasu inaczej, kobiety mają inaczej, dlatego nie odczuwają przymusu organizowania się. W Polsce niestety istnieje pilna potrzeba naprawienia wielu spraw a i jak wielu, sądzę nawet że lepiej sobie dadzą radę z zarządzaniem państwa niż mężczyźni.
Jak powiedziała niedawno Katarzyna Piekarska, : "my kobiety przychodzimy tutaj, by spełnić pewien cel, mamy konkretne zadania do wykonania, często mam wrażenie, że nie do końca moi koledzy wiedzą po co się tutaj znaleźli.

Co do Leppera, trzeba się przyjrzeć jego przeszłości, wykształceniu, by dojść do wniosku, że taki człowiek w sejmie to pomyłka rzędy Kononowicza.

[ Dodano: 31 Sierpień 2007, 19:26 ]
wuju pisze:Na kogo postawiłaby PK, skoro chcecie Państwo ludzi nowych, co akurat w MSZ nie jest rzeczą zbyt korzystną, gdyż liczy się doświadczenie i kontakty międzynarodowe.
Całkiem dobre pytanie. Czy sadzi Pan, że same kontakty wystarczą? Zwłaszcza że nasi ministrowie i urzędnicy języków nie znają. Do tego nie widziałem ministra jeszcze co miał odpowiednie przygotowanie.

Pani Fotyga to przykry przykład kobiety pod kontrolą.

Na kogo postawiła by PK? Na nikogo, bo celem tej partii są tylko stanowiska związane z poprawą sytuacji kobiet, nie pchamy się do wszystkiego, to było by śmieszne.
Poza tym, nie uda się nam zdobyć tyle głosów, by stworzyć rząd bez koalicjantów :) Patrzymy realnie na to, całkowicie maksymalne jest kilkanaście procent, Partia Kobiet, myśli tylko o takich stanowiskach, które pozwolą jej zrealizować swój program.
Ale też bierzemy pod uwagę inne możliwości :)


Postanowiłem więcej nie pisać.

My chcemy się uczyć
Chcemy by krajem rządzili specjaliści
I myślimy na przyszłość


Powstała Partia Kobiet, co ciekawe można znaleźć w jej szeregach mężczyzn, choć niezbyt wielu :) Ale liczę na to, że Kobiety wreszcie pomyślą o sobie.

Program niestety będzie przedstawiony dopiero podczas kampanii wyborczej. Ponieważ od czasu, gdy PK przedstawiła swe postulaty i kierunki działania, pani Kluzik-Rostkowska zaczęła mieć dziwnie podobne pomysły, zauważyliśmy też, że pojawiła się większa troska o kobiety na listach wyborczych innych partii !!
Awatar użytkownika
wuju
VIP
VIP
Posty: 620
Rejestracja: 22 czerwca 2006, 03:54
Lokalizacja: Jasło, Lublin

Re: Partia kobiet

Post autor: wuju »

grzegorz pisze:od czasu, gdy PK przedstawiła swe postulaty i kierunki działania, pani Kluzik-Rostkowska zaczęła mieć dziwnie podobne pomysły, zauważyliśmy też, że pojawiła się większa troska o kobiety na listach wyborczych innych partii !!
No to chyba dobrze, bo przecież właśnie o takie zmiany chodzi Partii Kobiet... Czyżby jednak silniejszy był strach przed konkurencją niż dążenie do faktycznych zmian?
Przyznam, że byłem kiedyś świadkiem tworzenia list wyborczych w naszych okolicach. Z przykrością muszę stwierdzić, że kobiet było jak na lekarstwo, to dlatego, że kobiety po prostu zupełnie się nie interesowały działalnością. Wszystkie kobiety, które chciały, miały miejsca, ale i tak z trudem te wymagane 30% uciułaliśmy.
grzegorz pisze:Czy sadzi Pan, że same kontakty wystarczą? Zwłaszcza że nasi ministrowie i urzędnicy języków nie znają. Do tego nie widziałem ministra jeszcze co miał odpowiednie przygotowanie.
Ja widziałem paru dobrych ministrów, głównie finansów, ale też kilku obrony narodowej i spraw zagranicznych. Akurat na takim stanowisku o którym pisałem, czyli MSZ, znajomość języka jest standardem (conajmniej jednego). Kontakty (a raczej wcześniejsza działalność w organizacjach międzynarodowych), język, kwalifikacje i doświadczenie - to powinno wystarczyć.
grzegorz pisze:celem tej partii są tylko stanowiska związane z poprawą sytuacji kobiet, nie pchamy się do wszystkiego, to było by śmieszne.

Dlatego też nie zagłosuję na PK, w wyborach wybierał będę nie poszczególnych ministrów, ale cała formację, która się zajmie krajem jako całością, a nie tylko jednym kawałkiem tortu. W sumie to nawet ciężko byłoby mi sprecyzować jakie ministerstwo chciałaby objąć PK. Utworzyć nowe??
grzegorz pisze:Wielka Brytania? USA? To zły przykład, tam jest od długiego czasu inaczej, kobiety mają inaczej, dlatego nie odczuwają przymusu organizowania się.
...a w Polsce odczuwają?? Ile członków liczy PK??
grzegorz
Debiutant
Debiutant
Posty: 9
Rejestracja: 28 sierpnia 2007, 17:10
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Partia kobiet

Post autor: grzegorz »

Zarejestrowanych członkiń jest około tysiąca, mało, tym lepiej, w SLD kilkunastokrotnie więcej, + SDLP + PD, ileż to stanowisk trzeba obstawić..

Ministerstwa - Pracy i Polityki społecznej, tutaj jest to, o co nam chodzi.

Głosuje pan, na formację co całość panu przedstawi? powodzenia.

W Partii Kobiet liczą sie TYLKO kompetencje.

Dotychczas żadna ekipa się taką cnotą nie wykazała i nie wykazuje.

Przykłady - dobry minister obrony narodowej - Sikorski? Szmajdziński?
Do tego dąży niestety.

[ Dodano: 1 Wrzesień 2007, 12:15 ]
I jeszcze jedno, sprawa dotycząca programu.

Bardzo byśmy się cieszyli, gdyby ten program został zrealizowany, on po prostu został ukradziony i użyty do propagandy, że niby coś się robi, a faktycznie sejm nie zrobił NIC, bo niestety o ile propagandowo sobie pozwolić na to można, o tyle wdrożenie tego jest sprzeczne z interesami PiS (a raczej ojca dyrektora)
eleczka
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 23
Rejestracja: 18 sierpnia 2007, 23:20
Lokalizacja: jasło

Re: Partia kobiet

Post autor: eleczka »

Dla zainteresowanych program wyborczy PK: http://www.polskajestkobieta.org/index.php/?p=293
lato
VIP
VIP
Posty: 2535
Rejestracja: 11 lipca 2006, 09:44
Lokalizacja: JASŁO

Re: Partia kobiet

Post autor: lato »

Moim skromnym zdaniem scenariusz będzie taki.Sporo kobiet-wyborców pójdzie do głosowania i odda głos na PK tylko dlatego ze tak a nie inaczej sie nazywa.Nie znajac ani programu ani ludzi kandydujacych z jej list.Nie przeszkadza mi to jednak zupełnie bo...w Polsce nie ma juz tak naprawde na kogo głosowac.Wiecznie łudzimy sie ze bedzie lepiej bo Ci sie nie sprawdzili to moze Ci dadza rade.Jakos nie zauwazamy(nie chcemy?)ze i ci i ci juz byli tylko pod inna nazwa i mieli swoje szanse.Wykorzystali je w 100%dla własnych ambicji finansowych i tyle.Nawet gdyby PK udało w jakikolwiek sposób dostac sie jako 2 lub 3 siła do stanowisk rzadzących stanie sie to co zwykle.Panie wejda do tej kliki i bedatak samo zgniłe jak reszta tego towarzystwa.Partia Kobiet=Stanisław Zając(ten emerytowany kolejarz czy jakos tak) głosowac ida ludzie ze względu na nazwę-sko nie wiedząc nawet kto co i jak?
:mad:
Awatar użytkownika
e-l-a-n
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 346
Rejestracja: 6 września 2006, 20:55
Lokalizacja: Subcarpathia.

Re: Partia kobiet

Post autor: e-l-a-n »

Za dużo gadania, oczywiście jak to jest, kiedy w gre wchodzi polityka. Wg mnie dobry i wykształcony człowiek może być dobrym politykiem bez względu na płeć. Ale to tylko moje skromne zdanie... :hyhy:
lato
VIP
VIP
Posty: 2535
Rejestracja: 11 lipca 2006, 09:44
Lokalizacja: JASŁO

Re: Partia kobiet

Post autor: lato »

e-l-a-n A.Hitler nie był ani dobrym ani wykształconym człowiekiem natomiast był GENIALNYM politykiem.Ale odbiegamy chyba od tematu.Pozdrawiam.
:)
eleczka
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 23
Rejestracja: 18 sierpnia 2007, 23:20
Lokalizacja: jasło

Re: Partia kobiet

Post autor: eleczka »

Masz rację Elan. Dlatego w PK większość kobiet jest bardzo dobrze wykształcona, są silnymi i przedsiębiorczymi kobietami.
Awatar użytkownika
e-l-a-n
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 346
Rejestracja: 6 września 2006, 20:55
Lokalizacja: Subcarpathia.

Re: Partia kobiet

Post autor: e-l-a-n »

Drogi Lato, dobry polityk wg mnie to człowiek, który ma na uwadze dobro ogółu, a nie swoje. Co do Adolfa, wydaje mi się że nie był dobrym politykiem, raczej dobrym (o ile można tak to nazwać) dyktatorem i nazistą... ;) :hyhy:
Meaglar
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 235
Rejestracja: 25 czerwca 2006, 16:17

Re: Partia kobiet

Post autor: Meaglar »

e-l-a-n pisze:że nie był dobrym politykiem
Poczytaj trochę historii i przeanalizuj.
I nie pisz więcej takich rzeczy, bo niezbyt dobrze o Tobie świadczy.
eleczka pisze:jest bardzo dobrze wykształcona
Co to znaczy? Jakie większość kobiet w PK ma wykształcenie? O większość statystyczną pytam.

Pozdrawiam
eleczka
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 23
Rejestracja: 18 sierpnia 2007, 23:20
Lokalizacja: jasło

Re: Partia kobiet

Post autor: eleczka »

Nie znam statystyk wykształcenia PK, myślę, że po zgłoszeniu kandydatur będzie można to sprawdzić. Aczkolwiek z rozmów wiem, że większość Pań ma wykształcenie wyższe, są również Panie które skończyły więcej niż jeden kierunek.
ODPOWIEDZ