samotni i samotne...

Jak w tytule, nic dodać nic ująć :]
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

Ja mógłbym przyjść tylko o której? pewnie nie będzie nikogo ale posiedzieć sobie można:)
jesusmyname
Guru
Guru
Posty: 168
Rejestracja: 22 marca 2012, 16:42

Re: samotni i samotne...

Post autor: jesusmyname »

U mnie dzisiaj rodzina, ale jutro impreza w Trzczynicy.
kklaudia
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 29
Rejestracja: 11 września 2011, 16:41

Re: samotni i samotne...

Post autor: kklaudia »

To może tak około 20.00:)
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

Ok, to ja będę o 20.00 dziś koło parasolek( chodzi o keks czy ten ogródek piwny przy kiosku?)
jesusmyname
Guru
Guru
Posty: 168
Rejestracja: 22 marca 2012, 16:42

Re: samotni i samotne...

Post autor: jesusmyname »

A....wiadomość prywatna:)
kklaudia
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 29
Rejestracja: 11 września 2011, 16:41

Re: samotni i samotne...

Post autor: kklaudia »

Myślę o tym ogródku blisko Verony ale jak to zrobić by jak najwięcej osób. Jakieś ogłoszenie ale gdzie?
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

Prawdę mówiąc dużo osób siedzi ze znajomymi i pewnie nie myśli o jakimś spotkaniu. Niektórzy co zobaczą ten post może przyjdą ale będą się wstydzić podejść albo się mnie wystraszą :D :hyhy:
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

To co? ja będę czekał w umówionym miejscu, jeśli ktoś chcę przyjść i pogadać to zapraszam:)
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

I chyba nic nie wyszło albo ja się pośpieszyłem ^^ zapomniałem zapytać jak się rozpoznamy ale spoko. Jak ktoś był to niech powie gdzie i jak był ubrany pls
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

Stary ludzie gadają i będą gadać, olej to bo się zajedziesz tym stresem. ja też jestem nieśmiały i sam nie zagadam w życiu ale na rynku staram się sprawiać wrażenie luźnego. jeśli chodzi o piwo ja do końca życie nie mogę pić bo jestem chory:P i się tym za bardzo nie przejmuje:) oprócz piwa jest czarna woda dobra itp.Głowa do góry kolego i będzie dobrze ;)
Awatar użytkownika
Dziadek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 209
Rejestracja: 25 stycznia 2012, 12:47

Re: samotni i samotne...

Post autor: Dziadek »

A co to? Klub Złamanych Serc czy co? Chłopcy się pocieszają siedząc przed kompem... żenada :P
Gilgon
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 7 lipca 2012, 09:53

Re: samotni i samotne...

Post autor: Gilgon »

Dziadek jak chcesz coś powiedzieć to mów normalnie a nie hejtuj, chyba że jesteś zwykłym trollem który nic innego nie potrafi. Pewnie jesteś zbyt lame aby zrozumieć co mówię ale to twoja sprawa. Może teraz jestem żałosny ale szczery co Tobie pewnie tej cechy brakuje.
wilhelm
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 278
Rejestracja: 16 lipca 2012, 20:00

Re: samotni i samotne...

Post autor: wilhelm »

No i co chlopaki, dalej nic nie zarwaliscie?
W jasle jest malo imprez plenerowych chociazby, a juz nie wspomne o clubach, gdzie mozna kogos poznac. No bo co, mam podejsc na rynku pod parasolami do stolika chichoczacych dziewczyn i zapytac jak leci? no albo na ulicy poderwac kogos?
W takim miescie nic nigdy panowie nie znajdziemy :( ;)
Mieszko_1985
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 232
Rejestracja: 29 lutego 2012, 19:55

Re: samotni i samotne...

Post autor: Mieszko_1985 »

wilhelm pisze:No i co chlopaki, dalej nic nie zarwaliscie?
W jasle jest malo imprez plenerowych chociazby, a juz nie wspomne o clubach, gdzie mozna kogos poznac. No bo co, mam podejsc na rynku pod parasolami do stolika chichoczacych dziewczyn i zapytac jak leci? no albo na ulicy poderwac kogos?
W takim miescie nic nigdy panowie nie znajdziemy :( ;)
haha dla chcącego nic trudnego. innymi słowy - natura eliminuje słabe geny poprzez to, że wstydliwe osobniki nie przekazują swoich genów dalej, bo nie znajdują partnerek. a tak na poważnie to mimo wszystko podejście pod parasolami do stolika z chichoczącymi dziewczynami wiele razy z bardzo udanymi skutkami mi wyszło. na ulicy tak samo. trochę więcej pewności siebie, albo trzeba nad sobą bardziej popracować
wilhelm
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 278
Rejestracja: 16 lipca 2012, 20:00

Re: samotni i samotne...

Post autor: wilhelm »

E no nie dam sie wyeliminowac ;)
No sluchaj, zdradz pare zasad jak to wyszlo z tym podejsciem do dziewczyn, bo az sam jestem ciekaw :)
W niedziele mialem taka sytuacje, ze podszedl bym do laski, no ale towarzystwo odstraszalo albo nie wiem co :D
ODPOWIEDZ