komitet rodzicielski?

[lalaking]

co sadzicie o płaceniu komitetu rodzicielskiego w szkołach niby nie jest obowiązkowy ale czy na pewno?

[krolik]

Nie jest obowiązkowy. Mam dziecko w gim. I nie płacę wogole.

[gaduła]

Nie płać!!! Tylko później nie płacz że Twoje dziecko chodzi do kiepskiej szkoły. DARMOWA EDUKACJA NIE ISTNIEJE. Najlepszym przykładem jest "darmowy podręcznik" dla pierwszoklasistów. Rodzice nie płacą za podręcznik i nie ma zeszytów ćwiczeń. Ale na czymś trzeba pracować. Moje dziecko "produkuje" około 4 kartek dziennie. Daje to 20 tygodniowo, 90 miesięcznie, 900 rocznie. To generuje zakup 2 ryz papieru rocznie na dziecko. MINIMUM!!! A tusz/toner do drukarki? Pisać dalej? Możesz to "rodzicu" kupić sam, lub zrzucić to na radę rodziców by kupili hurtowo ze zniżką.

[dragoness]

Chcecie drodzy rodzice, nagród na koniec roku, zapomóg, dopłat do imprez typu półmetek, komers, czy studniówka. Jak myślicie, skąd są na to pieniądze? U mnie w szkole komitet to 30 zł na rok. Czy naprawdę to taki problem?

[krolik]

Nie wiem do jakiej szkoły pani dziecko chodzi Ale ja że swojego dziecka szkoły jestem bardzo zadowolona. A tak na marginesie to podobon szkoła jest za darmo. ZMS nr 4 w Jaśle. Bardzo dobra szkoła i bardzo dobrzy nauczciciele.

[czeszka]

co jest wazniejsze-Twe dziecko, nastepna generacja czy jakies ryzy papieru
dziecku zalowac............i w nie nie inwestowac a co dopiero jakas ryza.papier...czymze to jest w porownaniu do calego zycia.............

Nie płać!!! Tylko później nie płacz że Twoje dziecko chodzi do kiepskiej szkoły. DARMOWA EDUKACJA NIE ISTNIEJE. Najlepszym przykładem jest "darmowy podręcznik" dla pierwszoklasistów. Rodzice nie płacą za podręcznik i nie ma zeszytów ćwiczeń. Ale na czymś trzeba pracować. Moje dziecko "produkuje" około 4 kartek dziennie. Daje to 20 tygodniowo, 90 miesięcznie, 900 rocznie. To generuje zakup 2 ryz papieru rocznie na dziecko. MINIMUM!!! A tusz/toner do drukarki? Pisać dalej? Możesz to "rodzicu" kupić sam, lub zrzucić to na radę rodziców by kupili hurtowo ze zniżką.

[sylwiu]

Jeszcze nigdy nie spotkałam się aby taki komitet dał co kolwiek mojemu dziecku więc również nie opłacam takich składek...nie jest obowiązkowy więc dlaczego mam płacić za coś czego nie do końca popieram.

[dragoness]

Jeszcze nigdy nie spotkałam się aby taki komitet dał co kolwiek mojemu dziecku więc również nie opłacam takich składek...nie jest obowiązkowy więc dlaczego mam płacić za coś czego nie do końca popieram.

A o co Pani się zwracała? Czyli na komers, czy studniówkę dziecko nie idzie? Ewentualnej nagrody na zakończenie roku też się zrzeka?

[misiak]

Nie mogę jak czytam to, co niektórzy rodzice tutaj wypisują. Dla swojego dziecka chcą wszystkiego, ale nie płacąc za nic. Moje dzieci chodzą do szkoły i nigdy się nie wzbraniam przed płaceniem na komitet, bo wiem, że z tego pieniążki na wszelkiego typu imprezy, jakieś nagrody itp. Szok jacy teraz wszyscy skąpi. 30 zł to nie jest majątek.

[smerfetka1718]

Na studniowkę, czy komers wykłada się kase z własnej kieszeni, a nie z komitetu rodzicielskiego ...

[dragoness]

Na studniowkę, czy komers wykłada się kase z własnej kieszeni, a nie z komitetu rodzicielskiego ...

Aha, dopłat nie ma? Ciekawe... i świadczy o zainteresowaniu finansami. Nota bene, ileż ta opłata wynosi rocznie? jedną wizytę u kosmetyczki? Czy może jedną parę szpilek? To chyba nawet za dużo.

[dragoness]

A tu coś do poczytania http://kobieta.onet.pl/dziecko/male-dzi ... zaje/zhlcd

[Człowiek Legenda]

Nie jest to obowiązkowa wpłata, ale to z tych pieniędzy kupowane są nagrody dla uczniów, za udział w konkursach czy nawet za 100% frekwencję lub największą ilość zebranych baterii. Nie płacą ci, których na to stać- to tylko 30zł. na rok szkolny, Ci, którym się nie przelewa na ogół wpłacają. Pozdrawiam

[krolik]

Moje drugie dziecko chodzi do takiej szkoły gdzie nie ma komitetu rodzicielskiej i szkoła sobie jakos radzi.

[pm9pm9]

To niech rada rodziców na roniec roku szkolnego rozliczy się z tego na co konkretnie poszły pieniadze- ile na nagrody ile na dofinansowanie itd. Każda jasielska szkola ma strone internetową wiec podanie na niej rozlkczenia uciełoby wszystkie wątpliwości. A tak to przepraszam ale skoro za każde wyjscie do teatru czy dyskotekę moje dziecko i tak płaci to ja za 30 zł wole dziecku kupić książkę i wtedy wiem na co poszły moje pieniądze. I nie chodzi o to że mi żal tych 30 czy 50 zł ale wkurza mnie ze mam dać i koniec tylko że nikt nie potrafi rodzicom powiedziec na co konkretnie poszły te pieniądze.