Moja zona jest chorobliwie zazdrosna!!

[chłop ze wsi]

'ha ha ,stary jak żem to czytał ,tom sie ze śmiechu zsikał.Albo za dużo filmów oglondarz,alboś głupi .Gdzie z takim tematem na forum Jakbyś był mądry ,to byś "na boku "se jakomś znalazł ,a żone psychiczną p....ał już dawno

[Jamila]

Dziekuje Wam wszystkim z calego serca za porady!! Niestety ta historia jest prawdziwa. A to, ze mamy dzieci, ktöre bardzo kocham......kto nie chce w malzenstwie dzieci? Zona nigdy nie chciala antykoncepcji, bo uwaza to za zdrade dla Boga, tak, tak. A to, ze z nia spalem, swiadczy o tym ze ja kocham i pragne. W tej chwili zona nie ma zadnych potrzeb, chcciala dzieci i jest zadowolona ta sytuacja. A to, ze szukam wlasnie tutaj pomocy, to tylko z tego powodu, ze juz nie mam sil poprostu.
Dziekuje jeszcze raz za porady

[Jamila]

Witam was! Tak moja historia jest prawdziwa. Wiedziałem, że nie którzy pomyślą " napewno facet bez winy" ...czy pisał bym tu o poradę, gdybym miał coś na sumieniu? Nie! ! To nie jest w moim stylu! Chcę poprostu żyć w spokoju, miłością, zaufaniu i bezpieczeństwie. Niestety brak mi wszystkiego, znam tylko obawę, strach, złośliwość, chorobliwie zazdrość itd.
Jestem poprostu nieszczęśliwy i niekochany. Moim obowiązkiem w oczach żony jest chodzić do pracy i oddawać wszystkie dochody na rodzinę, a ja chcę zrozumienia z miłości i wsparcia poprostu i tak bardzo mi tego brakuje. ....mam tylko to co wam na początku opisałem. Dziękuję wszystkim za mile słowa! Zona nadal uważa, że ona jest tak która kocha, a że ze mną tak a nie inaczej postępuje, uzasadnia to tak " jestem taka, a to tylko na twoje dobre, bo nie chce żebyś był taki jak twój tata".....ojciec jest alkoholikiem! Ja wypije ze znajomymi czasami drinka albo piwko i to jest wszystko! Kiedyś wypiłem sobie za dużo, to żona zamiast mi pomóc, to zawołała dzieci, kręciła video i mówiła dzieciom " zobaczcie jakiego macie tatusia alkoholika"...ja ogólnie nigdy pijany do domu nie przychodzę.

[LESSER]

Kobieta mnie bije... moż e po prostu chłopa jej trzeba a nie płaczącej gumy od kaleson

[mija]

To ja Ci na prawdę współczuje to jest po prostu koszmar

[piotrek]

Mam jakieś wrażenie że LESSER opisuje własne doświadczenia

[lepidopterologia]

Widzi, że może tu liczyć na pełne zrozumiennie, to się chłopak ośmielił

[Jamila]

Tak osmielilem sie! Mam takie zycie a nie inne. Komu mialem sie uzalic, w domu? u rodzicöw? przyjaciöl? Kto mnie zrozumie. Musialem tutaj wylac moje zale, poprostu komus neutralnemu. Ludzie obgaduja, szukaja sensacji, wysmiewaja sie z czlowieka. Tutaj mozecie mnie wysmiac, nie mam z tym problemu,inaczej jest jezeli wysmiewa sie z Ciebie przyjaciel albo sasiad......tej przyslugi nie zrobie nikomu.....chociaz, nie jeden widzi, ze nie mam lekko, ale co ja na to poradze.

[wieśniak]

Tak osmielilem sie! Mam takie zycie a nie inne. Komu mialem sie uzalic, w domu? u rodzicöw? przyjaciöl? Kto mnie zrozumie. Musialem tutaj wylac moje zale, poprostu komus neutralnemu. Ludzie obgaduja, szukaja sensacji, wysmiewaja sie z czlowieka. Tutaj mozecie mnie wysmiac, nie mam z tym problemu,inaczej jest jezeli wysmiewa sie z Ciebie przyjaciel albo sasiad......tej przyslugi nie zrobie nikomu.....chociaz, nie jeden widzi, ze nie mam lekko, ale co ja na to poradze.

"Co ja na to poradze" typowe podejście pantoflarza profilaktycznie dwa razy w tygodniu zlej babe po gębie i wróci do swojego szeregu

[lepidopterologia]

Tak osmielilem sie! Mam takie zycie a nie inne. Komu mialem sie uzalic, w domu? u rodzicöw? przyjaciöl? Kto mnie zrozumie. Musialem tutaj wylac moje zale, poprostu komus neutralnemu. Ludzie obgaduja, szukaja sensacji, wysmiewaja sie z czlowieka. Tutaj mozecie mnie wysmiac, nie mam z tym problemu,inaczej jest jezeli wysmiewa sie z Ciebie przyjaciel albo sasiad......tej przyslugi nie zrobie nikomu.....chociaz, nie jeden widzi, ze nie mam lekko, ale co ja na to poradze.

To:

Widzi, że może tu liczyć na pełne zrozumiennie, to się chłopak ośmielił

było do Pana Lessera

Daleka jestem od wyśmiewania Ciebie.
Współczuję Ci takiej sytuacji.
A na nieżyczliwych nie ma co zwracać uwagi. Każdy radzi sobie z problemami tak jak potrafi
Jeden się pożali, a drugi chlapie jadem na prawo i lewo

[dragoness]

Kup dyktafon, zacznij nagrywać, potem wniosek o rozwód i wyprowadź się. Żona pracuje? Pewnie nie. Jak jej się kasa skończy, zaraz inaczej zaśpiewa. Jeździ Ci po głowie, bo na to pozwalasz.

[martunialla]

Wątpię że uda się tutaj zastosować leczenie przymusowe. Samo to, że żona wygaduje takie rzeczy to zbyt mało, musiałaby wcielić któreś ze swoich gróźb w życie żeby można było ją uznać za niebezpieczną i zmusić do leczenia. Dla Ciebie mam jedną radę-jak najszybciej zacznij zbierać materiały i zgłoś sprawę o rozwód z orzeknięciem o jej winie. Najlepiej by było gdyby sąd przyznał Ci prawa do opieki nad dziećmi, przynajmniej nad tą najmłodszą córeczką. Nie marnuj sobie życia i nie trać czasu! Choroby psychiczne to poważna sprawa, leczenie, jeśli już nastąpi, może ciągnąć się latami i mieć stosunkowo niewielkie efekty. Synowie może jeszcze teraz nie rozumieją do końca tego, co się dzieje. Z czasem, jeśli żona nie będzie się leczyć, jej stan będzie się pogarszał a wtedy wszystko do nich dotrze, tak że nie martw się, nie stracisz ich. Rozumiem że się wstydzisz, jest tak między innymi przez takich lejbusiów (jak na tym forum), którzy wypisują że powinieneś się zachowywać jak prawdziwy chłop, być twardy i lać żonę. Tak stwarza się potem stereotyp 'twardego macho'. Ale to tylko stereotyp. 10tys. facetów w tym roku zgłosi na policji przemoc domową. Nie jesteś sam. Ale niektórzy tego nie zrozumieją. Tak więc nie tłumacząc się nikomu zbierz teczuszkę dowodów: zdjęć, filmików, zapisanych rozmów, świadków. Znajdź dobrego adwokata i zostaw to wszystko zanim będzie za późno.

[Jamila]

Dziekuje Ci serdecznie martunialla! Nie mam juz sily poprostu!, ona nie pracuje, nawet nie potrafi rzadzic pieniedzmi, poniewaz kupuje zbedne rzeczy.
Chyba zdobede sie na ten krok i odejde ja, ale co z dziecmi??? To jest dla mnie najwiekszy Problem!!!

[wieśniak]

A ta roczna córeczka to Twoja chociaż ?? Skoro twierdzisz że ptak już nie puszczany ,to może warto sprawdzić i raz na zawsze się odseparować od kobiety. Starsze dzieci już sobie poradzą ,nawet gdybyś miał je widywać raz na tydzień to i tak więcej niż w przypadku wielu ojców którzy wyjechali za chlebem i są w kraju raz na pół roku ,czy rok.

[Jozin]

Wieśniak dobrze gada - zrób potajemnie test na ojcostwo i jak nie twoja to puść w babę trąbę bo jeszcze doprowadzi Cię do takiego stanu jak ta z Sanoka i dojdzie do tragedii jak Ci nerwy puszczą