Śmierć

O wszystkim, czyli o niczym...
Awatar użytkownika
milenka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 226
Rejestracja: 25 maja 2006, 20:38
Lokalizacja: WielkaHarklowa

Re: Śmierć

Post autor: milenka »

Psychole, jak to pięknie określiłaś i ludzie z depresją są niestety często pakowani do "jednego wora"....
Awatar użytkownika
mLoDa
Mistrz
Mistrz
Posty: 99
Rejestracja: 8 maja 2006, 17:15
Lokalizacja: ]:->

Re: Śmierć

Post autor: mLoDa »

niestety wszystko się na tym świecie szyfladkuje. niestety.
(a co do psychola- to właśnie za takiego uważam człowieka,który
Popełnił samobójstwo... bo znał ten świat.
)

Ale poważnie , Milenka, jest coś więcej w tym co piszesz? Jakoś nie potrafie spojrzeć na takich ludzi z innej strony. Olśnij mnie, ja już kometowac tego nie będe.
bitelz
Guru
Guru
Posty: 119
Rejestracja: 6 maja 2006, 19:38
Lokalizacja: zza rogu

Re: Śmierć

Post autor: bitelz »

Hehe niby taki otwarty umysl (milenka), a dla gejow lub lesbijek go otworzyc niepotrafi, cos mi tu nie pasuje...
A zeby ot nie bylo...
Psychole, jak to pięknie określiłaś i ludzie z depresją są niestety często pakowani do "jednego wora"....
Czlowieka ktory byl/jest w zakladzie psychiatrycznym tak sie potocznie nazywa:P
Jezeli czlowiek, ktory jest dotkniety depresja trafia do psychiatryka to dlaczego nie mozna go nazywac tzw "psycholem" lub tez czlowiekem umyslowo chorym.
W koncu depresja to choroba typowo umyslowa.
Awatar użytkownika
anka
Redaktor
Redaktor
Posty: 356
Rejestracja: 10 maja 2006, 14:19
Lokalizacja: z nienacka ;)

Re: Śmierć

Post autor: anka »

anka pisze:[W "kwestii samobójstw" zgadzam się z milenką.]
Sprostowanie. Widzę, że się za szybko zgodziłam, nie wiedząc, co bedzie się działo dalej... ;)

Nie mówię samobójcom "NIE", chociażby dlatego, że każdy robi to, co chce i jakim prawem miałabym to negować. Oczywiście mam na myśli "samobójców konsekwentnych", a nie "samobójców sygnalizujących problem".
Meaglar pisze:Nie piszcie, że głupota itd. bo utożsamiacie się z nią po części. Człowiek z otwartym umysłem powinien się zastanowić i nad tym. Nie można z góry zakładać, że coś jest takie a takie, bo tak robi ten świat i z resztą sami widzicie jak jest.
Zapewne nikt z Was nie miał depresji, chyba, że na swoich rękach macie blizny i w ogóle i cudem Was odratowali, to jest depresja.
Od depresji do samobójstwa, często jest tylko jeden krok, a zadziwiające jest to, jak łatwy jest on do wykonania. Jestem co do tego pewna, bardziej, niż mogłoby się Wam wydawać.
I nie będę tu wyjeżdżać z Wojaczkiem czy Stachurą, bo po co? Takich przypadków (przykładów) jest znacznie więcej wśród tzw. zwykłych, szarych ludzi.

A na koniec podpiszę się pod tym...
Meaglar pisze:Zgadzam się, że samobójstwo jest ucieczką. Bo jak ktoś napisał, nie jest odwagą odejść, ale stawić czoła światu.
Awatar użytkownika
milenka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 226
Rejestracja: 25 maja 2006, 20:38
Lokalizacja: WielkaHarklowa

Re: Śmierć

Post autor: milenka »

anka pisze:Od depresji do samobójstwa, często jest tylko jeden krok, a zadziwiające jest to, jak łatwy jest on do wykonania.
Czasem nawet mniej niż krok...
mLoDa pisze:jest coś więcej w tym co piszesz?
Pewno nie ma. Odejdę w cień.
Awatar użytkownika
orestes
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2006, 19:27
Lokalizacja: z wielu miejsc

Re: Śmierć

Post autor: orestes »

oj teraz ja
im dłużej cie czytam tym bardziej mnie smieszysz. coś ci powiem twoje postępowanie a propos dziewczynek ubranych na różowo porównałbym do sytuacji kiedy to grube ubierające sie w długie szerokie rzeczy zakrywające pozornie ich tusze kobiety, czepiają się ładnej zgrabnej dziewczyny i wyzywają je od ku.... z powodu tego, że ubiera się w krótka spodniczke która podkreśla jej figurę. Postępowaniem takich osób kieruje zazdrość o popularność o wygląd i tak dalej. Od razu skreślają taką dziewczyne uważając ja za pytką malowaną lale.
Podobnie Ty się zachowujesz pisząc o tych dziewczynkach ubranych na różowo i jak to mówisz oglądającyh telenowele. tylko nie wiem co Tobą kieruje. To chyba nie zazdrość , wiec skąd ta pogarda może nawet nienawiść. Co ci takiego taka dziewczyna zrobiła odbiła Ci chłopaka czy co? może kiedyś cie obraziłą ale to była jedna osoba . dlacego pogarde przenosisz na cała grupę. choć wątpie by taka grupa w sensie socjologicznym istaniałą

a propos tematu. Nie zgadzam się z Toba chyba w żadnej kwestii
Po pierwsze sprawa najznakomitszych poetów? TO jest chyba kwestia oceny kto dla mnie jest najlepszym poetą , więc podająch przykład kilku wybranych przez ciebie osób jak np wojaczka- którego nawiasem mówiąc poezje znam i wcale mi się nie podoba (bo też nie musi. może jej nie rozumiem a może do mnie nie dociera) jest sprawa dyskusyjna to są dla ciebie najznakomitsi poeci ale nie muszą być dla wszytskich.
Piszesz o samobójstwie jako o odwadze, wiec chyba większość ludzi przechodzi przez ten etap tzn myślenia w ten sposób, może czytałaś trochwe przybyszewszkiego, może nietschego albo opacznie zrozumiałaś zbrodnie i kare Dostojewskiego jak ja kiedyś nie wiem gdzie leży przczyczna tego, że myślisz w ten sposób. Ale ten tok myślenia zaprowadzi cię do absurdu. Absurdu, który jest domeną egzystrencjalistów takich jak Sartre, który mimo iż z jednej strony podsuwa jako jedno z rozwiązan uwolnienia sie od absurdu życia- samobójstwo. mimo wszytsko jednak wygrać z absurdem jak uważa można tylko pozostając wśród żywych. tak wygląda w uproszczenia pogląd Sartre'a na tą sprawe

Jeśli pojdziesz tym tropem myślenia będziesz nieprzystosowana do życia jak większość ludzi których wymieniłaś. Bo to nieprzystosowanie jak najczęstszym powodem samobójstwa. Nie można więc tego nazwać głupotą a wielką tragedią której za wszelką cene trzeba starać sie zapobiec.

Jesteś teraz w wieku Milenka kiedy za wszelką cene probujesz się odrózniać, wszytsko co konwecjonalen i ogólnie przyjęte wydaje ci się płytkie i uważasz, że większosc ludzi tak naprawde nie zastanawia się nad tym jak i po co żyje. Po prostu żyją. też przchodziłem przez ten etap więc wiem co mówie. Pewnie myślisz sobie, że sie teraz przystosowałem i traktujesz to jako wielki dyshonor, myśl jak chcesz . Do wielu rzcezy sama dojdziesz. Nie staraj sie tylko za wszelka cene się od wszytskich odrózniać bo może ci juz niekt nie zostać do odróznienia się.

Pewnie myślisz sobie że traktuje cie teraz z góry i daje ci rady jakbym był wszystko wiedzący cóz tak nie jest ale nie będe cie przekonywał

na koniec a propos samobójstwa jako głupoty wiecie że najwięcej samobójstw w japonii jest z przepracowania. tam saobojstwa popłaniaja ludzi młodsi od nas , wręcz dzieci, nie wytrzymują tego tempa pracy . Uczą sie od 4 roku życia po 14 h dziennie a potem wkraczając w dorosłość musza pracować po tyle samo . taka to pogo za statusem o nich.Niektórzy pomysła sobie pewnie, że to głupota, całe życie z językiem na brodzie, z zegarkiem w ręku wszytsko co do sekundy, aż kiedyś nie wytrzymujesz i wieszasz się na gałęzi. Cóż myśle , że nam europejczykom chyba nie dane jest to zrozumieć

Może wiec mLoDa ani mnie ani tobie nie dane będzie zrozumieć tego co mówi Milenka jeśli rzeczywiście tak sądzi
Awatar użytkownika
anka
Redaktor
Redaktor
Posty: 356
Rejestracja: 10 maja 2006, 14:19
Lokalizacja: z nienacka ;)

Re: Śmierć

Post autor: anka »

Powiem (może banalnie), ale...
To Bozia daje życie i to Bozia nam je odbiera.

Pozdrawiam! ;)
Awatar użytkownika
orestes
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2006, 19:27
Lokalizacja: z wielu miejsc

Re: Śmierć

Post autor: orestes »

hm dziwne podejście Anka tzn że w sumie mam nie uważać przechodząc przez ulicę bo w sumie i tak Bóg nademna czuwa i jeśli chce zebym pozostał wśród żywych to zatrzyma tego pijanego kierowce który włąśnie nadjeżdza w moją stronę?
Awatar użytkownika
anka
Redaktor
Redaktor
Posty: 356
Rejestracja: 10 maja 2006, 14:19
Lokalizacja: z nienacka ;)

Re: Śmierć

Post autor: anka »

Miałam na myśli kwestię samobójstw... ;)
templariusz4
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 11 lipca 2006, 19:39
Lokalizacja: do kąd?

Re: Śmierć

Post autor: templariusz4 »

No racja że Bóg nam daje życie i Bóg ma prawo nam je odebrać kiedy tylko chce i my nie powinni w to włazić. Śmierć przez samobójstwo jest dla mnie ucieczką przed problemami, których nie jesteśmy w stanie sami rozwiązać. Ja osobiście uważam że osoba która targnęła się na swoje życie i jej się udało to idzie od razu do nieba , bo na ziemi przeżywała piekło i jej teraz to Bóg wynagrodzi. Bo chyba niema osób które dla zabawy by się zabijały!
Awatar użytkownika
orestes
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 63
Rejestracja: 12 maja 2006, 19:27
Lokalizacja: z wielu miejsc

Re: Śmierć

Post autor: orestes »

hm ciekawa koncepcja templariusz o ile jednak orientuję się w nauczaniu kościoła katolickiego i generalnie kosciołów chrześciajańskich-samobójców przez wieki potępiano. dopiero od kilku może kilkunastu lat w kościele katolickim traktuje się samobójstow jako wynik choroby umysłowej.................co innego w islamie ale o tym chyba nie musze mówić
Awatar użytkownika
Gołąb
VIP
VIP
Posty: 514
Rejestracja: 27 marca 2006, 05:22
Lokalizacja: Your worse nightmare

Re: Śmierć

Post autor: Gołąb »

Uważam że samobójstwo to tchurzostwo najzwyklejsze uciekanie od problemów. Niestety w wiekszości przypadków jest to poprostu choroba umysłowa bo nikt przy zdrowych zmysłach nie targnie się na swoje życie - instynkt samozachowawczy jest zawsze silniejszy.
A co do religii i kościoła katolickiego to nie wiem dokladnie jak to sie odbywa ale wszelkie obrzędy pogrzebowe są troche inne.
templariusz4
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 11 lipca 2006, 19:39
Lokalizacja: do kąd?

Re: Śmierć

Post autor: templariusz4 »

A jak ktoś nie potrafi stawić czoła problemom to co wtedy? Nie ma osoby która pomogłaby mu rozwiązać to co go boli. Nie każdy potrafi rozmawiać z innymi o swoich problemach.
A przyjmijmy że Bóg kieruje naszym życiem to może on dla nas wybrał właśnie taką śmierć, Raz czytałem taki artykuł w którym pewien facet pisał że chciał się zabić próbował coś z 9 sposobów żaden mu nie wyszedł. Nie odszedł z tego świata bo był fajtłapa czy może coś go tu jednak czy mało? Jestem w 100% pewien że popełnić samobójstwo jest cholernie trudno droga do tego jest długa i kręta tylko osoby naprawdę z wielkimi problemami się zabijają .
weronikoslawa
Guru
Guru
Posty: 156
Rejestracja: 6 czerwca 2006, 20:24

Re: Śmierć

Post autor: weronikoslawa »

templariusz4 pisze:tylko osoby naprawdę z wielkimi problemami się zabijają .
..Właśnie przypomniało mi się do ilu samobóstw nastolatków doszło tuż po śmierci Kurta Cobaina..Czy śmierć idola moze być na tyle "wielkim problemem"??...


...

[ Dodano: Pon 17 Lip, 06 ]
aha, jeszcze chciałam dodać ciekawego linka z artykułem, związanym z tematem samobóstw..

http://generacjax.pl/arts.php?f=read&aid=3&c=more
templariusz4
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 11 lipca 2006, 19:39
Lokalizacja: do kąd?

Re: Śmierć

Post autor: templariusz4 »

"..Właśnie przypomniało mi się do ilu samobóstw nastolatków doszło tuż po śmierci Kurta Cobaina..Czy śmierć idola moze być na tyle "wielkim problemem"??..."

To jest już głupota , ale mi chodziło o osoby które mają własne problemy z którymi sami nie potrafią sobie poradzić (temat śmierci jest trudny można by o tym pisać prace magisterskie) Na wszystko ma wpływ każdego z osobna psychika. A są przecież sekty w których się dokonuje zbiorowych samobójstw a co o tym powiecie?
Ostatnio zmieniony 17 lipca 2006, 14:36 przez templariusz4, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ