dragoness pisze:Mosznicki pisze:Nie lubisz kategori po prostu. Bo są tacy a owacy.
Nie ściągali tylko do Polski. Nienawidzili ich wszędzie (antyjudaizm).
Ło mamusiu, w myślach czyta!! Powiem ci, jakiej kategorii nie lubię; tępych fanatyków maści wszelakiej, kościelnych, antykościelnych, filo i antysemitów, narodowców i globalistów oraz takich, którzy przypisują innym uczucia, o których nie mają pojęcia. Co do nienawiści
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polin Mojżesz Isserles to też pożyteczny idiota, tak?
Żydzi to, Żydzi tamto... Przyznaj, czyż nie?
Tak, żbik, "Oni ich". Np. hetero homo, a tutaj- goje Żydów, a nie odwrotnie. Biali czarnych, a nie czarni białych. Politycznie tak to wygląda. Prywatnie jak najbardziej gej może ci wpier...ć, ale to za pedalstwo bije się na ulicy, nie za heteroseksualizm. To kukłę Żyda się pali, a nie kukłę goja, czy Polaka.
Osobiście, jako Mosznicki, nie odpowiadam za polski anysemityzm. Bo w ogóle jest, w tym i w Plolsce. I w różnych krajach ma różne nasilenie. W kategoriach narodowych, a te ukochali właśnie PRAWACY, już tak. Np. kto odpowiada za dojście Hitlera do władzy? Niemcy- powiemy, tak? Kto odpowiada za dojście do władzy Kaczyńskiego (nie porównuję!)? Polacy, prawda? Zbiorową odpowiedzialność przypisywano też w końcu przez wieki Żydom za śmierć Jezusa (jednego z nich, notabene). Że nie wszyscy Polacy- powiemy? Niemcy też nie wszyscy... Ale ta kategoria jest. I jako Polak wstydzę się za np. Jedwabne. Za wypieranie ciemnych kart historii...
Zanim ktoś znowu zacznie o tym, jak "Żydzi zachowywali się po wkroczeniu Armii Czerwonej" , "Żydokomunie" itd., niech poczyta o tym, czy aby faktycznie i dlaczego- choćby na tym forum. Bo dla mnie jest to własnie przejaw antysemityzmu, a nie "faktów", bo dezinformacja ta została prawdopodobnie zdobyta w celu dalszego pielęgnowania swojej postawy i przedstawiana tu nie stanowi dla mnie żadnego argumentu. Jak i to, że Polacy ukrywali Żydów. Nikt tego nie kwestionuje. Ale tu nagle nikt już nie zaoponuje, pytając, czy wszyscy Polacy - kategoria zbiorowa jest nagle bardzo wygodna, bo pozytywna dla nas jako narodu.
Żydzi w Polsce mogli cieszyć się względną tolerancją, co nie oznacza że antysemityzm nie istniał (i nie istnieje). I nie był marginalny. Prawaków trafia szlag, ale akurat to są właśnie fakty. I nie boli ich to, że naród shańbił się nienawiścią, tylko to, że ktoś to przypomina. Że odkrywa kościotrupy w szafie. Każdy chyba naród je ma, mamy i my. Nic nadzwyczajnego. Ale nie, wedle prawiczków, Polacy to nadludzie.