Forum Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Od kilku lat słysze że Janusz to imie z którego sie szydzi.A to Janusze byznesu,Janusze mechaniki itd..Ogolnie imie o którym można powiedziec wiocha albo dziadostwo. Imie które jest synonimem kiczu i tandety. Nie trafionego interesu...Czy wciąż taak jest?? Na te małpy gadaja własnie że to Janusze...

No w sumie... lepsze takie jak Alfons czy Adolf Już nie mówiąc o tym,że lepiej Janusz jak Jarosław. Ale niestety o imieniu Janusz to prawda,że obciachowe.Taki sam problem mają Sebastiany. (Seba).

A co do memów - wolę te o Ukraińcach:

Matko, jakie prymitywne.

Tzw. "memy" internetowe najczęściej takie są. Niestety te o Małpach-"Januszach" to często nawet prymitywne nie są tylko żenujące:

Janusz jak każde imie on sobie nie wybierał tylko idioci uważają za obciach każde imie może być obciachem jak ktoś jest głupi .

Mamy to tworzą faceci którzy z nimi w łóżku ten tego A te "memy" to różnie - podejrzewam,że głównie dzieciaki i młodzież

Imię jak każde,lecz niestety w slangu internetowym i młodzieżowym stało się niestety symbolem.I to niezbyt fajnym symbolem.

Ja mysle ze janusz jest ok:D

W mojej opinii obciach to Maurycy albo Euzebiusz. Chociaż jak mają klasę to wyśmiewacz milknie i sp***la w podskokach (znam przypadki).
Jest jakieś takie dziwne lobbowanie na sieci, że polskie imiona to obciach, hańba i że w ogóle to Brajan jest ok, no bo światowe. Ciekawy jestem ile osób tutaj - ze stażem życiowym większym niż 20 (czyli spodziewam się dwóch odpowiedzi albo trzech;p ) - odpowie że mi szwagier Janusz pomógł kłaść dach domu itp. Jeśli Janusz to imię typowo polskie, to czemu jest wyśmiewane? A ilu z Was ma mamę Grażynę, Halinę, Elżbietę?. Po cholerę wyśmiewać coś swojego. Chyba że nie będziecie mieć problemu z typowym śwagrem Muhhamadem, ci się przecież w Europie mnożą jak komary.

Żaden obciach wg mnie, plus w naszym systemie to nie Ty wybierasz sobie imię (i religię..). Ale patrzac na wszystkei środowiska konserwatywne - ciężko praujemy na jakiś status naszej lokalnej społeczności (co nie?).

Ale pochodzenie, wolę ze ojców należy szanować! Tak mnie wychowano i myślę że nie jestem sam. Myślę zę myślący ludzie tutaj odpowiedzą podobnie.

Nie mam pojęcia, kto wymyślił mitycznych "buraków"; Janusza i Grazynę, ale to krzywdzące. Już wolę Sebka i Karynę.

To bezsensowne i niektórzy powinni czuć się urażeni. To jakie mamy imię przecież nie zależy od nas, tylko od naszych rodziców, tak samo jak rodziny się nie wybiera.

Pani nie zna się Dragoness: Sebek i Karyna to są dzieci Janusza i Grażyny Wnuki to właśnie Brajanek i Dżesika (nie Jessica.ale po polsku Dżesika bo Sebki i Karyny mówią w Polglish)

A Halinka to siedzi w biurze http://www.pani-halinka.pl/

Tulix pisze:Jest jakieś takie dziwne lobbowanie na sieci, że polskie imiona to obciach, hańba

To akurat nie jest to "lobbowanie",to jest naśmiewanie się z "Polskich wad narodowych".Niestety poprzez przenoszenie pewnych negatywnych stereotypów na imiona.

girlwithpower pisze:To bezsensowne i niektórzy powinni czuć się urażeni. To jakie mamy imię przecież nie zależy od nas, tylko od naszych rodziców, tak samo jak rodziny się nie wybiera.

Owszem,ale to po prostu przenoszenie pewnych zjawisk na imiona. Jak wymyślono,że imię Alfons to określenie dotyczące sutenera,to też osoby o tym imieniu na pewno nie były zadowolone.Zjawiska językowe,niestety.

Może wrzucę to z jednego z internetowych słowników "slangu" co to znaczy Janusz według tego słownictwa:

Mężczyzna w wieku średnim. Najczęściej posiada wąsa. Chodzi w skarpetkach do sandałów i część swojego dnia spędza przed telewizorem, pijąc alkohol. Janusz próbuje zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy często kradnąc lub wykorzystując rzeczy i ludzi. Robi zakupy w Biedronce. Ma pełno świeżaków. Jego żoną jest Grażyna.

Z tym,że sedno znaczenia:

Prawdziwego Janusza charakteryzuje nie tyle wygląd i ubiór, ile "małomiasteczkowość, ignorancja oraz święte przekonanie, że wie lepiej"

Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ciwie.html
http://www.dziennikzachodni.pl/styl-zyc ... ,12053030/
również:

Osoba, która się słabo zna lub wcale się nie zna w danej dziedzinie. Np.Janusz Budownictwa/Biznesu.

Rany, ja to wszystko rozumiem, zjawisko językowe jest mi znane, ale to nadal krzywdzące, niestety. Swoją drogą rodzice powinni więcej myśleć przy nadawaniu imion dzieciom. Włos się na głowie jeży....

dragoness pisze:Matko, jakie prymitywne.

No widzisz, a nie wiem czy wiesz, ale jest takie imię Prymityw. Obchodzi imieniny 18 lipca i 27 listopada. To tak jakbyś powiedziała "jakie to januszne"

Tulix pisze:W mojej opinii obciach to Maurycy albo Euzebiusz. Chociaż jak mają klasę to wyśmiewacz milknie i sp***la w podskokach (znam przypadki).
Jest jakieś takie dziwne lobbowanie na sieci, że polskie imiona to obciach, hańba i że w ogóle to Brajan jest ok, no bo światowe. Ciekawy jestem ile osób tutaj - ze stażem życiowym większym niż 20 (czyli spodziewam się dwóch odpowiedzi albo trzech;p ) - odpowie że mi szwagier Janusz pomógł kłaść dach domu itp. Jeśli Janusz to imię typowo polskie, to czemu jest wyśmiewane? A ilu z Was ma mamę Grażynę, Halinę, Elżbietę?. Po cholerę wyśmiewać coś swojego. Chyba że nie będziecie mieć problemu z typowym śwagrem Muhhamadem, ci się przecież w Europie mnożą jak komary.

Żaden obciach wg mnie, plus w naszym systemie to nie Ty wybierasz sobie imię (i religię..). Ale patrzac na wszystkei środowiska konserwatywne - ciężko praujemy na jakiś status naszej lokalnej społeczności (co nie?).

Ale pochodzenie, wolę ze ojców należy szanować! Tak mnie wychowano i myślę że nie jestem sam. Myślę zę myślący ludzie tutaj odpowiedzą podobnie.

Akurat wszystkie wymienione przez Ciebie imiona nie są polskie. Są jedynie spolszczone, jak Brajan i Dżesika. Różnica jest tylko taka, że o tamtych słyszysz od dawna, a te od niedawna. Dla rówieśników Brajana będzie to tak samo normalne imię jak każde inne. Nie ma czegoś takiego jak "polskie imiona", są co najwyżej popularne w Polsce imiona, a jeśli mówimy o rodzimych imionach, to są to imiona słowiańskie. Co ciekawe, chociaż to one są właśnie NASZE, to poza kilkoma jak np Wojciech czy Stanisław są rzadko nadawane.

Nie wiem co to jest ten "nasz system", ale masz prawo wybrać sobie taką religię, jaka Ci odpowiada, możesz także pozostać areligijny i możesz to zrobić w każdej chwili i wielokrotnie bez ograniczeń. Co do imienia to wymaga to drogi urzędowej, ale też można je sobie zmienić.

żbik pisze:

Tulix pisze:W mojej opinii obciach to Maurycy albo Euzebiusz. Chociaż jak mają klasę to wyśmiewacz milknie i sp***la w podskokach (znam przypadki). (...)

Akurat wszystkie wymienione przez Ciebie imiona nie są polskie. Są jedynie spolszczone, jak Brajan i Dżesika. Różnica jest tylko taka, że o tamtych słyszysz od dawna, a te od niedawna. Dla rówieśników Brajana będzie to tak samo normalne imię jak każde inne. Nie ma czegoś takiego jak "polskie imiona", są co najwyżej popularne w Polsce imiona, a jeśli mówimy o rodzimych imionach, to są to imiona słowiańskie. Co ciekawe, chociaż to one są właśnie NASZE, to poza kilkoma jak np Wojciech czy Stanisław są rzadko nadawane.

Nie wiem co to jest ten "nasz system", ale masz prawo wybrać sobie taką religię, jaka Ci odpowiada, możesz także pozostać areligijny i możesz to zrobić w każdej chwili i wielokrotnie bez ograniczeń. Co do imienia to wymaga to drogi urzędowej, ale też można je sobie zmienić.

Bo ja wiem Kolego. Raz, jeśli Cię chszczą jak masz te 3 miesiące, to jaki Ty masz wolny wybór? Twój wybór to wystąpić z czegoś a nie coś wybrać. Tak na starcie. A zmiana imienia urzędowo? Hmm, super mechanizm. Całe życie wołali na Ciebie Szymek, a Ty chciałeś "Geralt". Da się to zmienić, ale to zawsze jest Twój problem...

Owszem gro imion chrzescijanskich ma korzenie żydowskie (Dawid, Jakub itp), ale imiona posiadające znaczenie w Polskim języku - może nie akurat Bożydar, czy Gniewomir, ale Mirosław, Stanisław (i wszystkie słowiańskie "Sławy") dla mnie to polskie imiona i już. A jesli nie, to prosze o rozwinięcie tezy. (Niech to Jasielskie forum uczy i bawi:p)

Rozumiem ideę uosabiania naszych rodzimych przywar narodowych z konkretnymi imionami, tak się składa że ten Janusz w połączeniu z obrazkiem nosacza sundajskiego I że jakiś internauta rzuci jakimś tekstem a'la "cyk dwójeczka" to i młodzi się śmieją do rozpuku.
Nie mniej sam mam teściową Grażynę, i jaka potrafi być wredna "bliatch", absolutnie nie podlaczylbym jej pod ten dziwny trend. Jest bardzo inteligentną kobietą, z bardzo ciężkim doświadczeniem na karku i gdy ktoś się śmieje z tych Grażyn i Karyn, to mnie to denerwuje. Tak jak i ten "Seba". Mam dwóch kolegów o tym imieniu i goście w porządku.

Na myśli mam wyśmiewanie naszej tradycji - przykład jaki gdzies przypadkiem mi się nawinął:
https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2018/07/4 ... 7BKUuU.jpg

Jak to zobaczyłem to aż się we mnie zagotowało. Co tu jest nie tak? Już predzej pasowaloby tu "Mój piekny panie ja go nie kocham taka jest prawda" - Bo to akurat bije po uszach (a czasem ktos chce to na pierwszy taniec, sieriously?...)
Ale w tym obrazku? Taka jest tradycja, każde polskie wesele pewnie przynajmniej raz to zapoda. Mam nieodparte wrażenie, że pod tym powierzchownym memicznym trendem czai sie jakies antypolskie gówienko. (a widzialem juz setki takich artykułów na sieci w mediach typu wyborcza, newsweek czy nawet w angorze) typu, Polski Janusz to burak, nieobyty prostak, etc. A Karyna to juz masakra, i nigdzie nie ma wiekszych buraków jak u nas i wogóle. Chyba ze w Rosji, ale "Rosja to stan umyslu". I tak sie to po sieci miele, powtarza etc.
Coś Wam powiem. Widziałem już troszkę świata, mieszkam też za granicą i mogę napisać całą litanię przypadków, przy których te nasze "Janusze i Grażyny", to całkiem przyzwoity element cywilizowanej społeczności. Serio. Poznałem niemców ktorym wszystko jedno czy imie to imie czy nazwisko, brytyjczyków którzy sami wymieniaja półośkę w aucie... i nie zakrecaja zadnej sruby na koniec (bo sie nayeb...), a potem na handel, widzialem francuzów którzy lizali swoje koszule w trakcie konwersacji (!!????!!), zeby zamaskowac plame na niewypranym, smierdzacym badziewiu jakie maja na sobie, i prawie kazdy z tej grupy mial o Polakach bardzo złe zdanie. Jeden typ mi sie nawet raz zapytal czy mamy studnie czy bierzemy wode z rzeki.
Rozumiem autoironię, to też jest potrzebne, ale niech dwóch brzuchatych Januszy alkoholików nie oznacza, że Janusz to wogóle "przypał" itp. Pewien margines zawsze jest, czasem to będzie Józef, czasem Antoni, i nic na to nie poradzimy. Ale te memy to czysta głupota. Widział ktoś jakąś analogię za granicą do tego czegoś? Bo ja nie.

Janusz to żaden przypał. Jak reprezentuje sobą solidne wartości, robi porządną kiełbasę na grillu i bezinteresownie (no może za żubra;) pomaga w ciężkich tematach, to skarb a nie przypał (znam i bronię jak lew!). Koniec dygresji.