Ile pijecie i co.
Re: Ile pijecie i co.
Wchodzę w to. Lód mimo wszystko może być
Re: Ile pijecie i co.
Lód jest raczej ok, gorzej gdy ktoś "papra" np. colą albo sokiem._WHISKEY_ pisze:Papranie JD lodem nie jest dobrym pomysłem, znacznie lepiej nieco go schłodzić - byle nie za mocno - i sączyć bez "ulepszaczy".obiektywnyObserwator pisze:... i oczywiście Jack Daniels ze szklaneczki z lodem, mniam Pozdrawiam wszystkich smakoszy J. Danielsa. Może jakiś klubik założymy?
Re: Ile pijecie i co.
No oczywiście, że Wino Krajowe marki: Bełt, Pryta, Jabczak, Mózgojeb. Najlepiej smakuje pod sklepem GeeSowskim odstrzeliwując nim hejnał. (tzn. wprowadzając do przewodu pokarmowego pionowo za jednym haustem - po opróżnieniu z butelki wydobywa się charakterystyczny dźwięk: beeełt!).
-
- VIP
- Posty: 606
- Rejestracja: 5 listopada 2011, 17:19
Re: Ile pijecie i co.
Pijemy co jest i ile jest
Re: Ile pijecie i co.
Ani lód nie jest OK, ani świństwa typu Cola i inne, a nie wspomniałem o tym wcześniej bo miałem nadzieję, że Jacka Danielsa piją ludzie świadomi jego smaku, w przeciwieństwie do okazjonalnych spożywaczy łyskoczopodobnych świństw typu: Ballantines, Old Smuggler, czy William Lawson.nitro pisze:Lód jest raczej ok, gorzej gdy ktoś "papra" np. colą albo sokiem._WHISKEY_ pisze:Papranie JD lodem nie jest dobrym pomysłem, znacznie lepiej nieco go schłodzić - byle nie za mocno - i sączyć bez "ulepszaczy".obiektywnyObserwator pisze:... i oczywiście Jack Daniels ze szklaneczki z lodem, mniam Pozdrawiam wszystkich smakoszy J. Danielsa. Może jakiś klubik założymy?
Jasne, że wszystkie te wymienione z nazwy najpodlejsze łyskacze to te najtańsze i ogólnie dostępne w naszych sklepach, ale każdy z tych producentów ma w ofercie wielce zacniejsze rzeczy, że przypomnę sobie 12 letniego Lawsona, którego moja luba nabyła kiedyś w strefie bezcłowej. Miód na podniebienie.
Ogólnie zasada jest taka, że dobrego trunku nie rozwalamy lodem/wodą, a za taki uważam JD.
Z drugiej strony, kto bogatemu zabroni ?
Koral w Nowym Sączu jeździ do spożywczego Maybachem... Wolno mu ? Wolno.
Re: Ile pijecie i co.
My z Mężusiem uwielbiamy popijać Grandsa z colą i pomarańczą. Ale podoba mi się stwierdzenie że nieważne co, ważne żeby sponiewierało
Re: Ile pijecie i co.
_WHISKEY_ pisze:Ani lód nie jest OK, ani świństwa typu Cola i inne, a nie wspomniałem o tym wcześniej bo miałem nadzieję, że Jacka Danielsa piją ludzie świadomi jego smaku, w przeciwieństwie do okazjonalnych spożywaczy łyskoczopodobnych świństw typu: Ballantines, Old Smuggler, czy William Lawson.
Jasne, że wszystkie te wymienione z nazwy najpodlejsze łyskacze to te najtańsze i ogólnie dostępne w naszych sklepach, ale każdy z tych producentów ma w ofercie wielce zacniejsze rzeczy, że przypomnę sobie 12 letniego Lawsona, którego moja luba nabyła kiedyś w strefie bezcłowej. Miód na podniebienie.
Ogólnie zasada jest taka, że dobrego trunku nie rozwalamy lodem/wodą, a za taki uważam JD.
Z drugiej strony, kto bogatemu zabroni ?
Koral w Nowym Sączu jeździ do spożywczego Maybachem... Wolno mu ? Wolno.
Chcesz wypić dobre whisky ,zrób je sam .Wszystkie kupne to pomyje swojak z wina z małym dodatkiem mandarynkowego soku Nic lepszego nie ma
Re: Ile pijecie i co.
Pasport z cola jestok
Re: Ile pijecie i co.
Nalewka żmudzka.80 volt.To jest to.
Re: Ile pijecie i co.
Moje zdanie jest takie, że przy Passporcie zwykła gorzała jest trunkiem wybitnym.dyna pisze:Pasport z cola jestok
W świecie wysokoprocentowych alkoholi trudno o większe obrzydlistwo.
Tego okropnego smaku nawet Cola nie zabije.
Re: Ile pijecie i co.
Ja jakoś nie mam głowy do picia zbytnio Czasem lubię się napić whisky albo tequili jeśli jest to na imprezie to muszę brać 2kc żeby mnie nagle nie ścięło bo u mnie to przychodzi nagle Lubię też wino do kolacji, trawienie jest po tym świetne