Prezent na chrzest...
-
- Guru
- Posty: 122
- Rejestracja: 8 lutego 2012, 22:10
Re: Prezent na chrzest...
Moja córcia dostała smoczek srebrny jest na nim wygrawerowana godz jej urodzenia i data super sprawa kiedys na łańcuszku bedzie sobie nosic..
Re: Prezent na chrzest...
Czy naprawde myslicie, ze mama i tata uciesza sie z takiej lyzeczki/smoczka, ktore beda lezec w szafie?? pieniazki albo praktyczne rzeczy! okolo 200zl jak jest w lokalu zazwyczaj sie wrzuca do koperty i jest ok...szpileczka pisze:A mogłabyś wrzucić w załączniku zdjęcie takiej łyżeczki? oczywiście jeśli posiadasz lub gdzieś znajdziesz .kasiuńcia pisze:Polecam mało u nas popularne jeszcze łyżeczki z srebra do grawerowania imienia, godziny daty i ofiarodawcy. Najczęściej dają je Rodzice chrzestni, wydaje mi się, że to śliczna pamiątka, szczególnie dla dziewczynki.
- obiektywnyObserwator
- Przyjaciel Forum
- Posty: 491
- Rejestracja: 27 maja 2010, 16:16
Re: Prezent na chrzest...
Pojąć nie mogę co to za jakaś głupia maniera panuje ostatnio w narodzie.
Mianowicie nazywanie pieniędzy "pieniążkami", co to w ogóle za zdrobnienie.
Pieniążki to mogą być w EuroBiznesie albo w jakiejś innej dziecięcej zabawce a nie w portfelu.
Strasznie komicznie brzmią takie zdrobnienia w ustach ludzi dorosłych zarabiających swoje własne pieniądze.
Chyba, że odnosi się to do ilości pieniędzy jakie ktoś w portfelu nosi. Skoro jest tego tyle co kot napłakał to z racji tego nazywa się to pieniążkami???
Niech mi ktoś to wytłumaczy
Taki trochę off top, ale napisałem go pro publico bono. Niech już nikt poważny takich zdrobnień nie stosuje
Mianowicie nazywanie pieniędzy "pieniążkami", co to w ogóle za zdrobnienie.
Pieniążki to mogą być w EuroBiznesie albo w jakiejś innej dziecięcej zabawce a nie w portfelu.
Strasznie komicznie brzmią takie zdrobnienia w ustach ludzi dorosłych zarabiających swoje własne pieniądze.
Chyba, że odnosi się to do ilości pieniędzy jakie ktoś w portfelu nosi. Skoro jest tego tyle co kot napłakał to z racji tego nazywa się to pieniążkami???
Niech mi ktoś to wytłumaczy
Taki trochę off top, ale napisałem go pro publico bono. Niech już nikt poważny takich zdrobnień nie stosuje
- monisia4you
- Guru
- Posty: 188
- Rejestracja: 17 listopada 2011, 12:10
Re: Prezent na chrzest...
Ja mam zamiar dać 500 zł i niech rodzice kupią sobie co tam będą potrzebować
do obiektywnego obserwatora
Głupia maniera to czepianie się drobnostek
- obiektywnyObserwator
- Przyjaciel Forum
- Posty: 491
- Rejestracja: 27 maja 2010, 16:16
Re: Prezent na chrzest...
Uderz w stół a nożyce się odezwą
Z takich właśnie drobnostek składa się całość, nie tylko języka polskiego, ale i wszystkiego we wszechświecie
Wpisz w google: zdrabnianie wyrazów, ciekawe rzeczy wyskakują...
Odnośnie drobnostek, jak by mi ktoś w pracy pokazywał jakąś maszynę z małymi brakami twierdząc, że to drobnostki
i usilnie żądał aprobaty, że wszystko ok to daleko byśmy na takim wykonaniu nie zajechali
Odnośnie tematu; na chrzest to chyba kasa najlepsza, młodzi rodzice już na pewno będą wiedzieć co z nią zrobić
Z takich właśnie drobnostek składa się całość, nie tylko języka polskiego, ale i wszystkiego we wszechświecie
Wpisz w google: zdrabnianie wyrazów, ciekawe rzeczy wyskakują...
Odnośnie drobnostek, jak by mi ktoś w pracy pokazywał jakąś maszynę z małymi brakami twierdząc, że to drobnostki
i usilnie żądał aprobaty, że wszystko ok to daleko byśmy na takim wykonaniu nie zajechali
Odnośnie tematu; na chrzest to chyba kasa najlepsza, młodzi rodzice już na pewno będą wiedzieć co z nią zrobić
Re: Prezent na chrzest...
Tak pół żartem pół serio - widzę, iż Pan również uległ modzie i nazywa pieniądze kasą
a wracając do tematu:
Na chrzciny idę ja, mąż, 3 synów - z czego 1 będzie chrzestnym (dodam że uczeń).
Nie mam pojęcia ile dać PIENIĘDZY.
a wracając do tematu:
Na chrzciny idę ja, mąż, 3 synów - z czego 1 będzie chrzestnym (dodam że uczeń).
Nie mam pojęcia ile dać PIENIĘDZY.
- obiektywnyObserwator
- Przyjaciel Forum
- Posty: 491
- Rejestracja: 27 maja 2010, 16:16
Re: Prezent na chrzest...
Skoro jest uczniem, tamta para pewnie spodziewa się, że na kokosy od niego liczyć raczej nie może.
Bo uczy się a nie pracuje. Chyba, że pośrednio ten prezent sfinansuje Pani jako matka.
Młodzi rodzice kierują się zapewne tym, że taki chrzestny może być w przyszłości bardzo pomocny,
nie mówię tu o sprawach tylko finansowych, ale np. będzie komu dziecko czasem podrzucić, itp. itd.
W tym wypadku, będzie najlepiej dać tak symbolicznie. Ale ile to jest to symbolicznie, to już nie wiem
Może ze stówkę albo dwie?
Bo uczy się a nie pracuje. Chyba, że pośrednio ten prezent sfinansuje Pani jako matka.
Młodzi rodzice kierują się zapewne tym, że taki chrzestny może być w przyszłości bardzo pomocny,
nie mówię tu o sprawach tylko finansowych, ale np. będzie komu dziecko czasem podrzucić, itp. itd.
W tym wypadku, będzie najlepiej dać tak symbolicznie. Ale ile to jest to symbolicznie, to już nie wiem
Może ze stówkę albo dwie?
- monisia4you
- Guru
- Posty: 188
- Rejestracja: 17 listopada 2011, 12:10
Re: Prezent na chrzest...
ewahm, ja chrzciłam własne dziecko prawie 2 lata temu i powiem Ci że nie patrzyłam kto ile mi kasy da, bardziej mnie cieszyły prezenty dla córeczki mało tego - kierując się wyborem chrzestnych bardziej patrzyłam na to kto w przyszłości będzie się mógł małą zaopiekować w razie jakiejś tragedii itp a nie kto bardziej majętny. Jeśli rodzina do której idziecie na chrzest nie jest potrzebująca to postawcie na prezent nawet jakiś drobny, a przydatny. Z drugiej strony jeśli idziecie do kogoś kto "chce zarobić na dziecku" to choćbyś nie wiem ile dała to i tak zawsze będzie mało. Takie jest moje zdanie
Re: Prezent na chrzest...
Dodam jeszcze, że chrzest jest w Warszawie, więc dochodzi kwestia dojazdu - paliwa
Dziękuję za serdeczne odpowiedzi, miło słyszeć, że nie tylko pieniądze się liczą
Dziękuję za serdeczne odpowiedzi, miło słyszeć, że nie tylko pieniądze się liczą
- Mała_Miczitanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 218
- Rejestracja: 24 czerwca 2009, 11:00
Re: Prezent na chrzest...
A może po prostu album na zdjęcia ?
http://allegro.pl/dzieciecy-album-szyty ... 99849.html coś tego typu.
http://allegro.pl/dzieciecy-album-szyty ... 99849.html coś tego typu.
Re: Prezent na chrzest...
Proponuje, może pieluszki np. ułożone w kształcie tortu, a na górze dołączone buciki albo jakiś drobiazg. Zawsze się rodzicą to przyda, a do tego jakis drobny prezent: spioszki. W/w pomysły też są dobre jak sztućce, albo album dziecko bedzie miało pamiatke. Co do pieniędzy to nie wiem, ale sądze ze 200 zł powinno wystrczyć, bo bawi mnie to jak np. na komunie rodzice chrzestni dają 1000zł . Ciekawe co dadza na 18-nastke i na ślub.
Re: Prezent na chrzest...
ja dam stówe, może dwie i luz
- avicularia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 464
- Rejestracja: 17 sierpnia 2011, 18:02
- Lokalizacja: Dżasło
Re: Prezent na chrzest...
Faktycznie z prezentami na Chrzest to jest problem. Po pierwsze Rodzice Chrzestni to nie maszyny do produkowania pieniedzy, a czasem tak są wybierani - niech bedzie bogata ciocia, to kasę będzie rzucać. Chrzestnymi powinni zostawać zaufani ludzie ( niekoniecznie członkowie rodziny) , którzy w razie nieszczęścia zajmą się dzieckiem i wychowają jak swoje. A co do prezentów, to nie wiem czy mają być dla dziecka , czy dla rodziców. Jak dla rodziców, to pieniądze, jak dla dziecka , to pamiątka ze chrztu np.: już tu podawane srebrne łyżeczki, smoczki, złote medaliki z grawerem, od dalszej rodziny to i ciuszki ujdą. Ktoś podał jako przykład pieluchy...no mało elegancki prezent na chrzest, w końcu chrzest to sakrament a nie przyjęcie typu amerykański ,,baby shower".
- prawdziwymodel
- Bywalec
- Posty: 39
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, 22:48
Re: Prezent na chrzest...
ja kupiłem również na allegro kocyk z wyhaftowanym imieniem dziecka oraz datą urodzin i super przytulaska w zestawie.koszt z przesyłką 90zeta i dałem do koperty 200zeta