LYONESS - oszustwo !!!! ????

O wszystkim, czyli o niczym...
bedyta
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 15:12

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: bedyta »

Jeszcze się taki nie urodził, żeby każdemu dogodził.
Ludzie z reguły lubią zbierać punkty za zakupy. Co w tym dziwnego, że niektórzy wolą gotówkę?

Jeśli ktoś lubi kolekcjonować karty typu Rodziynka, PayPal, jakieś tam za tankowanie na Statoilu, za zakupy w Aptece plus itp. to jego sprawa. Za uzbieranie tysięcy punkcików i często za dodatkową dopłatą w gotówce mogą sobie wybrać "gadżety" z ubogich katalogów. Moja mama za takie punkciki wzięła sobie garnek do gotowania makaronu, szkoda tylko że "skaczący" bo cienkie dno się wybałusza dopóki woda nie osiągnie temperatury wrzątku. Potem jest już ok i nie trzeba go trzymać ;) I jakoś nie ma na takich nagonki.

Jeśli ktoś woli mieć jedną kartę honorowaną u wielu handlowców i otrzymywać zwrot pieniędzy za własne zakupy zamiast punktów bądź kolejnych "gadżetów" z katalogów - to nie rozumiem co w tym złego...W portmonetce w końcu jest ład i karty nie wysypują się przy kasie, oszczędzimy też czas na odszukanie tej właściwej, bo mamy jedną :) ...

Poza tym z całym szacunkiem, pomijając znane marki sklepów internetowych i już mniej znanych lokalnych MiŚP czy duże sieci handlowe typu ORLEN, MEDIA MARKT, CARREFOUR i 10 pozostałych sieci "weszłyby" do piramidy finansowej??? :)
alleksa
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 30 stycznia 2012, 14:56

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: alleksa »

witam


I ja się wypowiem w tym temacie Przyznam szczerze że nie czytałam wszystkich postów
Nie będę nikogo do niczego przekonywać ani przestrzegać Opiszę moją „przygodę” z lyoness’em
Pewnego pięknego wieczoru przyszedł do nas szwagier męża (mój m doszedł do wniosku że to ja powinnam słuchać bo on nie ma czasu się zajmować takimi rzeczami poza tym to ja robię zakupy) No więc zostałam posadzona przed komputerem Pokazano mi prezentację oraz jakiś filmik ze spotkania międzynarodowego w Budapeszcie bodajże (Moment w którym szefu oznajmia że przyłączył się jakiś kolejny sklep i euforyczna reakcja ludzi - moje pierwsze skojarzenie Ci ludzie zachowują się jak by byli w sekcie ) Mniejsza z tym To co usłyszałam „to czysty zysk nic nie musisz robić a pieniądze będą wpływać na Twoje konto, taka dodatkowa pensja” Wystarczyło by żebym robiła zakupy w wyznaczonych miejscach a pieniądze będą same wracać Mało tego co jakiś czas na moje konto będzie wpływać 2600 pln (tzn jak mi się za pozycją ustawi 35 od dołu i od góry) Potem pokazał mi jak to wygląda na jego koncie jakie ma wpłaty jakie korzyści no i zrobiło to jakieś wrażenie. Miałam się zastanowić i dać znać to mnie zapisze. Oczywiście chciałam się zapisać od razu na drugi dzień tzn miałam jeszcze pare pytań ale byłam już zdecydowana. „Pech” chciała że szwagier musiał wyjechać na tydzień co zmusiło mnie do szukania odpowiedzi na pytania w Internecie Znalazłam sobie prezentację, opinie no i forum ludzi który czczą lyoness I wtedy zaczęłam analizować… rozmawiałam też z mężem I co się okazało Nie zostałam rzetelnie poinformowana przez szwagra, że należy on do biznes teamu, o tym że wpłacił 9000 zł na rzecz pozycji ,że wykupuje sobie jakieś profity za ganica, o tym że żeby realnie zarabiać muszę mieć pod sobą prężnie działającą grupę zaproszonych przeze mnie pionków. Niestety nie należę do tej grupy osób, która potrafi namawiać ludzi do jakiś zobowiązań na swoją korzyść ( zaraz usłyszę że nie zrozumiałam idei lyoness i że to zarobek a nie poświęcenie ale powoli do tego też dojdę…) No więc skoro nie zamierzam nikogo namówić do przyłączenia się do lyoness tak żeby był moim pionkiem i żeby czerpać korzyści z jego zakupów to co tak naprawdę zyskuje na lyoness ?? A no nic Czemu ?? Po pierwsze zobowiązuje się do robienia zakupów w określonych miejscach (ograniczę się tu tylko do pożywki) w tym przypadku do Almy, która u mnie w mieście jest najdroższym sklepem spożywczym i do Carrefoura, do którego mam 10 km ( już nie mówiąc o tym że nigdy tam nie robie zakupów to jeszcze wiem że taniej kupie w Kauflandzie) Muszę kupować bony, które wiążą się z tym że muszę tak układać zakupy żeby wydać sumy na bonach lub dopłacać. Podaj jeden przykład, jako że mam małe dziecko kupuję kaszki Kaszka firmy x w Almie kosztuje 8,50, w Carrefour 7,30 (plus 0,50 groszy za benzynę) a w kauflandzie 6,80, więc robiąc zakupy przez lyoness oszczędzam 8 groszy które mi wraca na konto i pewnie ze 30 groszy które idzie na konto w lyoness, przy czym żeby tyle zaoszczędzić musze wydać od 7,80 zł do 8,50 zł Jeżeli nie będę związana paktem z lyoness i pójde po kaszę do kauflandu wydam 6,80 co w stosunku do lyoness daje mi co najmniej 1 zł w kieszeni .
Mówię tu o sytuacji w której nikogo nie mam pod sobą. Kolejną rzeczą jest to że jest to klasyczna piramida i jak w każdej piramidzie ktoś jest na końcu, ktoś kto nie zarabia i czuje się oszukany. Załóżmy że zapraszam Kasie która zaprasza tomka a Tomek nie zaprasza nikogo Jest wkurzony że musi robić zakupy tylko w dwóch miejsca, wypisuje się i teraz Kasia jest na końcu Kasia robi to samo co Tomek i teraz ja jestem na końcu.
A wróćmy jeszcze do tych 2600 za pozycje Liczą bardzo optymistycznie to żeby mi się wróciło 2600 muszę wydać 330000 zł Czyli jaki mam rabat ?? to jest 0,8 % Cudowny rabat A ile więcej wydam kupując w Almie lub Carrefour ?? sporo więcej
Tak więc nie przystąpiłam do lyoness , a przedstawiona tu sytuacja jest sytuacją w której nie ma się pod sobą żadnego pionka. Ja nie zamierzam nikogo zmuszać do ograniczania się w jakiś sposób, i do tego żeby one namawiały kolejne osoby, bo jak chcą zarobić to muszą mieć kogoś pod sobą.
eleonora83
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 31 stycznia 2012, 23:41

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: eleonora83 »

Tylko szkoda, że pominąłeś fakt, iż lyoness działa w tym momęcie w 32 krajach.... - kto ma taka kase żeby opłacić w każdym kraju i to ile firm.... przede wszystkim firmy światowe takie jak vodafon czy tesco, których to placówki znajdują sie w większości krajów... ?????
sspider69
Debiutant
Debiutant
Posty: 5
Rejestracja: 7 marca 2012, 12:30

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: sspider69 »

Po pierwsze to nikt nikogo nie zmusza i nie ogranicza. To i ja powiem coś na temat Lyoness.

Założyłem Lyoness jakieś pół roku temu kupując laptopa w Media Markt, płacąc 3000, 1 czy 2% zniżki zawsze w kieszeni. Aby się zarejestrować trzeba wykupić bony o łącznej warości 1350zł, więc kupując tyle na laptopa przy okazji się zarejestrowałem. Podchodziłem do Lyoness jak większośc z Was, czyli małe zarobki, szkoda zachodu itp. Aczkolwiek wiedziałem że Lyoness przez cały czas się rozwija, obserwowałem ten rozwój do momentu przełomowego. W sieci stacli paliw ORLEN oraz BLISKA można brać faktury do paragonu, nie trzeba się bawić w jakieś wysyłki !!! BOMBA.

Jakoś na początku grudnia, wciągnąłem w Lyoness dziewczynę, przyszłego teścia oraz wujka który jeździ tirami. Orlen jako Bonus bezpośredni oferuje 0,25%, mój wujek sam tankuje ok. 4000litrów miesięcznie, co daje mięsięcznie kwotę 23000zł moja działka z tego to 0,25% czyli 57zł, żeby tego było mało, wujek wciągnął kumpla tirowca na parkingu, ten leje trochę mniej, ale 100zł miesięcznie wpada bez żadnej roboty.

Lyoness przekonał mnie do siebie i otworzył nowe możliwości, wiadomo znajomi przedstawiciele handlowi, wszyscy tankują, wybiorę się na kilka okolicznych parkingów dla tirów i pozagaduję w wolnej chwili.

Nie wiem jak to wygląda u innych partenrów, ponieważ skupiłem się na stacji paliw, 5,7gr na litrze to nie są małe pieniądze, zwłaszcza dla tych co dużo jeżdzą. Pracuję na stacji benzynowej i widzę że 10% płatności to płatności Lyoness.
antynawszystko
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 9 marca 2012, 15:35

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: antynawszystko »

Nie potrafię za bardzo zrozumieć o co chodzi w tej dyskusji na forum?
Komuś przeszkadza, że klient posiadający taką kartę będzie miał 1% czy ileś tam zwrotu z zakupów? Jest wolny rynek, jeśli chce sobie zbierać punkty to ograniczam się do sklepów gdzie te punkty dają, jeśli chce zbierać sobie 1 czy 0,5% to sobie zbieram. Ja nie jestem zbieraczem ale denerwują mnie tego typu wypowiedzi.
A Panią powyżej podziwiam za takie wypracowanie.
Zarejestrowałem się na tym forum ponieważ samemu prowadząc sprzedaż w i tak nie drogim sklepie spożywczym wkurzają mnie klientki, które płaczą, że musiały przejechać 5 km do mnie i zapłacić 3 gr więcej za produkt niż w sklepie znajdującym się obok ich domu - to po co do ch.... do mnie zachodziły?.... A może po to, że mam 3 razy większy asortyment? dam im coś ekstra jeśli zrobią więcej zakupów? co by nie było - temat bez sensu.
Pozdrawiam
edward
Weteran
Weteran
Posty: 73
Rejestracja: 12 marca 2012, 08:35

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: edward »

ściema aż się patrzy :szok:
piotr1
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 17 marca 2012, 20:14

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: piotr1 »

Potwierdzam opinie Alleksy na temat mechanizmu działania lyoness.Mnie równiez próbowano zwerbować do tej piramidy, z tym że osoba która prowadziła prezentacje była na tyle szczera i powiedziała, że jeżeli nie będe nagabywał kolejnych osób do tego programu to nie ma sensu przystępować do niego, bo w tym momęcie kasy z zakupów nie ma!
Ludzie o jakich kartach wy mówicie :zly: przecież tych kart jeszcze nie ma, są tylko bony i jakies głupie zaliczki....... Szkoda gadać
Architekt
VIP
VIP
Posty: 580
Rejestracja: 21 września 2009, 18:09

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: Architekt »

sspider69 pisze:W sieci stacli paliw ORLEN oraz BLISKA można brać faktury do paragonu, nie trzeba się bawić w jakieś wysyłki !!! BOMBA.
Jakie wysyłki??? Stacje nie dają faktur??? O co kaman?
sspider69 pisze: mój wujek sam tankuje ok. 4000litrów miesięcznie, co daje mięsięcznie kwotę 23000zł moja działka z tego to 0,25% czyli 57zł, żeby tego było mało, wujek wciągnął kumpla tirowca na parkingu, ten leje trochę mniej, ale 100zł miesięcznie wpada bez żadnej roboty.
Zakładając, że ciężarówka spala średnio 20l/100km to 4000l/20l=200 tankowań po 20l dalej 200lx100km = 20.000km. Rozumiem, że wujaszek robi tyle w miesiąc :cwaniak:
sspider69 pisze:Nie wiem jak to wygląda u innych partenrów, ponieważ skupiłem się na stacji paliw, 5,7gr na litrze to nie są małe pieniądze, zwłaszcza dla tych co dużo jeżdzą. Pracuję na stacji benzynowej i widzę że 10% płatności to płatności Lyoness.
Od poziomu tankowanie 500litrów Orlen daje możliwość rabatu min 5gr, kartę BIZNESTANK lub kartę flotową do rozliczeń bezgotówkowych jeżeli ma się flotę pojazdów. Także wujaszek jeżeli ma flotę wyjdzie lepiej na tym bez żadnych pośredników. A prywatnie powiem ci, że uważam iż historia z wujaszkiem jest zwyczajnie ZMYŚLONA na potrzeby kampanii reklamowej.
4.000 litrów to ogromne zapotrzebowanie, każda stacja biłaby się o takiego klienta dając rabaty i wątpię żeby wujaszek tego nie wiedział.
wafel1234
Debiutant
Debiutant
Posty: 2
Rejestracja: 20 marca 2012, 02:32

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: wafel1234 »

Witam, jeśli chodzi o to co Państwo piszą że Lyoness to oszustwo piramida itd to mi się po prostu chce śmiać. :dobani: Nie zamierzam z nikim polemizować, gdyż nie ma racji. Ja zarobiłem i przez kilka miesięcy sprawdzałem system. Więc nie dyskutuje tylko opisuje jak jest. Jest pewna grupa ludzi którzy nie myślą tylko lubią pisać aby pisać.

Jeśli ktoś nie chcę nikogo rekomendować i po prostu dostanie zwrot 2% ze swoich wydatków. W Carrefour np jest 3 % na jednostki która ma wartość 225 zł
Jednostka która się wytworzy z reszty prowizji da 2025zł na konto bankowe. Tak jest system zrobiony czy prędzej czy później dostaniemy te pieniądze. A jakim sposobem? Bardzo proste jak już wszyscy co się mądrowali wiedzą na pewno że system jednostek jest binarny czyli od jednej jednostki są 2 rozgałęzienia oczywiście zawsze się musi gdzieś podczepić czyli do innej. Tak więc jak powstaje wam jednostka z waszych zakupów to ona trafia do gałęzi osoby was rekomendującej więc. Jak powstała waszemu rekomendującemu jednostka 10001 10002 10003, To wasza ustawi się np za 10002. Tak więc aby dostać pieniądze szybciej ustawi za waszą jednostką dodatkowe jednostki innych osób, gdyż za swoją jednostką 10002 nie może dostawić tylko już za waszą bo jest już jednym z rozgałęzień. Każdy ustawia jednostki ludzi tak aby jak najszybciej wypalić swoje jednostki. Czyli jak wy nie ciągniecie to i wam jednostki będą wpadać czy to bonusowe na które wpływu nie mamy gdzie się ustawią a one się ustawiają z góry na dół, z lewej do prawej. Oczywiście jak nikogo nie zarekomendujecie to wolniej się będą spełniały warunki. Ale czy nie chciałbyś dostać nawet za 2 lata :] tych 2025 za to że kupujesz produkty które normalnie kupowałeś? Chleb, mleko masło paliwo. Nawet często tam gdzie kupowaliście.

Nie da rady się opisać w kilku zdaniach możliwości jakie daje Lyoness. Trzeba chodzić na spotkania i wynosić z tego jak najwięcej się z tego da. Wiedza jest najcenniejsza rozmawiać z ludzmi którzy coś osiągneli, a nie z ludzmi którzy myślą że są Panami świata i chcą chwila moment się nachapać nic nie robiąc, tak po prostu nie jest.

Orlen nie może sobie pozwolić na branie udziału w jakiejś piramidzie mają najlepszych prawników w Polsce i zweryfikowali system. :super:

Tak więc zapraszam do myślenia, poznajcie dokładnie od a do z wtedy wyrażajcie opinie. Proszę o dociekanie prawdy u wszystkich źródeł.

Jeśli chodzi o piramidę finansowa bo taka jest zakazana czy wy rozumiecie co to jest? A wygląd piramidalny jest wszędzie :szok: , dokładnie wszędzie. Kościół, wasze miejsce pracy, państwo itd. Dobrze jest opisane w tym filmiku.

http://www.youtube.com/watch?v=3qOxez4l9gg

Jak to powiedział jeden człowiek który zarabia 100tyś zł rocznie jak do kogoś co racjonalne odpowiedzi nie trafiają. :mur: "Ty masz rację, ja mam pieniądze :P "
wafel1234
Debiutant
Debiutant
Posty: 2
Rejestracja: 20 marca 2012, 02:32

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: wafel1234 »

djpvd pisze:Długo analizowałem ten system i powiem Wam wszystkim tyle: całe szczęście, że wykupiłem tylko 3 pozycje! Jestem w Lyoness już prawie półtora roku, wydałem ok. 7 tys. na zakupy i zarobiłem tylko ok. 70 zł. Mam w tej chwili 4 swoje pozycje i 3 pozycje znajomego co w sumie daje 7 pozycji. Analizując ostatnie zakupy za te 7 tys. zł stwierdziłem, że jeśli robiłbym je u innych handlowców zaoszczędziłbym dużo więcej niż 70zł, z tego co wyliczyłem kwota oszczędności przekroczyłaby lekko 350zł nie licząc wydanego paliwa na dojazd do Carrefoura (ok. 150zł więcej) oraz na prezentacje (ok. 300zł) i mnóstwo zmarnowanego czasu. Generalnie Lyoness posiada kilka istotnych dla mnie wad:

1) Regulamin nie gwarantuje stałych handlowców! Kiedyś była Nokia teraz już jej nie ma (być może za kilka dni nie będzie już Carrefoura lub innych dużych partnerów handlowych)
2) brak stałego wynagrodzenia z zakupów, np. natychmiastowe wypłaty i reszty zakupowe od partnerów handlowych mogą się dowolnie zmieniać (na korzyść lub niekorzyść Klientów)
3) chyba największa wada - praktycznie zerowa możliwość wykorzystania karty „Cashback” (tak jest we wszystkich krajach) Dla mnie i dla dużej większości Klientów bony są poważnym utrudnieniem w swobodzie działania systemu. Mamy XXI wiek, a będąc w LY zmuszani jesteśmy do kupowania Bonów poważnych sieci handlowych, u których chcemy robić zakupy. Dodatkowo, aby kupić bony musimy wydać min. 900zł aby nie wydać na przesyłkę, gdyż jeśli wliczymy w zakup również wartość przesyłki wówczas na danej inwestycji np. 500zł jesteśmy stratni…

Przez 1,5 roku mojego członkostwa Lyoness nie zrobił praktycznie nic, aby zawalczyć o Klienta, robią to w 100% nasi sponsorzy, z których część zainwestowała w BT i za wszelką cenę chce odzyskać stracone pieniądze. Prawda jest taka, że Lyoness mógłby zasponsorować terminale kart Cashback po jednym dla każdego marketu i np. dla jednej największej stacji Orlen w danym mieście. Jednym ze sposobów jest np. przeznaczanie części środków pieniężnych z fundacji charytatywnej Lyoness na zakup terminali, co według mnie usprawniłoby cały system, a Klienci z większą ochotą przystępowaliby do wspólnoty zakupowej Lyoness. Śmiem twierdzić, że prawdopodobnie tak się nigdy nie stanie, a wmawianie nam, że partner handlowy zainwestuje w terminale, gdy będzie nas więcej jest nic innym jak tylko socjotechniczną grą, która ma na celu wzbudzenie większego entuzjazmu wśród Klientów. Z tego co wiem, w żadnym państwie Klienci Lyoness nie mają możliwości kupować u dużych partnerów handlowych za pomocą Cashback Card, także nie ciężko zauważyć, że cały ten system dąży ku upadkowi.
A ja napiszę tyle w sprawie Cashback kart terminali. Kto kumaty zrozumie. http://www.lyoness.net/internal/pl/stor ... nhandel-AG

Jeśli chodzi o te twoje 3 jednostki to musisz poczekać i się same wypłacą około 3 lat, lub się wziąć do roboty. Jak nie rekomendujesz systemu to po kiego robiłeś zaliczkę na 3 jednostki? Trzeba było wejść na 1350zł zakupu na bon. Myśleć mówię myśleć czego się pragnie. Chcesz jeździć Hamerem a nie stać cię na paliwo tak porównam. Chcesz szybko kasę z jednostek a nie chcesz rekomendować to błąd w sztuce ;)
alex123
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 26 marca 2012, 22:01

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: alex123 »

Lyoness to przyszłościowy biznes . ROZWIJA SIĘ WSZĘDZIE . RÓWNIEŻ W POLSCE. ALE NIE OD RAZU KRAKÓW ZBUDOWANO. CIERPLIWOŚCI . WEJDŻ NA LISTĘ HANDLOWCÓW I ZOBACZ ŻE POWIĘKSZA SIĘ PRAKTYCZNIE CODZIENNIE ! LUDZIE W POLSCE JUŻ ZARABIAJĄ . LECZ JAK BĘDZIESZ SAM TO SZYBKO SIĘ NIE WZBOGACISZ. NIE BĄDŻ FRUSTRATEM. NIE ZNIECHĘCAJ INNYCH .I NIE WYPISUJ TAKICH BZDUR ŻE CARREFOUR SIĘ WYCOFA. PRZECIEŻ.. ZARABIA DZIĘKI LYONESS MILIONY ZŁOTYCH ROCZNIE . A TAK WOGÓLE TO PRZECIEŻ TY MOŻESZ SIĘ WYCOFAĆ .TE JEDNOSTKI KTÓRE ZAKUPIŁEŚ MOŻESZ ZAMIENIĆ NA BONY NP DO CARREFOURA LUB INNEGO SKLEPU I JESTEŚ WOLNY . POZDRAWIAM.
eninede
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 7 lipca 2012, 21:45

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: eninede »

W skrócie...
Jesli dobrze rozumiem to...
Przy kazdych zakupach dostane jakis tam procent. Tak?
-Czyli ten procent bedzie musial byc uprzednio dodany do wartosi towarow (produkt bedzie drozszy o ten procent), bo chyba nikt mi pieniedzy nie da za darmo. tak?
To czy efekt nie bylby ten sam gdybym robiac zakupy (bez dodanego kosztu do ceny produktu z Lyoness) odkladal ten procent sobie do skarbonki?
Oszustwo, ktorego tak na prawde nie da sie udowodnic...

"
-O! Tato, tam leci toperz.
-Nietoperz, synku.
-Jak nie toperz to, co?
"
anastazja.potocka
Debiutant
Debiutant
Posty: 1
Rejestracja: 15 sierpnia 2012, 19:25

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: anastazja.potocka »

Szukałam w internecie tematu "stanowisko Kościoła Katolickiego wobec Lyoness". Bądź co bądź katolików zarabianie pieniędzy dotyczy. Nie ma, więc czekam. Póki co dziele się swoimi przemyśleniami.

Aby rozpocząć dyskusję na ten temat potrzebuje pewników, które nie tyle posłużą do budowania sofizmatów, ile będą logicznie dopełniać kontekst myślenia.
Założenie 1 : Łatwo przekroczyć granicę między tym, co absolutnie konieczne, a tym co już jest niepotrzebne i zbędne (ze względu na słabość woli ludzkiej i skłonność do grzechu.)
Założenie 2 : Dobro drugiego człowieka jest mi zadane przynajmniej w stopniu takim jak moje dobro (prawo naturalne) a przełożenie dobra drugiego człowieka nad swoje jest szczególnym wyrazem miłości chrześcijańskiej.

Celem firmy Lyoness jest częściowy zwrot pieniędzy za zakupy (konieczne i niekonieczne) co niestety jest wzmocnieniem pozytywnym - jest gratyfikowaniem konsumpcji w obu przypadkach. Zwrot pieniędzy za towary potrzebe to jest rzecz chwalebna, dla dobra człowieka. Jeżeli Lyoness nakłoniło mnie do udziału w swoim programie cashback i mam nad tym kontrolę otrzymując zwroty za towary niezbędne to wszystko jest na miejscu. Jeśli zaś ja nakłoniłem moją koleżankę która taką kontrolę straciła (lub koleżanka której ona to poleciła) - to jest niewątpliwie złe i biorę moralną odpowiedzialność za to, bo jest to pochodna moich działań. Całe zło wynika z myślenia tej osoby: „i tak mi się zwróci” – w przypadku zakupów towarów niepotrzebnych, zbędnych i absolutnie niekoniecznych karmiących pychę lub będących pochodną generowania sztucznych potrzeb przez kulturę, szeroko rozumianą. Jeżeli więc ktoś (przez fakt bycia uczestnikiem programu Lyoness z mojego powodu) zwiększa zakupy i kupuje rzeczy niepotrzebne kierując się złudzeniem mniejszej straty („i tak mi się zwróci”) biorę za to moralną odpowiedzialność.
By dojść do takich wniosków (o odpowiedzialności) i nie mieć sumienia perfekcjonistycznego - tłumaczę tok myślenia (mojego i jak najbardziej nie: „jedynego i prawdziwego” ale mojego, z którym jednak pozostanę w zgodzie).

Czy producent alkoholu może brać moralną odpowiedzialność za gwałt na nieletnim dokonany pod wpływem trunku przez niego wyprodukowanego? Trudne pytanie. Nie zakładam, że odpowiedź jest twierdząca (niemniej Nobel, który wymyślił dynamit dla kruszenia skał, widząc do czego ludzie są w stanie go używać, żałował swojego wynalazku i starał się odkupic sowją winę fundując nagrodę swojego imienia). Dlaczego? Czy producent ziemniaków będzie miał wyrzuty sumienia, gdy ktoś kto je jego produkty choruje lub zachoruje na bulimię? 

Kwestia nie jest prosta. Moje sumienie tak mi mówi: produkując towary niezbędne dla przeżycia ludzi (jak ziemniaki) mam mniejszą moralną odpowiedzialność za możliwe skutki niepożądane, łączę bowiem naturalną potrzebę ludzką (przeżycia, rozwoju) z należną zapłatą za mój wysiłek z tytułu godności ludzkiej i wynagrodzenia za pracę. Tak więc na miarę skromnych możliwości staram się łączyć pracę ‘dobrą’ (dla budowania innych i ich dobra - rzecz pierwszorzędna) z własną korzyścią (rzeczą drugorzędną) – tym co mi się należy za wysiłek. Mój zysk nie jest ważniejszy (prawo Boże) lub jest tyle samo ważny co potrzeby innych (prawo naturalne).
Natomiast produkując towary zbędne dla ludzkiej egzystencji (tak jest w przypadku papierosów, alkoholu… i wspomnianego dynamitu) nastawiam się prawie wyłącznie na korzyści finansowe z racji zbędności tych towarów dla ludzkiego przeżycia (co nie zmienia faktu, że można je wykorzystać dla dobrych celów jak: ratowanie zasypanych przez lawinę czy udana impreza, czego wszystkim życzę).Niemniej korzyści dla człowieka są tu rzeczą drugorzędną. Mój zysk jest ważniejszy niż dobro innych ludzi (lub ostatecznie na równi z ich dobrem). Nikt nie produkuje alkoholu, papierosów, środków wybuchowych dla dobra ludzi. Jest mi więc w tym przypadku trudno wypełnić prawo naturalne (o Bożym nie wspominając!).

Nie traktuję Lyoness na równi z dynamitem ;) chodzi o zasadę postępowania wobec rzeczy koniecznych i zbędnych.
Czy konieczne jest jeść? (zakładam że tak)
Czy konieczne jest pić alkohol? (zakładam, że nie… Wiem, też lubię ;) … )
Czy konieczne jest pracować, generować dobra nawet te materialne? (zakładam, że tak)
Czy konieczne musi to mieć związek z Lyoness? (zakładam, że nie biorąc pod uwagę fakt, że praca niesie ze sobą dodatkowo inne wymiary niż materialny jak: poczucie godności, rozwój duchowy, kształtowanie tożsamości i dużo więcej (o czym mówi choćby Katolicka Nauka Społeczna) czego w moim przekonaniu Lyoness nie ułatwia…

Jeśli chodzi więc o zakupy konieczne: namowy są niepotrzebne. A nakręcanie gratyfikacji podaży i konsumpcji towarów niepotrzebnych - to chyba nie jest odpowiednie zajęcie dla chrześcijan.
kasiaewa
Debiutant
Debiutant
Posty: 7
Rejestracja: 15 sierpnia 2012, 21:16

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: kasiaewa »

prześledziłam wszystkie wypowiedzi na temat Lyoness i oczy mi się otworzyły z wrażenia. Dowiedziałam się tutaj że naszym szczytem osiągnięć jest etat w firmie na którym będziemy pracować 40 lat po 40 godzin i dostaniemy na emeryturze 40% (może) naszych zarobków. Osobiście dążę do czegoś więcej i tutaj mam na myśli dochody pasywne które daje właśnie MLM. To jest system dla ludzi otwartych na innych i odnoszących sukces tylko wtedy gdy ludzie współpracujący z nim też odnoszą sukces. Możesz sam dobierać ludzi z którymi chcesz współpracować i spędzać swój czas. Nikt ci nie narzuca szefa czy współpracowników. Najlepsze jest to że nic nie sprzedajesz tylko dajesz informacje jak mądrze robić zakupy. Każdy robi je codziennie czy tego chcemy czy nie to duże koncerny zarabiają na nas miliony. Jeśli masz do danego sklepu za daleko i nie chcesz zmieniać przyzwyczajeń to nie rób tego tylko dla zwrotu 2%. A może jest jakiś sklep w którym i tak zakupy robisz. Jest mnóstwo sklepów internetowych gdzie też możesz robić zakupy razem z lyoness bez zamawiania dodatkowych bonów. Minusy można znaleźć wszędzie ale wykorzystać plusy to już większa umiejętność. Nie musisz wcale robić zakupów a może znasz osoby które i tak kupują w Carrefour i nie będą musiały zmieniać swoich przyzwyczajeń a na dodatek skorzystają ze zwrotu gotówki. Nigdy nie wiesz gdzie i jakie twoi znajomi robią zakupy bo do tej pory nie miałeś w tym interesu by to wiedzieć a teraz już masz bo możecie wspólnie zyskiwać. Otwórzcie się na nowe możliwości gdyż świat idzie do przodu tak jak cała technologia. Czy ktoś kiedyś wierzył w to że będziemy płacić kartą plastikową w sklepie a nie fizycznym pieniądzem. Ja sobie życia bez karty visa nie wyobrażam tak jak zakupów bez lyoness już też nie. Przebywam w UK i tutaj też jest lyoness. Mamy mnóstwo świetnych sklepów w tym programie typu Next, pizza hut, 3 sieci spożywcze, Argos, B&Q, Costa i wiele innych, na dodatek możemy robić transakcje internetowe - ja właśnie zrobiłam zakupy na allegro płacąc kartą zakupioną w jednej z sieci. Co więcej możemy płacić rachunki też wykorzystując ten program. W każdym kraju ten program rozwija się inaczej i w innym tempie ale uwierzcie mi że na pewno nie upadnie bo my konsumenci zawsze będziemy chcieli zaoszczędzić a jeśli można to zrobić przez zwrot gotówki i rekomendacje a nie tylko punty z własnych zakupów to jeszcze lepiej! W sieciach handlowych używamy bonów i bardzo dobrze!!! Dzięki temu nadal możemy brać udział w innych dodatkach które proponują - typu kochane punkty czy obniżki. Znacie sformułowanie promocje się nie sumują ... gdyby sieci handlowe miały czytniki podchodząc do kasy musiałbyś zdecydować która promocja ci bardziej odpowiada teraz nie musisz bo płacisz bonami. Wyobraź sobie zakupy w Vistuli gdzie obecnie są przeceny na 70% a ty kupując bony przez lyoness dostałaś już 18% co daje razem 88% zniżki. jeśli chcesz mieć zniżkę 70% ok przyjdź i zrób zakupy w sklepie gotówką jeśli chcesz mieć zniżkę 88% zrób to razem z lyoness, zrób to z głową! :D Podam tylko jeden przykład ze swojego środowiska. Mój kolega nie chciał słuchać o lyoness. On ma kartę do Tesco i to mu wystarczy i nic nikomu polecać nie będzie. Poleciał do Polski i zrobił zakupy w składach budowlanych gdyż się właśnie buduje. Będąc przy kasie zobaczył naklejkę lyoness i zrobił wielkie oczy. Zapłacił ponad 40 tyś złotych i karty lyoness nie miał a ten sklep był właśnie na kartę a nie na bony więc wystarczyło zapłacić gotówką i pokazać kartę lyoness. Wrócił do UK i sam do mnie przyszedł by mu wytłumaczyć o co tu chodzi bo zrozumiał jaka okazja go ominęła. Możesz polecać ten system i korzystać z niego w ponad 30 krajach, na każdym kontynencie. Możesz zapraszać przyjaciół i znajomych nie tylko z Polski! Nasze możliwości są nieograniczone. Mamy 2 MILIONY uczestników programu a do końca roku będzie 5 MILIONÓW. Bardzo się cieszę że weszłam na to forum i w 100% procentach oznajmiam do wszystkich antylyonessowców MACIE RACJĘ A JA MAM PIENIĄDZE !!!
mafia37
Guru
Guru
Posty: 127
Rejestracja: 30 grudnia 2009, 21:35

Re: LYONESS - oszustwo !!!! ????

Post autor: mafia37 »

bardzo mądrze napisane zaraz poczytam na internecie gdzie sie moge zapisac do tego programu :ok:
ODPOWIEDZ