gara pisze:człowiek z lasu pisze:
Szczerze mówiąc to też nie miałem świadomości istnienia tego czegoś, dopóki Dragoness nie wkleiła kolejbego linka w ramach walki z PISem #przywróćmynormalność i po przeczytaniu kilku artykułów biorących w obronę to coś, włos mi się na głowie zjeżył, że w Polsce pozwala się na istnienie podmiotów, których członkowie zarządu wywodząc się z innego kraju nawołują do paraliżu państwa, obalenia, wyłączenia legalnej władzy, handlują z zagranicą militariami angażując nasz kraj w konflikt zbrojny, unikają ujawnienia źródeł finansowania. W každym normalbym kraju takie towarzystwo zapoznano by z pracą tajnych służb, urokami więziennictwa, wyciągając wszelkie informacje, a nie puszczano wolno.
Ale w Polsce w ich obronie staje przedstawiciel rady pedagogicznej
Bo przecież na wp.pl piszą o niej dobrze i robią z kremlowskiego szpicla ofiarę faszystów z PiSu!
Problemem nie jest jej deportacja. Problemem jest to, że PiS ociągał się w tej sprawie ponad rok!
Bo antyPIs nie wstydzi się swojej nienawiści do ludzi myślących inaczej. Ludzie myślący inaczej nie nienawidzą, bo są wierzący i nie szukają wśród ludzi idoli, bo Autorytet mają pozaziemski. Dlatego my im wyjaśniamy, co myślimy i dlaczego, a oni nas nienawidzą, niezależnie od tego co powiemy. Oni nie rozumią, że my popieramy ideę, a nie czcimy ludzi, bo u nich jest dokładnie na odwrót. Oni nas pokonają i bardzo nas ośmieszą, gdy dojdą do władzy, bo tu na tym świecie zwycięża nienawiść, a oni toczą walkę z tym czego nienawidzą, my zaś nie możemy toczyć walki, tylko próbujemy tłumaczyç, że też mamy prawo do życia i reprezentacji. To nie politycy dzielą ludzi tylko wartości i antywartości.
Oni rozpaczliwie potrzebują autorytetu. Może być nim nawet ta Ludmiłka, byleby nienawidziła tego co oni nienawidzą. Ponieważ nienawiść jest kompromitująca dla pojedynczego człowieka, ich autorytety szybko upadają i co miesiąc mają nowego #superlidera, ale w grupie nienawiść już nie wygląda kompromitująco, dlatego są w setkach organizacji, raz na #czarnymmarszu, raz na #obrońmysądyprzeddemokracją itp
Dla przykładu. Ja unikam obrażania ludzi, nie dlatego, że się boję np fizycznie, że ktoś mnie pobije, bo przez całe życie uprawiam sporty, również sztuki walki, tylko staram się dawać ludziom zaufanie na kredyt. Podobnie jeat na tym forum. Pytam się, czym sobie zasłużyłem, jakim słowem wyrażonym wobec naszego ciała pedagogicznego, że jestem określany tu jako idiota, pisowski kundel, dalej nie chce mi się przypominać. Ja, Pano Profesor, nie jestem prawdopodobnie zbyt ociężałym umysłowo człowiekiem, zwisa mi czy ktoś z PISu mnie lubi, czy nie, pracuję za granicą, bardzo dovrze zarabiam i nie szukam niczyjego poklasku, ani pochwał.