PiS - rządy i opozycja

[Jozin.1]

, a ich pracodawca zapłaci kasę tytułem odszkodowania.

A któż jest pracodawcą tych zuchów ????

[Jozin.1]

Nielegalne i niezasadne, ale w sensie technicznym prawidłowe. Krótko mówiąc tłumacząc to z języka polskiego na przyswajalny: dziennikarka pozwie Policję i #wolnesądy zdecydują o wysokości odszkodowania. Policjanci uczestnicący w akcji unikną odpowiedzialności dyscyplinarnej, ponieważ postępowali zgodnie z procedurą, a ich pracodawca zapłaci kasę tytułem odszkodowania. Może Sun Tzu dysponuje czasem, żeby edukować opozycjonistów w każdej sprawie, którą porusza onet, sok z buraka i nie lubię PISu? Sun Tzu. Jesteś gotów podjąć się tego wyzwania? Pracy jest dużo, a robotników mało.

Czyli jak przez niedopatrzenie wejdę ci do domu i rozpi.....dolę np dwie ściany, bo jestem budowlańcem i miałem zrobić remont w domu u jakiegoś leśnego członka o podobnym przezwisku, to jeśli zrobię to fachowo to jeszcze powinienem zażądać od ciebie zapłaty za wykonaną pracę ???

[człowiek z lasu]

Ty naprawdę tego nie rozumiesz??? Zastanawiam się, czy polecić ci okulistę, czy egzorcystę.
Powoli. We wszystkich sytuacjach, gdzie może wystąpić zagrożenie dla kogokolwiek pracodawca, który jest odpowiedzialny za pracowników, ustala regulaminy, czyli procedury. Złamanie regulaminu może być podstawă do wyciągnięcia konsekwencji służbowych i innych. Np. Nie nosisz okularów, w miejscu, gdzie się ich wymaga, złamałeś regulamin, równa się odpowiedzialność dyscyplinarna. Niezależnie od tego, czy przestrzegasz regulaminu, czy nie może się zdarzyć wypadek, pomyłka, nieszczęście itp. Kto odpowiada prawnie za wypadki, nieszczęścia i błędy pracowników? Odpowiedź. Pracodawca. Pytasz kto jest pracodawcą policjantów. A gdzie poszedłbyś złożyć podanie o pracę w Policji? Do pizzerii? Do kosmetyczki? A może do fryzjera?

PS
I nie, nie lubię być złośliwy, ani wredny. Dopóki ktoś mi nie zajdzie za skórę wolę być grzeczny.

[Jozin.1]

Ech, nie chce mi się z tobą gadać leśny członku, bo przypomina mi to kiedy mówiłem Aresowi, psu sąsiada, by oddawał stolca na swoim trawniku a nie moim, i też wydawało mi się, że zrozumiał.........ale tylko mi się tak wydawało.....

Podejrzewam,że gdyby to tobie tak wjechali z buta na chatę i zrobili to co zrobili to miałbyś nieco inne zdanie w tym temacie, a nie bił im brawo za trzymanie się regulaminu.....

[człowiek z lasu]

Podam ci przykład. Na rusztowaniu stoi robotnik z deską w ręku. Dzwoni telefon w kieszeni i on mimo zakazu regulaminowego odbiera go, przez co traci równowagę i spada z rusztowania razem z deską. On łamie sobie kręgosłup, a deska zabija przechodzącą obok matke z dzieckiem. I druga wersja tej historii. Zdarza się dokładnie to samo, ale on nie odebrał telefonu, czyli nie złamał regulaminu. Widzisz teraz jakąś różnicę? Rozumiesz różnicę między odpowiedzialnością pracodawcy i pracownika? Widzisz różnicę między biciem brawa policjantom, a stwierdzeniem przez sąd faktu, jak zostanie podzielona odpowiedzialność za błąd?

[człowiek z lasu]

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/iwona-h ... al/6xzz4fq

Ktoś wie o co tym ludziom chodzi? Pytanie do inteligentów. Pierwszy rząd, który w ogóle pochylił się nad ubóstwem dzieci, podpisał porozumienie podnoszące wysokość renty socjalnej z wartości groszowych do wartości zbliżonych do minimum potrzeb. Tego wcześniej nie było. Protestujący nie opuszczą jednak budynku Sejmu, bo nieznani im osobnicy podpisali to porozumienie. Wniosek z tego, że dla wszystkich protestujących trzeba organizować wieczorki zapoznawcze, bo istnieje ryzyko, że nie wszyscy sie znają. Ach, gdzie te czasy, gdy rząd strzelał do protestujących i był spokój w Sejmie. A jeszcze tak niedawno siłowe rozwiązania wystarczały. Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Tęskno za demokracją.

[dragoness]

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/iwona-h ... al/6xzz4fq

Ktoś wie o co tym ludziom chodzi? Pytanie do inteligentów. Pierwszy rząd, który w ogóle pochylił się nad ubóstwem dzieci, podpisał porozumienie podnoszące wysokość renty socjalnej z wartości groszowych do wartości zbliżonych do minimum potrzeb. Tego wcześniej nie było. Protestujący nie opuszczą jednak budynku Sejmu, bo nieznani im osobnicy podpisali to porozumienie. Wniosek z tego, że dla wszystkich protestujących trzeba organizować wieczorki zapoznawcze, bo istnieje ryzyko, że nie wszyscy sie znają. Ach, gdzie te czasy, gdy rząd strzelał do protestujących i był spokój w Sejmie. A jeszcze tak niedawno siłowe rozwiązania wystarczały. Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
Tęskno za demokracją.

To porozumienie, sygnowane, nota bene przez współpracownicę Morawieckiego-seniora, przypomina mi traktaty z Indianami. Jak jedno plemie nie chciało podpisać, to jechało się do sąsiedniego i ci podpisywali w imieniu sąsiadów Widzę, że pan za rozwiązaniami (p)osła Pięty?

[człowiek z lasu]

Najlepiej, żeby podpisywali z każdym z osobna dokładnie takie porozumienie, jakie postuluje protestujący. Jak to w dyktaturze. Dopiero za dyktatury ludzie dostsją to o co za demokracji bali się poprosić.

[Jozin.1]

Dragoness, nie warto.......

[człowiek z lasu]

Zrozumiałeś Jozin, czy dalej walczysz z tematem?

[Jozin.1]

To ty nic nie zrozumiałeś.....z przykładu z murarzem w twoim zamiast innego leśnego członka domu, robiącego rozpierduchę, u CIEBIE !!!!! Do ku...y nędzy, to nie było skoszenie pomylonego trawnika tylko NAPAD antyterroru !!! Nie czujesz różnicy w ciężarze tej "pomyłki" ????

[człowiek z lasu]

Udzielę ci zatem odpowiedzi na poziomie opozycja level hard. Murarz wkracza do twojego domu, rozwala ci ścianę, urządzasz manifę pod siedzibą jego firmy, zapraszasz społeczność LSD, czy LGBT, żeby protest przebił się do mediów i oskarżasz PIS o brak nadzoru nad murarzem.

[Jozin.1]

Udzielę ci zatem odpowiedzi na poziomie opozycja level hard. Murarz wkracza do twojego domu, rozwala ci ścianę, urządzasz manifę pod siedzibą jego firmy, zapraszasz społeczność LSD, czy LGBT, żeby protest przebił się do mediów i oskarżasz PIS o brak nadzoru nad murarzem.

Robię mu ostro koło pióra, wystawiam rachunek za szkody materialne i moralne, wołam TVN żeby zrobili program o durnej firmie budowlanej by ostrzec przed nią resztę społeczeństwa.......

Widzę, że według twojego rozumowania Igor Stachowiak został zamordowany niezgodnie z regulaminem, bo w łazience ???

[człowiek z lasu]

Po prostu nie rozumiesz języka prawa. To nie twoja wina. Sąd rozstrzygnął o odpowiedzialności poszczególnych osób. Nie przewidział jednak, że przeczyta to Jozin i powstanie problem natury interpretacyjno-logiczno-podwórkowej. Oczywiście, powinni to wyłożyć słowami zaczerpniętumi z encyklopedii dla siedmiolatków i byłaby afera na stołówce.

[Jozin.1]

Babcia powtarzała, nie walcz z durniem...........