Pomoc w pisaniu prac magisterskich, inżynierskich ... .

[yellow]

Podałam jedynie propozycje, która moim zdaniem jest właściwa W sumie to każdy wybierze to co dla niego najlepsze. Jak dla mnie ta możliwość była w porządku Ale wiadomo nikomu nic nie narzucam Powyżej też widzę wiele innych ciekawych opcji.

[dragoness]

Podałam jedynie propozycje, która moim zdaniem jest właściwa W sumie to każdy wybierze to co dla niego najlepsze. Jak dla mnie ta możliwość była w porządku Ale wiadomo nikomu nic nie narzucam Powyżej też widzę wiele innych ciekawych opcji.

Po polsku nie rozumiesz. Jakżeby, skoro ci pracę ktoś napisał. Powtarzam: Zjeżdżaj! Nota bene, zdecyduj jakiej jesteś płci.

[luc]

Nota bene, zdecyduj jakiej jesteś płci.

Wie Pani, to ta "nowoczesność". Ja mimo,że nie skończyłem jeszcze 30-tki tego typu "nowoczesności" też nie rozumiem,ale wie Pani - tego typu osoby się zdarzają.Jedna taka osoba nawet próbowała kandydować na prezydenta... Kojarzy Pani

Swoją drogą: jakim głąbem trzeba być,by kupować napisanie pracy...

[JURT]

Podałam jedynie propozycje, która moim zdaniem jest właściwa W sumie to każdy wybierze to co dla niego najlepsze. Jak dla mnie ta możliwość była w porządku Ale wiadomo nikomu nic nie narzucam Powyżej też widzę wiele innych ciekawych opcji.

Weź ty się zdrowo puknij w ten nie wątpię pusty łebek Nie dość że ktoś napisał ci pracę to jeszcze się tym chwalisz na forum i uważasz to za właściwe zachowanie, pogratulować inteligencji . Zero ambicji, dążenia do celu (zero czegokolwiek)

Swoją drogą: jakim głąbem trzeba być,by kupować napisanie pracy...

No właśnie, ale widać że takich głąbów nie brakuje.

[dragoness]

gdy czegoś mi brakowało.

na przykład mózgu. Adminie! Zastrzel dziewuchę!

[matrix]

taaaaa..............jaki portal taki admin, pewnie też korzystali/pomocowo/ !? a policja i prokuratura jest zbyt zajęta by czytać fucken ogłoszenia, w stylu: jestem złodziejem i sprzedawczykiem czyjejś własności intelektualnej na zasadzie kopiuj -wklej. Najczęściej zakres "pomocy" obejmuje tematy od: fizyki jądrowej,ekonomii,prawa, na matematyce stosowanej skończywszy, gratuluję ! ! Kiedyś tam... maturzysta to była persona, dzisiaj magister jest wiecie kim i dlaczego ?
Owsiakowy pomysł na życie, z tą różnicą, że on sobie i swojej rodzinie zorganizował milionowe dochody, a wy ?

[luc]

złodziejem i sprzedawczykiem czyjejś własności intelektualnej na zasadzie kopiuj -wklej.

Po pierwsze - pisanie za kogoś prac czy sprzedaż autorstwa to nie jest jakaś "kradzież własności intelektualnej".Jest choćby ghostwriting i przeniesienie własności intelektualnej dzieła. Rzecz chora zważywszy na to,że dana "własność intelektualna" może funkcjonować prawnie przez naprawdę dłuuuugi czas - ale tak jest.

Po drugie kwalifikacja tego ze strony kupującego studenta jest jasna: wyłudzenie poświadczenia nieprawdy,art. 272 kk.

Art. 272. Kto wyłudza poświadczenie nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

A używanie takiego dokumentu:

Art. 273. Kto używa dokumentu określonego w art. 271 lub 272, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Pisanie takich prac niewątpliwie można by podciągnąć pod pomocnictwo w dokonaniu przestępstwa - ale udowodnienie czegoś takiego to problem.

Natomiast moderator mocno śpi.Admin też. @Dragoness - to jest niestety wołanie na puszczy.

[matrix]

złodziejem i sprzedawczykiem czyjejś własności intelektualnej na zasadzie kopiuj -wklej.

Po pierwsze - pisanie za kogoś prac czy sprzedaż autorstwa to nie jest jakaś "kradzież własności intelektualnej".Jest choćby ghostwriting i przeniesienie własności intelektualnej dzieła. Rzecz chora zważywszy na to,że dana "własność intelektualna" może funkcjonować prawnie przez naprawdę dłuuuugi czas - ale tak jest

Zważywszy, że często "intelektualnie" bredzisz, odpowiem krótko, omnibusy piszący prace na zlecenie w baaaaardzo szerokim zakresie tematycznym korzystają z wiedzy nabytej ? czy może posiłkują się sprawnością obsługi klawiatury i wujka google/kopiuj-wkej/ sklejając jedną "pracę" z np. czterech innych - samodzielnych. Może prościej, czy student poświęcający rok lub nawet dwa na pracę za którą otrzymuje 5, będzie szczęśliwy jak złodziej będzie ją w częściach kopiował np. 100 razy za 22 zł od strony ?
ghostwriting - nie rozumiesz, to nie jest to samo. Nie używaj zapożyczonych określeń, mogą być kłopoty - narażasz się na kpiny, pozdrawiam

[dragoness]

Oj tam, oj tam, bicie piany. Serdeczne życzę wszystkim "copy-paste'rom", żeby kiedyś trafili na podobnych sobie profesjonalistów.

[ajaks1]

Dragoness ,zal ci du,, ściska, że, ktoś nie pisze sam pracy magisterskiej czy licencjackiej tylko zleca to komuś, bardzo dobrze, przynajmniej mogę zarobić na tym niezłą kasę, jedna praca w miesiącu czy nawet dwie prace i 2 tysiaki na czysto są moje he he

[dragoness]

Dragoness ,zal ci du,, ściska, że, ktoś nie pisze sam pracy magisterskiej czy licencjackiej tylko zleca to komuś, bardzo dobrze, przynajmniej mogę zarobić na tym niezłą kasę, jedna praca w miesiącu czy nawet dwie prace i 2 tysiaki na czysto są moje he he

Z twoim poziomem intelektualnym pokazywanym w komentarzach piszesz najwyżej wypracowania dla gimbazy.

[ajaks1]

Dragoness, wyrazy współczucia dla dzieci, które mają z tobą do czynienia, ty nic nie robisz tylko siedzisz w necie i komentujesz każdy możliwy temat, a jak chodzi o prace magisterskie to zapewniam cię, że dla gimbazy nie pisze tylko dla dzisiejszych studentów. A poziom intelektualny to mam wyższy od twojego belfrze.

[luc]

Przede wszystkim uświadom sobie prostą rzecz,że absolutnie nie popieram oszustów i złodziei wyłudzających dyplomy,oraz ludzi ich w tym wspierających.

ghostwriting - nie rozumiesz, to nie jest to samo. Nie używaj zapożyczonych określeń, mogą być kłopoty - narażasz się na kpiny, pozdrawiam

Ach tak... Nie to samo - owszem,ale bardzo podobne:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ghostwriter

Ghostwriter (pisarz-widmo) – osoba, która za opłatą redaguje opowiadania, artykuły, sprawozdania, teksty piosenek, książki, które następnie zostają opublikowane pod nazwiskiem zleceniodawcy.

Omnibusy piszący prace na zlecenie w baaaaardzo szerokim zakresie tematycznym korzystają z wiedzy nabytej ? czy może posiłkują się sprawnością obsługi klawiatury i wujka google/kopiuj-wkej/ sklejając jedną "pracę" z np. czterech innych - samodzielnych.

złodziejem i sprzedawczykiem czyjejś własności intelektualnej na zasadzie kopiuj -wklej.

Ty studiowałeś kiedykolwiek Jak dawno to było Wyjaśnij mi jakim cudem coś takiego ot tak przeszło by przez program antyplagiatowy - plagiat pl i te sprawy. Przecież te programy mają nawet false positives przy cytatach i niektórych zdaniach. Jeśli to jest zrobione w takiej formie,to świadczy to o kompletnej niekompetencji promotora i recenzentów. Fakt.Różne rzeczy czasem przechodzą, a kadra uczelni mówiąc delikatnie nie zawsze jest w porządku - ale no nie do tego stopnia.

Kiepska jakość pewnie jest.Ja swoją pracę pisałem ostatecznie sam,to nie wiem.Możliwe. Tak czy inaczej student-idiota faktycznie gwarancji,że nie wcisną mu takiej pracy nie ma (bo do jakiego sądu się poskarży "źle napisali mi pracę licencjacką/magisterską"- a w przypadku wykrycia plagiatu to można polecieć z uczelni i mieć problemy z prawem - może nawet dużo większe jak przy "kupowaniu pracy"...

Tym niemniej po prostu nie wierzę,że "skleci się kilka książek" i promotor to przepuści,recenzenci przepuszczą i program przepuści.To musi działać nieco inaczej skoro funkcjonuje nadal.

[dragoness]

Dragoness, wyrazy współczucia dla dzieci, które mają z tobą do czynienia, ty nic nie robisz tylko siedzisz w necie i komentujesz każdy możliwy temat, a jak chodzi o prace magisterskie to zapewniam cię, że dla gimbazy nie pisze tylko dla dzisiejszych studentów. A poziom intelektualny to mam wyższy od twojego belfrze.

Może następną pracę napiszesz o kulturze osobistej? Wątpię. Trzeba coś na ten temat wiedzieć. I przestań się mnie czepiać, bo Twoje nieudolne próby obrażenia mnie świadczą właśnie o twoim intelekcie.

[kociamberek]

jakim trzeba być baranem żeby zlecać komuś pisanie prac, hu.je bez honoru