Zaliczylem wczoraj kolejny film Kim Ki-Duka - "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna". Po przepiękny, jak każdy tego niezwykłego reżysera. Polecam bardzo gorąco.
[ Dodano: 19 Czerwiec 2007, 22:51 ]
"Samarytanka". Trzeci film Kim Ki-Duka jaki widziałem i moim zdaniem najtrudniejszy. Momentami denerwowało mnie trochę aktorstwo - akurat kino azjatyckie preferuję, więc przyzwyczajon jestem do aktorstwa Azjatów, tyle że kilka scen jest trudnych do przełknięcia. Czasem ciężko uwierzyć że film ten jest jednym z nowszych filmów reżysera. Mimo bardzo mi się podobał. Ciężki w wymowie.