Forum Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Powiedz witaj nocy
potem idz
po ciemku
jest nadzieja na swit..

Ale co z tego?
Nie widzę przesłania. Niestety, w miniaturze trzeba zamknąć w niewielu słowach całą treść i "tajemnicę" wiersza. A tu tajemnicy nie ma. Wszystko jest na talerzu. Nie napiszę ze to kindergotycka tandeta, bo w kindergotyckiej tandecie nikt nie próbuje eksperymentów z miniaturą . Dla mnie, wybacz, tragiczny.

wesemir, nie przejmuj się, o gustach się nie dyskutuje. Mi też się wszystko nie podoba

Meaglar, nie pisz mu żeby sie nie przejmował, bo ja z góry zakładam, ze nie będzie. Probuję kogoś obrażać? Po prostu pisze, co myślę. Może się spił i dlatego to popełnił o 4 rano ;-))

A nie się podoba
Dziecko Kury to już prawie piąta była to możliwe, że wesemir dopiero wstał...

faktem jest ze jeszcze sie nie polozylem a co do wiersza mialem 17 lat i tylko chcialem poznac opinie. Przeslanie jest oczywiste. A jednak w swojej prostocie niezauwazalne dla Ciebie. pozdrawiam

Dziecko Kury to po prostu wielki poeta (polecam zajrzeć na jego blog z wierszami), jednak nie wszystkie do mnie trafiają.
Ot, po prostu "słońce zawsze jest tam gdzie pada deszcz"

Wesemir, wrzuć jakieś pisane na czasie, jeśli masz - z chęcią poczytamy.

Pozdrawiam

mam mnostwo ale nie lubie sie nimi dzielic a na czasie to tylko z okresu akademickiego zycia czyli kazdy jeden o alkocholu i zapisane na etykietach

Meaglar, spiżdżalaj z tym wielkim poetą!!!!
wesemir, nie atakuj mnie bo pójdę sie pociąć, bu....nikt mnie nie rozumie... :>
Jasne, ze ma przesłanie. Tyle że pierwsza lepsza popowa piosenka też je ma. W poezji nie chodzi o to, żeby na talerzu podać trochę masła maślanego. Joł ;-))

Dziecko Kury pisze:Meaglar, spiżdżalaj z tym wielkim poetą!!!!

Dziecko Kury pisze:W poezji nie chodzi o to, żeby na talerzu podać trochę masła maślanego.

No widzisz, sam to udowodniłeś
Ja niestety nie pozwolę sobie na teorię.

Pozdrawiam

wesemir- nie sprzedawaj ludzia swojej poezji ;> poezja nie jest dla ludzi - jest dla nas samych;)

mniej wiecej powiedzielem to troche wczesniej.

Ale czemu on niby sprzedaje? Od kiedy zwykłe pokazanie swojego dzieła komuś innemu jest sprzedawaniem sztuki? Dziwne.

Dziecko Kury pisze:Ale czemu on niby sprzedaje? Od kiedy zwykłe pokazanie swojego dzieła komuś innemu jest sprzedawaniem sztuki? Dziwne.

W pewnym sensie pokazywanie swojej poezji gdzieś w internecie może być uznawane za potrzebę docenienia, tego, żeby ktoś napisał "ale ty fajny jesteś, ale super piszesz, bla bla bla...". A więc coś za coś, po części.

Nie wydaje mi się też, że dzielenie się własnymi przemyśleniami za pomocą poezji jest właściwy, do tego służą dyskusje wszelakie.

Jednak jeśli bliska nam osoba chciałaby przeczytać naszą (a raczej Waszą) poezję to myślę, że nie ma tu nic wspólnego ze sprzedawaniem.

Pozdrawiam

no wiec chlopczyku przygoniles dzien swojego sadu i zewrzemy swe ostrza jak obiecywalem :> odrdzewie mego poltoraka ;>