IV Ogólny Zlot Motocyklowy im. "Hubala" 16-18.06.2

[natalijka]

i jak wrażenia po pierwszym dniu zlotu ?

[weronikoslawa]

nam się ino poszczęściło, gdyż pan w skórze sam podszedł do nas i swoimi słowami "wchodzicie?" ucieszył nasze miny:) weszliśmy sobie nie płacąc nic (ale ciiii..) i mogliśmy z bliska powąchać smażone kiełbaski, pooglądać "wyczyny" no ekhm..a nic:P no i w ogóle mam siniaka nad kolanem, nie wiem skąd.. Ogólnie, wczorajszą motocyklową imprezę oceniam dobrze, mimo, że pod sceną bawiło około 5 osób:D, a na scenie znajdowało się kolejne 5, co razem daje 10 (matematyczny profil się kłania:p) no dobra...przesadziłam, było z 12..:p Reszta siedziała pod parasolami i delektowała się smakiem zimnego piwa w plastikowych kubeczkach:)
PS: ale przesadą było sprzedawanie tych noży/"mieczy"/scyzoryków/ gazów/ i czort wie jeszcze czego, na tego typu imprezie... no "army shop" w miejscu gdzie alkohol leje się strumieniami? zgodę na to wyraził chyba ktoś bez kompletnej wyobraźni...

[anka]

weronikoslawa ->
Mówiąc krótko, jeśli chodzi o kwestię zakupu biletów nic się nie zmieniło od zeszłego roku... ;) Nie chciałam nic wcześniej o tym pisać, że za darmo też się da, bo zapewne potem doświadczyłabym najazdu tych, którym się nie udało. ;)

A sama impreza?
OK. Trochę szkoda, że KSU w tym roku nie zagrało (ale powiedzmy sobie, że co za dużo to nie zdrowo), na KSU pobawimy we Frysztaku.. Za to Los Kochones zagrało... no.
Btw. Ktoś może wie, czy Kochonesi wtedy zagrają jako support? ;)

[kris]

Ktoś może wie, czy Kochonesi wtedy zagrają jako support?

tak ja wiem niestety nie zagramy jako support we frysztaku przed ksu były takie przymiarki ale nic z tego nie wyszlo

Pozatym chciałem podziekowac wszystkim ktorzy przybyli na wczorajszy koncert na zlocie a skoro juz cos tu pisze wyjasnie moze spory jakie tocza sie na tym forum odnosnie krushera i kochonesow wiec sprawa ma sie tak napewno z krusherem nie raz jeszcze zagramy z racji pewnej wspolpracy jaki przyjazni miedzy zespolowej pozatym zespoly te graja rozny rodzaj muzyki i sprawa jest prosta tym ktorzy lubia muze krashera nie spodba sie muzyka kochonesow i odwrotnie a moim zdaniem jako iz w naszym kochanym miescie nic sie nie dzieje i nie sadze ze bedzie sie dzialo uwazam ze tzreba jakos to pogodzic i sadze ze lepszy juz taki rockowy-metalowy koncert niz zaden

Pozdrawiam wszystkich:

[anka]

Dzięki kris, choć przyznam, że trochę się nastawiłam na ten koncert... ;)

Jeśli chodzi o połączenie Los Kochones&Krusher, myślę, że jest OK. Mimo tego, że ja osobiście jestem bardziej przychynla Kochonesom. W takim połączeniu, każdy znajdzie coś dla siebie to raz, a dwa, zawsze to jest jakieś udogodnienie dla ogranizatorów, jeśli wiedzą, że między danymi zespołami jest jakaś współpraca i chętnie wystąpią obok siebie na "jednych deskach".

Pozdrawiam.

[milenka]

Wrażenia po wczorajszym koncercie bardzo dobre. Było trochę śmiechu (koleżanki sobie zrobiły "mis mokrego podkoszulka" wylewając na siebie (i nie tylko) całe, zakupione za nasze ciężko utyrane pieniądze, picie), był koncert i ogólnie to lubię takie imprezy. No i były oczywiście motocykle, na których zawsze miło oko zawiesić.

[natalijka]

a czy koleżanka Milena miała na sobie ćerwone trampki ;P ;P ??
ja tam też nie narzekam... fajny zlot, mili ludzie przy wejściu pozdrawiam obu panów na kasie
na los kochones jak tam gdzieś miś wyżej pisał się spóźnilismy, więc za bardzo się pod sceną nie pobawiłam... Krushera posłuchaliśmy...
hm... noi to by było na tyle ;P

[milenka]

a czy koleżanka Milena miała na sobie ćerwone trampki

Niestety tak... Stwierdziłam, że będzie mi w glanach za gorąco, a w ostateczności trampki mi przemokły.

Z całego koncertu Kochonesów podobała mi się ballada h-mol, o ile nie przekręciłam tytułu. Kolega śpiewał przy stoliku.

[natalijka]

" V ballada d- moll"
ja sobie byłam w moich glankach i mi bynajmniej gorąco nie było ;P bo to są magiczne glanki...

[Mentos]

Oi!
a ja bawiłem ostro na Kochonesach;]
jaj widac to na zdjeciach:P
a my to z pudlem pozbierali ekipe na pogo bo jakos tak sie ludzie w tych jasnosciach bawic wstydzili;]
nio i jak pasowało sie wybrac w mej pieknej koszulce RAMONES?:p
zagrali mi ich kawałek jako 3:D:D:D:D
dzieki kochonesi;]
a ja jak na złosc na kranszerze nie bawiłem bo on mnie jakos...nie bawi:D
pozdro 500-700

[Miś]

nio i jak pasowało sie wybrac w mej pieknej koszulce RAMONES?:p
zagrali mi ich kawałek jako 3:D:D:D:D

hehe.. wlasnie szlismy przez krzoki jakies... i slyszalem jak grali Ramonsow .. mowilem ze wlasnie tam pewnie orgazm przezywasz

[milenka]

Tak, Mentos... nieźle na kochonesach robiliście sztuczny tłum...

[natalijka]

heh... no tak tak... gdy grali Blitzkrieg Bop to sobie akurat krzaczorami zmierzaliśmy w kierunku MOSIR'u a ja się wtedy właśnie nauczyłam pić okiem
kurde no Mentosie nie zauważyłam Cię ani na jednym zdjęciu
a właśnie Mentos nie widzielismy się, bo się jakoś tak szybko zmyliście
nawet na Krusherze nie zostaliście... tak bardzo wam się do domku śpieszyło ?


p. s własnie przegladalam jeszcze raz fotki i widzę, że zostały zaktualizowane i rzeczywiscie... mentos widze Cię

[Mentos]

bo jam kraszerów tak sredniawo lubie...
a na los kochones byłem(tz.bylismy ) po przed ostatniej piosenki..
a po co mam zostawac na czyms co nie lubie?:D