witam,
kiedyś trafiłem na taki oto temat, przeczytajcie tak dla przestrogi. ale ogólnie witki opadają
http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,46613,0,0,6
Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
jak jest taki temat mi się zawsze przypomina to wydarzenie: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _euro.html
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
pozytywny nie wiem czy tam doczytałeś ale to ludzie z jasła robią ludzi z jasła w jajo. inne narody się wspierają, a polak polaka to zawsze w *uja zrobi
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
dlatego my w UK jesteśmy juz dość długo ale nie trzymamy z polakami bo oni tylko kombinują a najlepiej liczyć na siebie bo tu nie ma takiego hamstwa i wykorzystywania jak w polse
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
Nic z tych rzeczy, pomieszkaj troche lat za granica to zobaczysz że ludzie sie robia w uja nie ważne skąd są. Jedynie żydzi sobie pomagają na 100%, ale to dlatego że ich nikt nie lubi i poza tym ta wzajemna pomoc im sie opłaca.shadow pisze:pozytywny nie wiem czy tam doczytałeś ale to ludzie z jasła robią ludzi z jasła w jajo. inne narody się wspierają, a polak polaka to zawsze w *uja zrobi
- PERSPEKTYWA...
- Guru
- Posty: 137
- Rejestracja: 26 listopada 2009, 08:38
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
OSOBIŚCIE zostałem wy**** przez " Jaślaka " w UK i nie tylko mnie, dlatego można powiedzieć że wziął na siebie pobyt stały w UK, ponieważ jak by wrócił, mogło by go cokolwiek spotkać, i to jest święta racja, Polak Polakowi to tylko podstawić nogę może, niestety ... ale cóż, taką już mamy mentalność Teraz przeniosłem się na zachód i jest o niebo lepiej, nie ma za wiele tutaj polaków to jest i spokój, ludzie życzliwi, uprzejmi i przyjaźnie nastawieni, bynajmniej wiem na kim mogę tutaj polegać.shadow pisze:pozytywny nie wiem czy tam doczytałeś ale to ludzie z jasła robią ludzi z jasła w jajo. inne narody się wspierają, a polak polaka to zawsze w *uja zrobi
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
w tym linku co go wstawiłem to chodzi o tą farmę Newby Farm - Huggate tam własnie "Jaślaki" robią w *uja Jaślan, co jest bardzo przykre, polecam przeczytać te opinie.
a może ktoś tam był i może powiedzieć coś więcej?
a może ktoś tam był i może powiedzieć coś więcej?
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
Moim zdaniem Polacy bardzo dobrze radza sobie za granica naszego kraju. jest duze zapotrzebowanie na nas, bo Polak potrafi wszystko. Faktycznie czasem mozna sie spotkac z patologia, gdzie rodak rodaka bez skropulow wykozysta i oszuka. takich to tylko do paki zeby mu sie odechcialo kombinowania.
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
Za granica najlepiej liczyc na samego siebie ,na Polakow nie mozna liczyc ,ale zdarzaja sie i wyjatki .
Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.
Tylko tych wyjątków jest tyle, że na palcach ręki można policzyć. Nie raz sobie myślę tak patrząc na Rumunów czy Bułgarów, jak trzymają się razem i sobie pomagają, dlaczego my Polacy tak nie potrafimy?