Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Ciekawe miejsca, ciekawe historie - forum nie tylko turystyczne :)
shadow
Ekspert
Ekspert
Posty: 83
Rejestracja: 28 marca 2011, 14:51

Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: shadow »

witam,

kiedyś trafiłem na taki oto temat, przeczytajcie tak dla przestrogi. ale ogólnie witki opadają :padam:

http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,46613,0,0,6 :padam: :szok:
pozytywny
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 18 sierpnia 2010, 21:42

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: pozytywny »

jak jest taki temat mi się zawsze przypomina to wydarzenie: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... _euro.html
shadow
Ekspert
Ekspert
Posty: 83
Rejestracja: 28 marca 2011, 14:51

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: shadow »

pozytywny nie wiem czy tam doczytałeś ale to ludzie z jasła robią ludzi z jasła w jajo. inne narody się wspierają, a polak polaka to zawsze w *uja zrobi :(
nula
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 29 lipca 2010, 08:48

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: nula »

dlatego my w UK jesteśmy juz dość długo ale nie trzymamy z polakami bo oni tylko kombinują a najlepiej liczyć na siebie bo tu nie ma takiego hamstwa i wykorzystywania jak w polse
oth
VIP
VIP
Posty: 980
Rejestracja: 14 lipca 2011, 12:36

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: oth »

shadow pisze:pozytywny nie wiem czy tam doczytałeś ale to ludzie z jasła robią ludzi z jasła w jajo. inne narody się wspierają, a polak polaka to zawsze w *uja zrobi :(
Nic z tych rzeczy, pomieszkaj troche lat za granica to zobaczysz że ludzie sie robia w uja nie ważne skąd są. Jedynie żydzi sobie pomagają na 100%, ale to dlatego że ich nikt nie lubi i poza tym ta wzajemna pomoc im sie opłaca.
Awatar użytkownika
PERSPEKTYWA...
Guru
Guru
Posty: 137
Rejestracja: 26 listopada 2009, 08:38

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: PERSPEKTYWA... »

shadow pisze:pozytywny nie wiem czy tam doczytałeś ale to ludzie z jasła robią ludzi z jasła w jajo. inne narody się wspierają, a polak polaka to zawsze w *uja zrobi :(
OSOBIŚCIE zostałem wy**** przez " Jaślaka " w UK :cenzura: i nie tylko mnie, dlatego można powiedzieć że wziął na siebie pobyt stały w UK, ponieważ jak by wrócił, mogło by go cokolwiek spotkać, i to jest święta racja, Polak Polakowi to tylko podstawić nogę może, niestety ... ale cóż, taką już mamy mentalność :wsciekly: Teraz przeniosłem się na zachód i jest o niebo lepiej, nie ma za wiele tutaj polaków to jest i spokój, ludzie życzliwi, uprzejmi i przyjaźnie nastawieni, bynajmniej wiem na kim mogę tutaj polegać.
shadow
Ekspert
Ekspert
Posty: 83
Rejestracja: 28 marca 2011, 14:51

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: shadow »

w tym linku co go wstawiłem to chodzi o tą farmę Newby Farm - Huggate tam własnie "Jaślaki" robią w *uja Jaślan, co jest bardzo przykre, polecam przeczytać te opinie.

a może ktoś tam był i może powiedzieć coś więcej?
nikolka
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 25
Rejestracja: 25 lutego 2012, 07:55

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: nikolka »

Moim zdaniem Polacy bardzo dobrze radza sobie za granica naszego kraju. jest duze zapotrzebowanie na nas, bo Polak potrafi wszystko. Faktycznie czasem mozna sie spotkac z patologia, gdzie rodak rodaka bez skropulow wykozysta i oszuka. takich to tylko do paki zeby mu sie odechcialo kombinowania.
adu28
Mistrz
Mistrz
Posty: 93
Rejestracja: 17 stycznia 2011, 11:50

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: adu28 »

Za granica najlepiej liczyc na samego siebie ,na Polakow nie mozna liczyc ,ale zdarzaja sie i wyjatki .
Awatar użytkownika
Bandit
Guru
Guru
Posty: 120
Rejestracja: 30 listopada 2010, 22:27
Lokalizacja: włączam GPS......

Re: Jak nasi rodacy "radzą" sobie za granicą.

Post autor: Bandit »

Tylko tych wyjątków jest tyle, że na palcach ręki można policzyć. Nie raz sobie myślę tak patrząc na Rumunów czy Bułgarów, jak trzymają się razem i sobie pomagają, dlaczego my Polacy tak nie potrafimy? :wstyd:
ODPOWIEDZ