Jak przygotować samochód do jesieni i i zimy?
Re: Jak przygotować samochód do jesieni i i zimy?
przecież te mazdy gnija na potege żadna konserwacja im nie pomoże. pewnie jeszcze dizelek bezawaryjny hehehe
Re: Jak hkprzygotować samochód do jesieni i i zimy?
Najlepiej wstaw go do pokoju kup kołdre i przykryj go dokladnie żeby nie zmarzł .
Re: Jak przygotować samochód do jesieni i i zimy?
Przede wszystkim umyj auto i wtedy dokładnie obejrzyj lakier, czy nie ma obić, przetarć albo innych skaleczeń, gdzie zimą wejdzie sól i narobi korozji. Jeśli ubytki lakieru są, to je zamaluj farbką i małym pędzelkiem, by odciąć dopływ wody do blachy. Zwykle dotyczy to krawędzi drzwi, styku tylnych błotników ze zderzakiem. W przypadku Mazdy 6 wrażliwe są doły drzwi, zwłaszcza tylnych i tylne nadkola, dlatego warto się im przyjrzeć.
Można też wpuścić do progów jakiś płyn penetrujący, który konserwuje, ale jeśli nie zamierzasz jeździć tym autem kolejnych 10 lat, to nie jest to konieczne. Raczej się warto skupić na tych miejscach, które są wrażliwe z zewnątrz, czyli właśnie krawędzie i doły drzwi, tylne nadkola.
Przed mrozami nasmaruj uszczelki drzwi płynem do uszczelek. Jest tłusty i uszczelki nie będą przymarzać do drzwi.
Przed zimą umyty samochód natrzyj jakimś woskiem ze sklepu motoryzacyjnego, a operację w miarę możliwości i pogody, powtórz w połowie zimy. Ja jeszcze zimą co kilka dni spłukuję dokładnie sól z nadkoli i więcej czasu poświęcam myciu od spodu, niż z wierzchu. Najgorzej to uznać, że zimą nie ma sensu myć auta, gdyż i tak się szybko ubrudzi, bo potem wiosną można się mocno zdziwić.
Można też wpuścić do progów jakiś płyn penetrujący, który konserwuje, ale jeśli nie zamierzasz jeździć tym autem kolejnych 10 lat, to nie jest to konieczne. Raczej się warto skupić na tych miejscach, które są wrażliwe z zewnątrz, czyli właśnie krawędzie i doły drzwi, tylne nadkola.
Przed mrozami nasmaruj uszczelki drzwi płynem do uszczelek. Jest tłusty i uszczelki nie będą przymarzać do drzwi.
Przed zimą umyty samochód natrzyj jakimś woskiem ze sklepu motoryzacyjnego, a operację w miarę możliwości i pogody, powtórz w połowie zimy. Ja jeszcze zimą co kilka dni spłukuję dokładnie sól z nadkoli i więcej czasu poświęcam myciu od spodu, niż z wierzchu. Najgorzej to uznać, że zimą nie ma sensu myć auta, gdyż i tak się szybko ubrudzi, bo potem wiosną można się mocno zdziwić.
Re: Jak przygotować samochód do jesieni i i zimy?
Za takie zajęcia najlepiej wziąć się na długo przed zimą. Jak zima nadejdzie to dość trudno jest cokolwiek zrobić z powodu dość niskich temperatur. No chyba że ktoś ma ogrzewany garaż.