Forum Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Jak w temacie, jaki warsztat osoba solidnie i sprawnie usunie mi to ustrojstwo (filtr mokry z płynem) z samochodu Volvo?

Po nowym roku pożegnasz się z dowodem rejestracyjnym za coś takiego. I dobrze.
P.S. Coraz więcej komend wojewódzkich policji inwestuje w mobilne przyrządy badania składu spalin, przydatne również do diesli. Takie przyrządy ma już drogówka w Warszawie, w Łodzi i na Śląsku. We wrześniu br. w Gliwicach policjanci badali skład spalin w dieslach. Niewykluczone, że i na Podkarpacie kupią takie przyrządy i zrobią kilka akcji. Wówczas spora część Januszy, jeżdząca 20-letnimi trupami motoryzacyjnymi za 2999,99zł pożegna się z dowodami rejestracyjnymi.

michalpodroznik pisze:Po nowym roku pożegnasz się z dowodem rejestracyjnym za coś takiego. I dobrze.
P.S. Coraz więcej komend wojewódzkich policji inwestuje w mobilne przyrządy badania składu spalin, przydatne również do diesli. Takie przyrządy ma już drogówka w Warszawie, w Łodzi i na Śląsku. We wrześniu br. w Gliwicach policjanci badali skład spalin w dieslach. Niewykluczone, że i na Podkarpacie kupią takie przyrządy i zrobią kilka akcji. Wówczas spora część Januszy, jeżdząca 20-letnimi trupami motoryzacyjnymi za 2999,99zł pożegna się z dowodami rejestracyjnymi.

Chyba nie wiesz o czym piszesz człowieku w takim razie 70% aut albo i więcej jeżdżących po powiecie jasielskim nie powinno być dopuszczonych do jazdy.

Zauważyłem, że Volvo z tego samego rocznika co moje z dpf wystepuje bez dpf, czyli normy musiały zostać spełnione. Tylko od czego zależy montowanie tego cholerstwa?

ananasek pisze:
Chyba nie wiesz o czym piszesz człowieku w takim razie 70% aut albo i więcej jeżdżących po powiecie jasielskim nie powinno być dopuszczonych do jazdy.

Na szczęście wiem, o czym piszę. Do tej pory na przeglądzie technicznym obowiązkowym było badanie składu spalin jedynie w benzyniakach. Diesli się nie badało z prostej przyczyny - obowiązujące przepisy na to pozwalały, a do tego badanie stopnia zadymienia jest kosztowne, długotrwałe i wymaga drogich urządzeń, na które nie każda SKP mogła sobie pozwolić. Ale idzie ku lepszemu. Dlatego cwaniacy jeżdzący trupami motoryzacyjnymi za 2999,99zł (cena podawana na trupy motoryzacyjne przez pewnego cwaniaczka z komisu) mogą zacząć się obawiać. I dobrze. Nie stać cię na auto - jeździj PKS-em. Będzie taniej i czyściej dla środowiska.

PS. "70% aut albo i więcej nie powinno być dopuszczonych do jazdy" - właśnie tak powinno być. Stary, cuchnący szrot połatany częściami ze szrotu powinien znaleźć się na złomie, gdzie jego miejsce. Ewentualnie inna opcja - wysoki podatek ekologiczny od aut starszych niż 10-letnie.

michalpodroznik pisze:

ananasek pisze:
Chyba nie wiesz o czym piszesz człowieku w takim razie 70% aut albo i więcej jeżdżących po powiecie jasielskim nie powinno być dopuszczonych do jazdy.

Na szczęście wiem, o czym piszę. Do tej pory na przeglądzie technicznym obowiązkowym było badanie składu spalin jedynie w benzyniakach. Diesli się nie badało z prostej przyczyny - obowiązujące przepisy na to pozwalały, a do tego badanie stopnia zadymienia jest kosztowne, długotrwałe i wymaga drogich urządzeń, na które nie każda SKP mogła sobie pozwolić. Ale idzie ku lepszemu. Dlatego cwaniacy jeżdzący trupami motoryzacyjnymi za 2999,99zł (cena podawana na trupy motoryzacyjne przez pewnego cwaniaczka z komisu) mogą zacząć się obawiać. I dobrze. Nie stać cię na auto - jeździj PKS-em. Będzie taniej i czyściej dla środowiska.

PS. "70% aut albo i więcej nie powinno być dopuszczonych do jazdy" - właśnie tak powinno być. Stary, cuchnący szrot połatany częściami ze szrotu powinien znaleźć się na złomie, gdzie jego miejsce. Ewentualnie inna opcja - wysoki podatek ekologiczny od aut starszych niż 10-letnie.

HAHAHA Twierdzisz że te zabytki z PRL-u z PKSu spełniają jakiekolwiek normy spalania, a Dębicka znana dobrze firma? Tam nawet prosto nie jeżdżą co tu mówić o spalaniu Według Ciebie czym mamy się poruszać konno? Poza tym skuteczność DPF aut przed 2012 rokiem jest niska, a jeżeli masz sprawny EGR i właściwe dawki paliwa to auto spełnia normy spalania

Tak.Po nowym roku bez dpfa tylko ze strachem bedzie mozna jeździć.Na przeglądzie wyniki beda szły online w czasie badania.Juz sie oszukac nie da..Chocby nawet diagnosta zrobił podmianke nowszego auta na badanie to nic z tego bo jak policja cie zatrzyma i zbada ci skład spalin i wyjdzie całkiem inny niz na przegladzie to diagnosta bedzie miał przerypane.Tak wiec skonczył sie zarobek panów edków na wycinaniu dpfa za 700zł.

Za przegląd bedziemy teraz płacic z góry.Jak bedziesz chciał jechac na inna stacje bo na tej pierwszej ci nie podbili to ci z tej drugiej stacji bedą juz o tym wiedziec.

HAHAHA Twierdzisz że te zabytki z PRL-u z PKSu spełniają jakiekolwiek normy spalania, a Dębicka znana dobrze firma? Tam nawet prosto nie jeżdżą co tu mówić o spalaniu Według Ciebie czym mamy się poruszać konno? Poza tym skuteczność DPF aut przed 2012 rokiem jest niska, a jeżeli masz sprawny EGR i właściwe dawki paliwa to auto spełnia normy spalania [/quote]

NIe tylko PKS ale i MKS, busy, karetki,starsze samochody policyjne, i można tak wymienić bez końca, nic z tego nie będzie.

Praktycznie wszystkie modele Volvo (a także bliźniacze Ford,Mazda,grupa PSA) z silnikami 1.6D, 1.6D2, 2.0D i większe pojemności, na wtrysku BOSCH, Siemens i inne - większość po OBD2 bez demontażu i otwierania sterownika
Modyfikacje na DPF, EGR, chiptuning moc, klonowanie sterownika 1:1, odzyskiwanie danych z zalanego/spalonego sterownika itp itd
przykładowo: 109KM do 135KM & 300Nm
136KM do 175KM & 400Nm
stare S40/V40 1.9D 102KM do 130KM & 290Nm
2.4 D4 163KM do 215KM & 440Nm
2.4 D5 185KM do 220KM & 480Nm
i inne...

A co z nowymi samochodami Volkswagena? Ktore nie spełniają wymogów mimo że sa nowe. Te normy nie beda az tak rygorystyczne duża ilość jednostek OSP ma starsze samochody to jest nie realne aby wyciąć tak dużą ilość pojazdów w panstwie zapanowałby chaos, nie miał by kto dowieźć bułek do sklepu nie mówiąc o służbach ratowniczych. Normy będą ale nie aż tak restrykcyjne jak się wszystkim wydaje.

Tak Tak... Wycinajcie DPFy !
Trzy tygodnie temu na Śląsku ITD i POLICJA zrobiła "testowo" akcję szczegółowych kontroli.
Zabrano 60% dowodów bez prawa dojazdu do miejsca zamieszkania.
Auta były zabierane wyłącznie na lawetach.
Kontrolowano samochody zgodnie z ich fabryczną homologacją (i normą zanieczyszczenia spalin) .
Czyli stare rumple może z EURO1, a im nowszy samochód - tym szczegółowiej (wyższa norma).
Po za tym POLICJA ma urządzenia do odczytu parametrów po OBD.
Tyle w tym temacie o de mnie.

Nie usuwac bo kiedys na przegladzie bedzie problem

boryna pisze: Po za tym POLICJA ma urządzenia do odczytu parametrów po OBD.
Tyle w tym temacie o de mnie.

Policja może sobie podłączyć jak się zgodzę, jak już to ASO zwłaszcza jak auto jest na gwarancji

marpole pisze:https://www.nieusuwaj.pl/ idealna odpowiedź na Twoje zapytanie!

regeneracja - dobre. no jakoś panowie z krosna gwarancji nie uznali, dziadek zrobił tysiąc kilometrów i znów brak mocy błąd od dpf, typki porozkładały ręce, 500zł poszło się j..ć
komu oczy mydlisz