Mój potwór 80r 1.8 na gaźniku benz+ lpg
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
-
- Bywalec
- Posty: 32
- Rejestracja: 8 kwietnia 2011, 19:48
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Jeszcze w latach 90 tych rekinów BMW jeździły po Jaśle dziesiątki. Tylko na mojej ulicy były 3, gdzieś około roku 1998. Beżowa 315 i dwie srebrne - 323i oraz 325i. W sobotnie wieczory na placu Żwirki zawsze stało kilka sztuk. Potem po wejściu do UE szybko wyginęły, wymiotło je tak jak duże Fiaty - teraz ze świecą takich szukać... Przyznam, że nie widziałem Waszych BMW na żywo, ale na zdjęciach robią wrażenie ! Poza BMW 2002, to był najładniejszy model tej marki - dobrze, że są takie jeszcze w naszym mieście. I to jakie Nie tak dawno widziałem jeszcze rekina serii 3 w kolorze nazwijmy to - miedziany metallic, też wyróżnia się w szarym tłumie plastików.
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Wydaje mi sie ze jest to samochód księdza proboszcza z górki klasztornej a dokładnie z Żółkowa- jeżdzi nim kilkanascie dobrych lat i nawet sie trzymaKentucky pisze:. I to jakie Nie tak dawno widziałem jeszcze rekina serii 3 w kolorze nazwijmy to - miedziany metallic, też wyróżnia się w szarym tłumie plastików.
-
- Bywalec
- Posty: 32
- Rejestracja: 8 kwietnia 2011, 19:48
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
hmm, z opowieści moich (starszych) znajomych rodziców itp to wiem tylko o 3 rekinach w latach 97 xD w tym jeden mojego taty (biały). Co do fiaciorów teeez bardzo ;ubie Nawet jeden odrestaurowany stoi w garażu, aktualnie do sprzedania jest bo za dużo juz autek kolo domu jak by ktoś byl zainteresowany to za niedługo na allegro ;P (zdjecia kilka stron wcześniej) aktualnie nie ma juz konserwacji na progach i zderzaku z przodu
Co do ksiadza... nie chcial sprzedac jej za grubą kase a ostatnio kuzyn dowiedzial sie ze za 500zł poszła
Co do ksiadza... nie chcial sprzedac jej za grubą kase a ostatnio kuzyn dowiedzial sie ze za 500zł poszła
- krzysi1991ek
- Guru
- Posty: 178
- Rejestracja: 9 stycznia 2010, 20:12
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Ledwo pojawił się w Jaśle Borewicz z silnikiem 2.0 i już po nim....
http://www.jaslo4u.pl/w-zarzeczu-volksw ... aslo-11195
http://www.jaslo4u.pl/w-zarzeczu-volksw ... aslo-11195
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Białego "Borewicza" szkoda, że też ktoś musiał trafić akurat w klasyka... Mam nadzieję, że właściciel jakoś go uratuje, albo chociaż przełoży DOHC'a do innego Poloneza lub F-125p. Co najmniej dwa Borewicze się marnują w mieście stojąc od lat nieużywane (biały i szary), może dałoby się któregoś nabyć ?
Tymczasem wstawiam zdjęcie z bliskiego spotkania dwóch Fiacików. Czerwony dzisiaj przeszedł polerkę nadwozia i niedługo będzie się prezentował jak nowy.
A kość słoniowa dostał dzisiaj nowe chromowane dekle. Tutaj jeszcze porównanie prawego boku przed i po remoncie:
Polerka mechaniczna usunęła ten szary nalot z lakieru.
Ta wygląda z nowymi dekielkami:
Oprócz kołpaków, dostał też wszystkie nowe drążki, końcówki drążków, elementy gumowe zawieszenia - czyli wszystko co podlega wymianie, jest nowe. Oczywiście ustawiona zbieżność, a w silniku luzy zaworowe i zapłon. Teraz tylko czekam na jakiś zlot staroci
Tymczasem wstawiam zdjęcie z bliskiego spotkania dwóch Fiacików. Czerwony dzisiaj przeszedł polerkę nadwozia i niedługo będzie się prezentował jak nowy.
A kość słoniowa dostał dzisiaj nowe chromowane dekle. Tutaj jeszcze porównanie prawego boku przed i po remoncie:
Polerka mechaniczna usunęła ten szary nalot z lakieru.
Ta wygląda z nowymi dekielkami:
Oprócz kołpaków, dostał też wszystkie nowe drążki, końcówki drążków, elementy gumowe zawieszenia - czyli wszystko co podlega wymianie, jest nowe. Oczywiście ustawiona zbieżność, a w silniku luzy zaworowe i zapłon. Teraz tylko czekam na jakiś zlot staroci
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Co do zlotu starych samochodów:
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
pitak pisze:Dwa samotne FSC Żuki A-17
Tutaj nie wiem szczerze mówiąc co to, myślałem że jakaś czechosłowacka Avia albo Robur przerobiony na Mercedesa ale nic z tego.
Dwa PFy 126p FL ale dość stare mają tablice
I na koniec Skoda z rodziny 742, najpewniej 120
To coś czego nie rozpoznajesz to Mercedes poprzednik "kaczki". Dwa takie podobne stały/stoją koło cmentarza w Jaśle. Autka te występowały także jako Hanomagi.
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Renault 9, I seria
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
W końcu od dłuższego czasu znalazłem coś konkretnego
FSM Syrena Bosto
Edit:
FSO 125p 1.5 ME (rocznik po 1983)
FSM Syrena Bosto
Edit:
FSO 125p 1.5 ME (rocznik po 1983)
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Ten czerwony Fiat to jest rocznik 85, wersja ME czyli full-wypas (silnik Poloneza 82 KM, skrzynia V, obrotomierz, itp.). Jest już po pierwszym pastowaniu (odzyskał połysk), ale wkrótce będzie polerowany tarczą filcową na wiertarce, żeby przywrócić lakierowi blask nowości. Zderzaki zostały wyprostowane, zdjęte kołpaki z lat 90. Oczywiście czeka go malowanie felg, sporo zabiegów kosmetycznych, wymiana tylnej klapy (niestety, trafiła się w innym kolorze i trzeba lakierować).
Więcej nie będę pisał, nic chcę pozbawiać właściciela przyjemności osobistego pochwalenia się efektami prac Teraz tylko kwestia znalezienia czasu, żeby się tym zająć, ale znając właściciela gwarantuję, że wóz będzie super
Edit:
Jak widać powyżej, lakier czerwonego był całkiem niezły. Ale nie idealny. Dlatego dzisiaj w ruch poszła wiertarka, pasta Tempo i wyszło takie coś:
Cały świeci jak nowy, felgi odmalowane na szaro, drzwi kierowcy wyklepane. Tak samo był polerowany Fiat "kość słoniowa", bo jego lakier przypominał w grudniu papier ścierny.
Więcej nie będę pisał, nic chcę pozbawiać właściciela przyjemności osobistego pochwalenia się efektami prac Teraz tylko kwestia znalezienia czasu, żeby się tym zająć, ale znając właściciela gwarantuję, że wóz będzie super
Edit:
Jak widać powyżej, lakier czerwonego był całkiem niezły. Ale nie idealny. Dlatego dzisiaj w ruch poszła wiertarka, pasta Tempo i wyszło takie coś:
Cały świeci jak nowy, felgi odmalowane na szaro, drzwi kierowcy wyklepane. Tak samo był polerowany Fiat "kość słoniowa", bo jego lakier przypominał w grudniu papier ścierny.
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
moja zastava 80'
Re: Zabytkowe auta z Jasła i okolic.
Polski Fiat 125p MR'82 1500 - ostatni rocznik produkowany pod marką PF, od 1983 szło już jako FSO. Widać jeszcze chromowane kołpaczki, brak kierunkowskazów na przednich nadkolach, lusterka nie są raczej fabryczne, tak samo oprawki od kierunków/pozycyjnych z przodu powinny być chromowane. I dziwi że przerobiony na gaz - silnik jeszcze stricte pod ołowiową więc i gniazda zaworowe nieutwardzane, raczej kiepsko to znosi - chyba że jest przerzucona jednostka od Poloneza.
PS mój "prawie" zabytek przeszedł mały remont blacharski - rocznik 1994. Jak na 17-letniego Poloneza blacha jest w stanie idealnym - nie ma żadnego ogniska korozji swoją drogą z tego co wiem jest to egzemplarz z limitowanej serii "Fun Edition" - w oryginale miał pomarańczowe klosze kierunków z przodu (niestety są nieoryginalne przezroczyste), odblaskową blendę na klapie tylnej przez cała długość (coś jak w Caro Plus tylko pomarańczowo-czerwoną), dwa spoilery które nadal są na klapie i bogatsze wyposażenie - jest nawet autoalarm. Ciekawi mnie czy doczeka jeszcze te 8 lat - chciałbym zobaczyć go na żółtych blachach (chociaż czarne które teraz ma są bardziej klimatyczne). Napis na tylnej klapie odnośnie silnika jest nieadekwatny do tego co spoczywa pod maską - (przy przebiegu 140.000 km wymieniony został silnik) i jest więcej koników teraz ma nakręcone 154.000 km i samochód jest normalnie eksploatowany. Nosi mnie żeby go obniżyć, założyć poszerzone felgi i na tym skończyć zabawę żeby nie spaprać całości.
PS mój "prawie" zabytek przeszedł mały remont blacharski - rocznik 1994. Jak na 17-letniego Poloneza blacha jest w stanie idealnym - nie ma żadnego ogniska korozji swoją drogą z tego co wiem jest to egzemplarz z limitowanej serii "Fun Edition" - w oryginale miał pomarańczowe klosze kierunków z przodu (niestety są nieoryginalne przezroczyste), odblaskową blendę na klapie tylnej przez cała długość (coś jak w Caro Plus tylko pomarańczowo-czerwoną), dwa spoilery które nadal są na klapie i bogatsze wyposażenie - jest nawet autoalarm. Ciekawi mnie czy doczeka jeszcze te 8 lat - chciałbym zobaczyć go na żółtych blachach (chociaż czarne które teraz ma są bardziej klimatyczne). Napis na tylnej klapie odnośnie silnika jest nieadekwatny do tego co spoczywa pod maską - (przy przebiegu 140.000 km wymieniony został silnik) i jest więcej koników teraz ma nakręcone 154.000 km i samochód jest normalnie eksploatowany. Nosi mnie żeby go obniżyć, założyć poszerzone felgi i na tym skończyć zabawę żeby nie spaprać całości.