Poród w szpitalu jasielskim???

Dział służy do zamieszczania opinii i ocen restauracji, pizzerii, pubów, lekarzy, fryzjerów, mechaników...
niezapominajka
Guru
Guru
Posty: 126
Rejestracja: 17 grudnia 2008, 12:12

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: niezapominajka »

tak czytam i czytam i sobie przypominam ten ból okropny, 2 razy to przeżywałam i juz dziekuję, nie zyjemy w XXI wieku oj nie, odremontowany oddział nie usmierzy bólu ani nie powie do ciebie miłego słowa, wszystko zalezy od ludzi i albo bedziesz się czuła jak intruz który cały czas coś chce od pan położnych no i w ogóle smie mowic ze boli, albo jak królowa Bona która własnie wydała na swiat potomstwo, nowego obywatela kraju!!! i tak powinno się traktowac kobiety na porodówkach, kurcze dziewczyny nie piszcie że jak sie zobaczy dzidziusia to sie zapomina o bólu, pewnie że jest to meega pociecha ale trzeba mowic facetom ile nas to kosztowało do cholery! juz widzę jakby to oni rodzili to o niczym innym by nie rozmawiali, wiecej by było gadania niz o Polsce na Euro! a my kobiety jestesmy dzielne! my od razu mamy zapomniec o bólu i sie nie odzywac,
a czemu zadna po cc nie wspomina przyjemnosci cewnikowania, to dopiero jest jazda, jakby sie nie dało tego zrobic juz po narkkozie zeby pacjentce oszczedzic choc tej wątpliwej przyjemnosci,wrrrrrrrr, a tak w ogóle to nie słuchajcie nikogo tylko myslcie ze będzie dobrze i w górę westchnijcie, bo tak naprawdę wszystko moze sie rozstrzygnąć w tym momencie całe wasze dalsze życie..
niezapominajka
Guru
Guru
Posty: 126
Rejestracja: 17 grudnia 2008, 12:12

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: niezapominajka »

a dla pocieszenia napiszę jeszcze ze mam cudowne dzieciaczki i nie żałuję
aneta2387
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 9 listopada 2011, 17:58

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: aneta2387 »

ja też rodziłam pierwsze dziecko, 3 miesiace temu - bez żadnego znieczulenia i przezylam :-) silami natury tez mozna :-) i nie wyobrazam sobie rozdzic poprzez cc, poniewaz nie przezyjesz tego nigdy co przy normalnym porodzie, a mianowicie jak urodzisz i klada ci dzieciaczka na brzuchu jeszcze z pepowina i jestescie tak razem polaczeni :-) cos pieknego :-) :-) a co do kosmetykow, to wiadomo ze jakies husteczki nawizlajace musisz miec, jakis krem na odparzenia itd. :-) one nic ci nie dadza, jeszcze jakbys miala dziecku ubrac swoje ciuszki, to znikna - bez powrotu .. a co do paczuszki, to przy wychodzeniu dostajesz taka mala wyprawke.. hmmmm, ale ja nie dostalam - wychodzilo nas kilka i takie zamieszanie sie zrobilo, ze... nie dostalam nic
maja78
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 26 maja 2012, 21:41

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: maja78 »

Aneta

Dzięki;).O chusteczkach to wiem.Nie wiem ile trzeba,ale to dużo miejsca nie zajmuje,więc wezme całe opakowanie.Tylko chciałabym się dowiedziec mniej więcej ile pieluszek tetrowych i pampków wziąć?Bo raczej nie całe opakowanie ;) .Czyli jednak lepiej mieć swoje kosmetyki w razie czego-krem na odparzenia i co jeszcze takie najbardziej potrzebne?A ciuszki tak,czy siak lepiej swoje spakuję dla dzidzi w razie czego.Jeszcze 3 tyg :D .Wiadomo,że my kobiety jesteśmy silniejsze od facetów,dlatego nie boję się porodu,nie będę płakać za znieczuleniem,choć straszą wszyscy dookoła :oczami: ,nie wiem po co i czemu...Jak powiedziałam koleżance,że będę rodzic siłami natury,to oczy zrobiła,ale każdy ma prawo do swojego zdania...
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

maja, pieluszki, chusteczki i krem na odparzenia wystarczą. Weź sobie jeszcze ze 4 pieluszki tetrowe, tylko ich pilnuj, bo czasami jak pielęgniarki wezmą malucha to przy przebieraniu zwiną też pieluszkę (mi z 4 została tylko jedna). Ubranka miałam, ale nie użyłam ani jednego.

Co do porodu, też rodziłam naturalnie, choć przyznaję, że po podaniu oksytocyny, przez chwilę modliłam się o cesarkę, bo jednak wersja porodu po oksytocynie, w porównaniu do wersji porodu bez niej jest znacznie gorsza. Ale na szczęście przeżyłam, wspominam poród całkiem nieźle i nie mam żadnej traumy, a o bólu rzeczywiście zapomniałam momentalnie. I u mnie było tak samo- jak mówiłam, że chcę rodzić naturalnie, to większość ludzi pukało mi w czoło.. że nie wiem na co się godzę, że chcę rodzić naturalnie bo nie wiem co mnie czeka, a nawet usłyszałam, że jestem niepoważna, bo poród naturalny wiąże się z potwornymi komplikacjami.. Ale "zaryzykowałam" i dałam radę :) Myślę więc, że kluczowe jest przygotowanie porodu, świadomość tego co nas czeka i odpowiednie podejście :)
beti
Guru
Guru
Posty: 177
Rejestracja: 1 marca 2012, 17:06

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: beti »

niezapominajka,piszesz prawde,oj okropne uczucie cewnikowania,bardzo nieprzyjemne i wie to kazda ktora musiala to przezyc,a potem kolejny bol po cieciu i dzialanie znieczulenia[obojetnie ktorego]paskudnie sie czlowiek czuje.....ja nie wyobrazam sobie,zeby prosic o cc,jesli mozna snatury,jesli sie decyduje kobieta na dzidzia to powinna wziasc pod uwage,ze lekko nie bedzie.....ja bardzo chcialam urodzic sn,dzien przed szpitalem jeszcze bylam u lekarza z nadzieja,ze uslysze o porodzie sn,ale niestety nie odemnie to zalezalo a od dzidzia,bol jest zawsze i zawsze powtarzam,ze cc to ostatecznosc,wiec kobitki nie mowcie ze wolalybyscie cc,bo mozecie sie niestety przekonac,co to cc......aczkolwiek byla ze mna na sali jedna co sie ogarnela i w nogi,ale to wyjatek,natomiast byly tez panienki co poszly rodzic sn i pare godzin i juz biegaly po korytarzu,az zal sie robilo,ze czlowiek nie da rady wstac sam,ale coz skoro tak matka natura zarzadzila.....powiklania szybciej mozna dostac wlasnie po cc niz po sn.
aneta2387
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 9 listopada 2011, 17:58

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: aneta2387 »

racja, racja z tym cc - jezeli decudujemy sie na dziecko, to nie pk to zeby o tak hop i juz je miec.. nie rozumie tych dziewczyn ktore decyduja sie na cc, bo boja sie normalnego porodu.. naturalny porod jest znacznie lzejszy niz cc, chociaz nie mialam cc, ale duzo o tymk slyszalam.. wiadomo, ze jezeli masz cc , ale nie z wyboru, to juz nic na to nie poradzisz-ale wspolczuje.. ja urodzilam od podania mi ktoplowki w jakies 15 minut i tak jak pisala kolezanka wczesniej, to toszke bolesne, ale nie myslalam o tym, a jedynie o tym zebym maial swojego skarbka juz ze soba.. siostra moja rodzila 18 godzin i tez 1 dziecko, ale ze cora byla tak wielka musieli ja na cc wziasc, ja jej po prostu teraz wspolczuje - ja rodzilam normalnie, a ona tez chciala i to 18 godzin sie wymeczyla, a jak juz dziecko nie moglo sie urodzic to na cc ja taka zmeczona wzieli, wiec dziewczyny cieszcie sie z tego, ze bedziecie miec dziecko i nawet nie myslcie o cc, bo to naprawde niczego nie przyspieszy,a wrecz przeciwnie - pozniej bole i nawet malca wam ciezko bedzie na rece wziasc.. ja po urodzeniu coreczki jakas godzine-poltorej i bylam juz pod prysznicem.. a po cc, nie masz szans, mozliwosci nawet o tym myslec. widzialam jak dziewczyny plakaly jak byly po cc, a tu im juz kazali wstawac z lozek, bo jak sie tak zalezysz to jeszcze bardziej boli
joska
Początkujący
Początkujący
Posty: 14
Rejestracja: 23 maja 2012, 13:39

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: joska »

to w Polsce mozna " zdecydowac sie " na cc???? przecierz lekarz o tym decyduje, w przypadku kiedy nie ma innego wyjscia, albo jest zagrorzenie dla matki albo dziecka....przynajmniej tam mi sie wydawalo
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

joska niestety nie.. Można "załatwić" sobie cesarkę na życzenie, z reguły płacąc za to dodatkowo lekarzowi. Znam też przypadki, że dziewczyny szły mówiąc, że panicznie boją się porodu i lekarz na tej podstawie decydował o tym, że kobieta będzie mieć cesarkę. Aczkolwiek większość moich znajomych, które miały cesarkę na życzenie płaciło po prostu za nią lekarzowi, do czego jednak znaczna część dziewczyn nie chce się przyznać.

Cesarka jest dla organizmu kobiety i dziecka nienaturalna i niesie za sobą wiele konsekwencji zwłaszcza dla dziecka, co potwierdzają i lekarze i fizjoterapeuci. Szkoda, że niektóre kobiety nie biorą tego pod uwagę. Ale cóż, każdy ma wolny wybór.
maja78
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 26 maja 2012, 21:41

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: maja78 »

Dziewczyny,jak dobrze,że są jeszcze takie osoby,jak Wy,że rozumieją,że poród siłami natury jest najlepszy dla maluszka :) .Już myślałam,że większośc się przychyla do cc,ale z tego co słyszałam to jest tragedia w porównaniu z sn...Ulżyło mi.Już myślałam,że to ja jestem jakaś inna,że chcę rodzić naturalnie :oczami: .Na każdej wizycie pytam lekarza,czy nie ma przeciskazań i na szczeście nie i mam wielką nadzieję,że w trakcie też nic nie wyjdzie...

A powiedzcie,jak w twj chwili jest z odwidzinami tatusia po porodzie?Bo czytałam wcześniej,że różnie i że nie chcą wpuszczać...
Flowerekk
Guru
Guru
Posty: 158
Rejestracja: 21 maja 2009, 18:00

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: Flowerekk »

maja tatusiowie nie mogą wchodzić na salę, ale można spokojnie spotykać się przed oddziałem, ewentualnie wywozić maluszka na koniec korytarza oddziału i tam spędzać czas z tatusiem, tyle, że na stojąco :) Nie spotkałam się z tym, żeby ktokolwiek jakieś problemy robił, ja wychodziłam ile chciałam i kiedy chciałam (oczywiście na tyle, na ile maluszek mi pozwalał) :)
maja78
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 26 maja 2012, 21:41

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: maja78 »

A p[owiedzcie jeszcze,czy ręczniczek,lub jakieś okrycie dla maluszka będzie potrzebne?Bo czytałam,że maluszka nie kąpią,tzn że nie kąpią wogóle,czy tylko w pierwszy dzień?
niezapominajka
Guru
Guru
Posty: 126
Rejestracja: 17 grudnia 2008, 12:12

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: niezapominajka »

maju 78, to nie jest tak że chcesz rodzic sn i bedziesz rodzic sn, życzę ci zeby tak było i zeby to trwało bardzo krótko:), ale czasami jest tak ze kobieta rodzi sn i w ostatniej chwili są komplikacje czy jakies niebezpieczensto dla malucha i poród konczy sie cc, wiec za bardzo nie ma się na to wpływu,nie mowię o przypadkach ze ktos sobie zapłaci za cc i ma, własciwie te dziewczyny które płacą nie wiedzą że cc to powazna operacja i tez baaardzo boli, tak źle i tak nie dobrze..acha i nie przejmuj się pierdułkami typu co ze sobą wziąć, weź rzeczy dla siebie, i skup na porodzie a dziecka na pewno nikt nie pozostawi na golaska, co potrzebne to sama sobie ocenisz i tel do tatusia i dowiezie, dzidzius zapewne zostanie ubrany i zawinięty w pieluszkę tetrową i rożek, choć na tych upałach to pewnie trochę mniej tego bedzie, acha na salach poporodowych jest baardzo ciepło, przynajmniej w zimie tak było, recznika dla dzidzia nie bierz, bo ci się nie przyda, weź chusteczki do pupy i pampersy no i ze 2,3 tetrowe, no i jeszcze sudocrem, wiem ze jest wiele kremów na odparzoną pupkę ale ten jest zdecydowanie niezawodny wiec swiadomie go reklamuję;) panie z noworodków nie stoją nad dziecmi cały czas i nie słyszą czy dzidziu akurat nie zrobił kupki, wiec tak sobie czasem z tą kupką leżą i pupa momentalnie czerwona, szczególnie to dotyczy tych dzieci z cc bo one niestety dłużej są bez mamy, bo mama nie jest w stanie przynajmniej przez dobę zajmowac się dzieciątkiem..
nisenira
Mistrz
Mistrz
Posty: 98
Rejestracja: 25 czerwca 2012, 00:19

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: nisenira »

moim zdaniem cesarka to jest najwieksze ryzyko.podpisujesz papierek ze w razie "W" oni nie biora odpowiedzialnosci za Ciebie.dostajesz znieczulenie od pasa w dół i nikt nie gwarantuje Ci tego,że wszystko pojdzie ok.bo czasem moze zdarzyc sie tak ze nawet nie bedziesz chodzil. w jasle bodajze 2-3 laata temu był taki przypadek.kobieta do dzis nie ma czucia. jeżdzi na wóżku. poród nie jest nie wiadomo jak straszny. zreszta kazdy rodzi inaczej i kazdy z nas ma inny bol i kazdy inaczej go znosi. po cesarce np nie bedziesz mogla wstawac ani nie dadza Ci dziecka do karmienia przez chyba dzien czy dwa. poród naturalny to naturalny. ten bol sie zapomina:) jak widzisz juz ta malutka istotke to wtedy zmienia Ci sie wszystko:) a co do zabrania czegos dla dziecka to chusteczki i kremna odparzenia oraz pampersy. poza tyym w szpitalu jest tak ze kazdemu dziecku na dzien przysluguje 5 pampersów . tylko trzeba sie o todopomniec;)
aneta2387
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 9 listopada 2011, 17:58

Re: Poród w szpitalu jasielskim???

Post autor: aneta2387 »

racja, o pampersy trzeba sie dopominac, ale jeszcze to zalezy od tego na jaka pania trafisz, bo niektore za bardzo nie chca ich uzyczyc.. ja np mialam swoje, bo kolezanka ktora rodzila miesiac wczesniej mowila, ze jak poprosila o pappersa, to ta na nia z buzia wyskoczyla, ze one nie sa od tego zeby dziecku wszystko zapewnic, ze to matka powinna byc w pampersy wyposażona, bo ona tego nie wie, czy tam czasem tych pampersow sobie nie zbiera, a tak naprawde ma swoje - dla mnie to smieszne.. tak "zbiera sobie pampersy ", a znowu jedna kolezanka jak brala, to jej zapisywaly na kartce i pozniej jak chciala wziasc, to jej wypominaly ze o tej godzinie wziela tyle i tyle... tak ze zalezy na jaka trafisz "zolze" hehehe, ale 1 na 10 to jest tam milsza :-) jezeli chodzi o to czy tatus moze wejsc na sale, to np moj maz byl u mnie z 2 razy, za 1 mu sie udalo, bo byla fajna zmiana, wiec nastepnego dnia tez przyszedl i zostal wyproszony.. smieszne jest to, ze te ktore chca cc to nawet sie do tego nie chca przyznac.. moja znajoma miala ostatnio cc, ale jej tlumaczenie bylo dla mnie dziwne - ona chce miec cc, bo boi sie o dziecko, ze zaplata sie w pepowine , ze cos sie stanie itd... ja wiem po prostu ze sie bala tego porodu i tyle.. jezeli decydowala sie na dziecko, to niech je sama urodzi, a nie pach pach i ma juz dzieciaczka bez żadnego wysialku:-) chyba kazda sie ze mna zgodzi, ze najpiekniejsza chcwila podczas normalnego porodu, jest to jak dadza Ci dziecko na brzuszek, jeszcze z pepowina.. ja nie moge tego zapomniec i szkoda ze tak króciutko mialam ja na brzuszku :-) ale ciagle to wspominam :-) :-) szczescie :serce: - nie do opisania :-) :oczami:
ODPOWIEDZ