bohater w habicie lub sutannie
bohater w habicie lub sutannie
Hej, jakich proponujecie bohaterów w sutannie lub habicie z tekstów literackich.
Re: bohater w habicie lub sutannie
Rany Boskie! Ksiądz Robak przecież, proboszcz z "Chłopów", Ksiądz Piotr z "Dziadów".agush9359 pisze:Hej, jakich proponujecie bohaterów w sutannie lub habicie z tekstów literackich.
Re: bohater w habicie lub sutannie
no to to ja wiem, nie chodzi mi o takie proste! to się samo nasuwa na język..
Re: bohater w habicie lub sutannie
Moim bohaterem jest były księżuniu z Franciszkanów przed którym berety z głów leciały a teraz bawi dzidzię i udaje ,że nic się takiego nie stało . A ciekawy jestem czy zapomniał o kobietach ,którym nie dawał rozgrzeszenia z powodu zabezpieczeń antykoncepcyjnych ?
Re: bohater w habicie lub sutannie
Następnym moim bohaterem jest ksiądz, który na kazanu trąbi o końcu świata w sposób oczywisty ,czyli jeszcze dodatkowo podsycajac atmosferę . Ludzie są bardzo sfrustrowani ,znerwicowani i ogólnie poddatni na rożne wydarzenia ,a Kościół wydawało mi się ,że zawsze walczy o dobro maluczkich co powinno prowadzić w dobra stronę i w walkę z medialnymi spekulacjami i zastraszeniami wzbudzajacymi dodatkowa panikę . Mówią ,że młodzi odwracają się od Kościoła ,ale po ostatnich dwóch niedzielach jestem sfrustrowany i sam zastanawiam sie o co w tym wszystkim chodzi ? Czy i ten Kościół dołącza do tej mafii polityczno- medialnej ? Może moje wypowiedzi nie są odpowiedzią do założonego tematu,ale jednak trochę zachaczam o temat ,bo chodzi jednak o świętojebliwych
Re: bohater w habicie lub sutannie
Och, no to może Torquemada? Albo Stanisław ze Szczepanowa? Baaardzo kontrowersyjni.agush9359 pisze:no to to ja wiem, nie chodzi mi o takie proste! to się samo nasuwa na język..
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 397
- Rejestracja: 12 marca 2010, 12:57
Re: bohater w habicie lub sutannie
Tischner, Boniecki, Życiński, Macharski, Twardowski ....
Re: bohater w habicie lub sutannie
dragoness pisze:Rany Boskie! Ksiądz Robak przecież, proboszcz z "Chłopów", Ksiądz Piotr z "Dziadów".agush9359 pisze:Hej, jakich proponujecie bohaterów w sutannie lub habicie z tekstów literackich.
Ksiadz Robak z Chlopów?? hahahaha Ksiadz Robak/ Jacek Soplica to postac z PANA TADEUSZA. Znawcy literatury.
Re: bohater w habicie lub sutannie
Dragoness użyła przecinka, co oznacza, że miała na myśli 3 osoby: księdza Robaka z "Pana Tadeusza"; księdza z "Chłopów"; księdza Piotra z "Dziadów".
p.s.
Moim nieskromnym zdaniem, najciekawszą postacią, mimo, że autentyczną a nie literacką, byłby Tomas de Torquemada.
p.s.
Moim nieskromnym zdaniem, najciekawszą postacią, mimo, że autentyczną a nie literacką, byłby Tomas de Torquemada.
Re: bohater w habicie lub sutannie
Ksiądz Jan Henrykowski i z telewizji PrzeTrwam superdirector Rydzak.
-
- Guru
- Posty: 127
- Rejestracja: 13 listopada 2012, 20:32
Re: bohater w habicie lub sutannie
Hahaha...Tam stoją przecinki...Ksiądz Robak i proboszcz z "Chłopów" to dwie różne postaci. Ah...znawcy języka.Wiem, wiem... Fejsbuk, fora,Tam obowiązuje już inna stylistyka pisania.Bez znaków, przecinków, kropek i ortografii.Też czasem sie dostosowuje.houseMd pisze:dragoness pisze:Rany Boskie! Ksiądz Robak przecież, proboszcz z "Chłopów", Ksiądz Piotr z "Dziadów".agush9359 pisze:Hej, jakich proponujecie bohaterów w sutannie lub habicie z tekstów literackich.
Ksiadz Robak z Chlopów?? hahahaha Ksiadz Robak/ Jacek Soplica to postac z PANA TADEUSZA. Znawcy literatury.
Re: bohater w habicie lub sutannie
Artykuły na portalu też swoje robią Przypomniałam sobie jeszcze; przeor Kordecki. No i kurcze, przecież ojciec Mateusz!Wiem, wiem... Fejsbuk, fora,Tam obowiązuje już inna stylistyka pisania.Bez znaków, przecinków, kropek i ortografii.Też czasem sie dostosowuje.
-
- Guru
- Posty: 127
- Rejestracja: 13 listopada 2012, 20:32
Re: bohater w habicie lub sutannie
Bohaterowie w habicie i sutannie.Hmm.Jakieś wypracowanko???
Pisz o postaciach autentycznych.
Moi prawdziwi bohaterowie to ksiądz x z parafii "Na Kotline", który znalazł sie u nas dlatego, że tak "bardziej" lubił młodszych parafian.Lubię go zwłaszcza za działanlność w naszej parafii.Oprócz tego ksiądz Grzegorz mój nauczyciel religii z podstawówki.Teraz właściwie to ojciec Grzegorz i to ojciec w dwóch wymiarach..Ostatnio doradzał koleżance, że za 25 tysięcy załatwi jej rozwód kościelny.Ksiądz ze Sławęcina.Kupił sobie samochód za 180 tysiecy ale w końcu za swoje.Ksiądz Czesław, mój drugi ksiądz od religii.Oj ten to...hehehehehe...ten to był babiarz.Ksiądz Zbigniew z fary.Po 12 latach płacenia na renowacje fary potrafił na koniec wytłumaczyć ludziom, że teraz muszą składać na nową parafie "Na Kotlinie".Zrobił to tak, że do dzisiaj płacimy i nikt nie ma pretensji.Ksiądz Marian z Sobniowa-nieformalny "Cappo di tutti cappi" wszystkich księży o przerosniętym ego.
Są to prawdziwi bohaterowie gdyż mimo swej "niepopularnej" działalności, idą pod prąd i potrafią ludowi wytłumaczyć swoje racje tak żeby ten sie nie odwrócił i dalej chodził i dawał.A przyjechać na koniu i rozprawić sie ze złem lub dać spragnionemu talerz zupy to takie nudne, infantylne i przewidywalne:)
Aha...Jest jeszcze ksiądz z Fary(nie wiem czy dalej jest w tej parafi) Józef.Nieograniczony dostęp do pieniędzy a ten dalej pieszo przez świat, skromnie w skupieniu.To jest prawdziwy bohater.
Natomiast z literatury i sztuki to Ojciec Mateusz.Detektyw z Sandomierza i "Matka Joanna od Aniołów"-Jarosława Iwaszkiewicza.
Pisz o postaciach autentycznych.
Moi prawdziwi bohaterowie to ksiądz x z parafii "Na Kotline", który znalazł sie u nas dlatego, że tak "bardziej" lubił młodszych parafian.Lubię go zwłaszcza za działanlność w naszej parafii.Oprócz tego ksiądz Grzegorz mój nauczyciel religii z podstawówki.Teraz właściwie to ojciec Grzegorz i to ojciec w dwóch wymiarach..Ostatnio doradzał koleżance, że za 25 tysięcy załatwi jej rozwód kościelny.Ksiądz ze Sławęcina.Kupił sobie samochód za 180 tysiecy ale w końcu za swoje.Ksiądz Czesław, mój drugi ksiądz od religii.Oj ten to...hehehehehe...ten to był babiarz.Ksiądz Zbigniew z fary.Po 12 latach płacenia na renowacje fary potrafił na koniec wytłumaczyć ludziom, że teraz muszą składać na nową parafie "Na Kotlinie".Zrobił to tak, że do dzisiaj płacimy i nikt nie ma pretensji.Ksiądz Marian z Sobniowa-nieformalny "Cappo di tutti cappi" wszystkich księży o przerosniętym ego.
Są to prawdziwi bohaterowie gdyż mimo swej "niepopularnej" działalności, idą pod prąd i potrafią ludowi wytłumaczyć swoje racje tak żeby ten sie nie odwrócił i dalej chodził i dawał.A przyjechać na koniu i rozprawić sie ze złem lub dać spragnionemu talerz zupy to takie nudne, infantylne i przewidywalne:)
Aha...Jest jeszcze ksiądz z Fary(nie wiem czy dalej jest w tej parafi) Józef.Nieograniczony dostęp do pieniędzy a ten dalej pieszo przez świat, skromnie w skupieniu.To jest prawdziwy bohater.
Natomiast z literatury i sztuki to Ojciec Mateusz.Detektyw z Sandomierza i "Matka Joanna od Aniołów"-Jarosława Iwaszkiewicza.
Re: bohater w habicie lub sutannie
Podejrzewam, że tu raczej chodzi o prezentację maturalną. Jesli chodzi o postacie autentyczne, to jeszcze nieodżałowanej pamięci ksiądz Kołtak, z jednej strony kapelan jasielskiej "Solidarności", z drugiej Casanowa, ktoremu zazdrosny mąż spalił gablotę. I mój katecheta z Radomia, Marian Cukrowski, który przez lata "pomykał" maluchem, a gdy się zepsuł, przesiadł się na ...rower. Człowiek tak cudowny, że mlodzież walczyła, żeby być w jego katechetycznej grupie, a gdy umarł, w jego pogrzebie brało udział 15tysięcy ludzi.MarioPuccini pisze:Bohaterowie w habicie i sutannie.Hmm.Jakieś wypracowanko???
Pisz o postaciach autentycznych.
Moi prawdziwi bohaterowie to ksiądz x z parafii "Na Kotline", który znalazł sie u nas dlatego, że tak "bardziej" lubił młodszych parafian.Lubię go zwłaszcza za działanlność w naszej parafii.Oprócz tego ksiądz Grzegorz mój nauczyciel religii z podstawówki.Teraz właściwie to ojciec Grzegorz i to ojciec w dwóch wymiarach..Ostatnio doradzał koleżance, że za 25 tysięcy załatwi jej rozwód kościelny.Ksiądz ze Sławęcina.Kupił sobie samochód za 180 tysiecy ale w końcu za swoje.Ksiądz Czesław, mój drugi ksiądz od religii.Oj ten to...hehehehehe...ten to był babiarz.Ksiądz Zbigniew z fary.Po 12 latach płacenia na renowacje fary potrafił na koniec wytłumaczyć ludziom, że teraz muszą składać na nową parafie "Na Kotlinie".Zrobił to tak, że do dzisiaj płacimy i nikt nie ma pretensji.Ksiądz Marian z Sobniowa-nieformalny "Cappo di tutti cappi" wszystkich księży o przerosniętym ego.
Są to prawdziwi bohaterowie gdyż mimo swej "niepopularnej" działalności, idą pod prąd i potrafią ludowi wytłumaczyć swoje racje tak żeby ten sie nie odwrócił i dalej chodził i dawał.A przyjechać na koniu i rozprawić sie ze złem lub dać spragnionemu talerz zupy to takie nudne, infantylne i przewidywalne:)
Aha...Jest jeszcze ksiądz z Fary(nie wiem czy dalej jest w tej parafi) Józef.Nieograniczony dostęp do pieniędzy a ten dalej pieszo przez świat, skromnie w skupieniu.To jest prawdziwy bohater.
Natomiast z literatury i sztuki to Ojciec Mateusz.Detektyw z Sandomierza i "Matka Joanna od Aniołów"-Jarosława Iwaszkiewicza.
- antykieckowy
- VIP
- Posty: 2992
- Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54
Re: bohater w habicie lub sutannie
Juliusz Paetz - umiłował dzieci.
Torquemada jak wspomniała dragoness.
Marcial Maciel Degollado - ulubieniec JPII i założyciel równie uwielbionego przez JPII Legionów Chrystusa.
Kardynał Alojzije Stepinac - bohatersko nawracał chorwackich innowierców przy użyciu miłości i takich tam.
Torquemada jak wspomniała dragoness.
Marcial Maciel Degollado - ulubieniec JPII i założyciel równie uwielbionego przez JPII Legionów Chrystusa.
Kardynał Alojzije Stepinac - bohatersko nawracał chorwackich innowierców przy użyciu miłości i takich tam.