Nie martw się Joziin. To powyżej brzmi wystarczająco zniechęcająco. Zrezygnowaliśmy z tej oferty. Gdyby ktoś takie rzeczy, w zamkniętym środowisku, opowiadał o mojej córce, żonie, czy dziewczynie miałby inne problemy, niż jacyś sygnaliści, więc z mojej strony wątek uważam za zamknięty.dragoness pisze:Czego dotyczy wątek? Pizzeri. Tak się składa, że dobrze znam kogoś, kto tam pracuje. Z jego opowieści jakie egzemplarze się trafiają, możnaby złożyć niezły kabaret. Panienki z pazurami jak mandaryn, nie odróżniające wołowiny od kurczaka, odmawiające mycia naczyć (bo to przecież nie ich obowiązek), chcące pracować jedynie na kasie (bez umiejętności jej obsługi), narzekające na godziny pracy (na drzwiach jest napisane w jakich godzinach pracuje lokal) to jest norma. Chciałyby leżeć jedynie i pachnieć.człowiek z lasu pisze:Nie rozumiem Pani w tych wywodach. Chce mnie Pani przekonać, że tam trafiają źli pracownicy czy, że Polacy en masse są złymi pracownikami?
Praca This is it
-
- VIP
- Posty: 1851
- Rejestracja: 28 września 2013, 10:56
Re: Praca This is it
Re: Praca This is it
Gdyby ktoś takie rzeczy opowiadał o pańskiej córce, czy żonie, to trzeba by było się zastanowić nad błędami w wychowaniu.
Re: Praca This is it
Chyba zmienię zdanie na twój temat. Nie wracaj może z tej emigracji, oddaj ojczyźnie przysługę i kochaj PiS na odległość, wszak tak bezpieczniej....człowiek z lasu pisze: Nie martw się Joziin. To powyżej brzmi wystarczająco zniechęcająco. Zrezygnowaliśmy z tej oferty. Gdyby ktoś takie rzeczy, w zamkniętym środowisku, opowiadał o mojej córce, żonie, czy dziewczynie miałby inne problemy, niż jacyś sygnaliści, więc z mojej strony wątek uważam za zamknięty.