Niestety jeśli chodzi o szlifierki to polecam takie o mocy minimum 900W (poniżej to zabawki)
I pewnie narażę się kilku osobą ale.... przetrenowałem BOSCHa i kilka innych marek.
Wszytko fajnie do momentu gdy trzeba wymienić szczotki wirnika. padnie wyłącznik lub przegrzejemy przekładnie kątową.
Wtedy okazuje się że....... ekonomia zakupu siada i czas przerwy w eksploatacji w oczekiwaniu na części również.
W tej chwili od trzech lat "katuję" (szlifowanie na sucho tynków betonowych tarczami diamentowymi) szlifierką za 120zł
3x wymieniane szczotki kupione na Kościuszki koło Policji za 10zł/2szt.
Raz na 6 miesięcy - wymiana smaru w przekładni.
Na razie działa. Na wszelki wypadek

Tak to wygląda w praktyce.