przez AoK » 11 czerwca 2018, 02:18
Skonczylem I LO w ubieglej dekadzie i nie mam zbyt dobrych wspomnien z tej szkoly. Malo ktory nauczyciel ocenia uczniow zgodnie ze statutem szkoly, wielu ma kompleksy wobec nich, dlatego nagminne sa wieksze lub mniejsze niesprawiedliwosci przy ocenianiu.
Jezeli jestes osoba, ktora sie "nie wychyla" i przytakuje nawet najwiekszym bzdurom wygadywanym przez tych ludzi, to moze i Ci sie spodoba w tej szkole, ale w przeciwnym wypadku radzilbym Ci trzymac sie od niej z daleka. No i licz sie z tym, ze jezeli w gimnazjum mialas srednia ocen na poziomie 4,5 - 5,0, to teraz pewnie szykuje Ci sie srednia w granicach 3,5 - 4 (zakladajac 5 z wf). Tutaj juz nie ma zadnej roznicy, czy jestes "grzeczna" czy nie. Po prostu, bedziesz musiala sprostac kosmicznym wymaganiom, wszak jestes w "elitarnej szkole".
Co do nauki: nie ma zadnej roznicy pomiedzy I, II LO czy Ekonomikiem. Program wszedzie jest ten sam i niezaleznie od tego, czy masz zamiar pisac mature z historii, matematyki, fizyki czy WOSu, bedzie to od Ciebie wymagalo pracy w domu, po lekcjach. A propos pracy po lekcjach, przez cale 3 lata spedzone w jasielskim 1 LO, mialem nieodparte wrazenie, ze niektorzy nauczyciele wykorzystuja prace w nim do reklamowania swoich prywatnych korepetycji. Nie mam w tej kwestii porownania z innymi szkolami jasielskimi, ale w I LO (przynajmniej za moich czasow), to byla plaga: a to biologia, a to angielski, a to matematyka - caly czas sie slyszalo: "Nikt Cie do matury nie przygotuje tak dobrze jak XXX". Nie wierz w te bzdury. Oczywiscie, dobrze jest miec mentora, ktory Cie poprowadzi i jakos przygotuje do matury (choc osobiscie z takowego nigdy nie korzystalem), ale moim zdaniem duzo lepiej znalezc kogos, kto bedzie mial z Toba dobry kontakt i bedzie zwiekszal Twoje zainteresowanie danym przedmiotem niz jakiegos nadetego buca, u ktorego bedziesz sie tylko stresowac i czuc presje "dlugiej kolejki innych uczniow, ktorzy tylko czekaja, zeby wskoczyc na Twoje miejsce" (tak Ci beda mowili).
Reasumujac, nie polecam I LO, mam z niego wiele zlych wspomnien, a do tego slyszalem, ze po jeszcze glebszym upolitycznieniu tej szkoly w ostatnich latach jest z nia jeszcze gorzej. Nie wiem natomiast, czy pozostale szkoly sa w tej kwestii wiele lepsze.
Zeby jednak moj post nie brzmial zbyt pesymistycznie, na koniec dodam kilka faktow:
1. Matura to nie jest trudny egzamin. Masz jasno podane zagadnienia, ktore musisz opanowac i jezeli masz wystarczajaca ilosc motywacji, mozesz ja zdac na 100% bez korzystania z korepetycji, a nawet bez regularnego pojawiania sie w szkole.
2. Wiele razy slyszalem od nauczycieli w I LO, ze nie zdam matury przez moj "stosunek do przedmiotu/nauki". Zdalem ja z calkiem niezlym wynikiem, dostalem sie na jedna z najlepszych uczelni w Polsce, gdzie srednia ocen mialem o 1,5 stopnia wyzsza niz w tej szkolce.
3. W I LO mialem calkiem niezla polonistke. Co prawda jezyk polski to byl ostatni przedmiot, ktory moglby mi sie do czegokolwiek przydac w karierze zawodowej (pracuje jako inzynier za granica), ale lekcje z nia bywaly calkiem zabawne. Napewno duzo bardziej zabawne od lekcji z tymi "legendami I LO", ktore od 20 lat co roku opowiadaja uczniom swoje suche zarciki, przy akompaniamencie salw smiechu lizusow z pierwszych lawek.
4. Jak juz wspomnialem, nigdy nie bylem uczniem innego liceum niz I LO, wiec moja opinia na temat innych szkol bierze sie wylacznie z relacji znajomych, ktorzy je ukonczyli. Nie da sie nie zauwazyc, ze najlepsza ocene swojej bylej szkoly maja absolwenci "Ekonomika".
Pozdrawiam,
Aok