JESTEŚ
Jesteś-ale cię niema
Jesteś-ale tylko w mych marzeniach
Błądzę wśród w śród fal mego natchnienia
I nie mogę cię znaleźć.
Gdy idę ścieżkami i ulicami
Nie mogę wytrzymać.
Staję...
Myślę...
O tobie...
Widzę...
Piękny, czerwony i złocisty ....
Zachód słońca.
Wciąż zadaje sobie pytanie:
Kocham cię?
Może tak może nie
Kto wie?
narazie mam tylko jeden ale wyrażajcie swoje opnie (szczere )
moje wiersze może wam sie spodobają?
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
nie wypowiadam sie bo nie znam sie na poezji
- serjtankian
- VIP
- Posty: 1176
- Rejestracja: 28 marca 2007, 18:18
- Lokalizacja: Jasło
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
mi sie podoba:D
-
- Mistrz
- Posty: 90
- Rejestracja: 13 kwietnia 2007, 01:13
- Lokalizacja: z koziej pipki
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
podoba mnie sięm naprawdęm, przypomniał mi sie taki wiersz nieznanego undergroundowego poety :
Czesław Wapno - "Pogrzeb"
"sam se pogrzeb tłusty korniku rozpusty" ....
Czesław Wapno - "Pogrzeb"
"sam se pogrzeb tłusty korniku rozpusty" ....
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Czegoś tu brak
Gdy budzę się z twardego snu,
Idę na łąkę...
Czuje dotyk porannej rosy,
I oddech gęstej mgły...
Słyszę cichy śpiew słowika...
Czuje zapach kwiatu wiśni.
Widzę piękne stare dęby.
Wszystko to jest wspaniałe,
Niczego więcej mi nie trzeba,
Tylko...
Ciebie.
Czy to naprawdę tak dużo?
Nie?
To dlaczego cię nie ma?
[ Dodano: 13 Czerwiec 2007, 16:03 ]
Czarna postać
Stoję na krawędzi dnia...
Szukam słów w głuchej ciszy.
Idę ścieżką prowadzącą do złudzeń,
I widzę czarną postać, wynurzającą się
Z moich marzeń.
Postać, która znaczy dla mnie tak wiele...
I stoję i czekam...
I znów pojawia się ta nadzieja, nadzieja,
Że kiedyś jeszcze cię zobaczę.
Gdy budzę się z twardego snu,
Idę na łąkę...
Czuje dotyk porannej rosy,
I oddech gęstej mgły...
Słyszę cichy śpiew słowika...
Czuje zapach kwiatu wiśni.
Widzę piękne stare dęby.
Wszystko to jest wspaniałe,
Niczego więcej mi nie trzeba,
Tylko...
Ciebie.
Czy to naprawdę tak dużo?
Nie?
To dlaczego cię nie ma?
[ Dodano: 13 Czerwiec 2007, 16:03 ]
Czarna postać
Stoję na krawędzi dnia...
Szukam słów w głuchej ciszy.
Idę ścieżką prowadzącą do złudzeń,
I widzę czarną postać, wynurzającą się
Z moich marzeń.
Postać, która znaczy dla mnie tak wiele...
I stoję i czekam...
I znów pojawia się ta nadzieja, nadzieja,
Że kiedyś jeszcze cię zobaczę.
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Siemka Twoje wiersze są bardzo ładne... może jeszcze jakiś napiszesz??
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Taaa, jeszcze i na inny temat
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
no...postaram sie
- Dziecko Kury
- Guru
- Posty: 148
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 08:41
- Lokalizacja: Z cementowni
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Będę okrutny, ale strasznie jadą kindherghothycką grafomanią ;-))
Spróbuj ograniczyć wielokropki, popracować nad własnym stylem, zmienić temat. To nie boli, a pomoże Ci pracować nad swoją twórczością. No, ale przynajmniej nie szukasz na siłę rymów.
Spróbuj ograniczyć wielokropki, popracować nad własnym stylem, zmienić temat. To nie boli, a pomoże Ci pracować nad swoją twórczością. No, ale przynajmniej nie szukasz na siłę rymów.
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Ładne bo po pierwsze trudno nazwać inaczej twoje własne głębokie przemyślenia a po drugie ładne bo przemyślane. Choć oczywiście zgadzam się z przedmówcą że nad stylem możesz zawsze popracować. Czekam na kolejne. Miło widzieć coś delikatnego na tym forum
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Cóż można powiedzieć... przykro mi to stwierdzać, ale takie wiersze jest w stanie spłodzić każdy, kogo powiedzmy dopadł jakiś miłosny zawód.
Wiersz to jednak coś więcej niż przeniesienie na kartkę własnych odczuć związanych z taką stricte prywatną sprawą.
Doceniam, że piszesz, ale pierwsza dobra rada na początek - zastanów się sama, czy piszesz po to, żeby rozładować jakieśtam emocje (smutek, ból, radość, cokolwiek), czy piszesz, bo czujesz NATCHNIENIE.
Ale jednak masz przebłyski. W tym fragmencie podobają mi się szególnie dwa pierwsze wersy, potem już jakby powoli zaczynasz tracić tę nutkę poetyckiego pociągnięcia.
Wiersz to jednak coś więcej niż przeniesienie na kartkę własnych odczuć związanych z taką stricte prywatną sprawą.
Doceniam, że piszesz, ale pierwsza dobra rada na początek - zastanów się sama, czy piszesz po to, żeby rozładować jakieśtam emocje (smutek, ból, radość, cokolwiek), czy piszesz, bo czujesz NATCHNIENIE.
Ale jednak masz przebłyski. W tym fragmencie podobają mi się szególnie dwa pierwsze wersy, potem już jakby powoli zaczynasz tracić tę nutkę poetyckiego pociągnięcia.
olica pisze:Stoję na krawędzi dnia...
Szukam słów w głuchej ciszy.
Idę ścieżką prowadzącą do złudzeń,
I widzę czarną postać, wynurzającą się
Z moich marzeń.
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
Chyba jednak nie. Problem z wersyfikacją,używaj bardziej wyszukanych słów. Proste,w tym przypadku działa na Twoją niekorzyść.
Re: moje wiersze może wam sie spodobają?
sądze ,że fajne masz wiersze. Ale zgadzam się z milenka takie wiersze to może napisać każdy . Potrzeba Ci więcej nuty poetyzmu. Wg. powinnaś używać metafor, onomatopei i wo góle dużo takich rzeczy związanych z tym. opublikuj więcej.