dragoness napisał(a):Ależ oglądałam. Może pan sprecyzować, na czym polegał ten "szalony atak". Czy ktoś dotknął p. Ogórek? Jakie wyzwiska padły, oprócz oczywistego "kłamczucha", które nota bene nie jest uważane za słowo wulgarne?
Jeszcze tylko uwieszeni u jej samochodu nienawistni ludzie krzyczeli spieprzaj kłamliwa obrzydliwa babo, pluli, kleili śmieci na jej aucie, no ale to przecież nie agresja. To mowa miłości. Nie dotknęli. Powinna im podziękować, że jej nie dotykali. Kurczę blade, które ornitologicznie jest nie do udowodnienia jest bardziej prawdopodobnym zdarzeniem, niż pokojowe zamiary tych ludzi. Koleś, który zamordował na scenie człowieka przez 99 procent czasu zachowywał się jak wesoły Romek, a tylko przez chwilę zabijał. Czyli w 99 procentach mieści się w standardach? Tłumaczyć dorosłym ludziom takie rzeczy to zajęcie urągające godności robotnika. Agresja polityczna jest podsycana przez podłych ludzi. Nie powinno się tego typu zachowań bronić!
Jeden z działaczy lewicowej partii z okazji okresu świąt Bożego Narodzenia wkleił na fb karykaturę krzyża. Kiedy go zgasiłem jak dziecko, któremu odebrano mieczyk z plastiku zablokował mnie. Cała ta antyludzka, kocia opozycja opiera się na fundamencie byle jakiej nienawiści. Jak Stuhr, który nie wie, a mówi, bo ma organ.