Przeczytane do końca? Chyba nie.

grzeh pisze: ↑24 kwietnia 2024, 19:10

dragoness pisze: ↑23 kwietnia 2024, 22:02 Nic nie muszę, grzehu. Link jest na zdjęciu. Info dla tych bardziej kumatych.

Widzisz, nawet nie potrafisz udowodnić tego, że wstawiasz prawdziwe i rzetelne "obrazki"
a wystarczyłoby (ponoć) po prostu: "link skopiować i wkleić". Nawet na to Cię nie stać..
tagi: dragoness wkleja głupoty, które nie potrafi udowodnić

Nie moja wina, że jesteś mało kumaty. Na zdjęciu link jak wół. Nie będę starego konia uczyć posługiwania się internetem i weryfikowania informacji.

Och taki sobie odgrzewany kotlecik https://www.donald.pl/artykuly/6gq2eKDm ... ZVb4RcMz9w

Sun Tzu pisze: ↑24 kwietnia 2024, 13:12 Muj borze... Specjalistka od bankowości zabrała głos...

Czy to oznacza, że 20 mln straty to w rzeczywistości zysk?

kor21 pisze: ↑24 kwietnia 2024, 14:29 Niemcy o CPK: może zepchnąć niemieckie lotnisko w cień

To wyzwanie dla niemieckiego sektora lotniczego, który już dziś cierpi z powodu wysokich podatków środowiskowych — tak o projekcie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego pisze niemiecki "Die Welt". Dziennik otwarcie wskazuje, że konkurencja z CPK będzie dużym wyzwaniem dla berlińskiego lotniska.

https://businessinsider.com.pl/gospodar ... ie/0h30xdd

Teraz już wiemy, czemu Donald T. chce zaorać wszystkie Inwestycje :-) Bo nie są na rękę Niemcom :-)

A chce? Bo CPK jeszcze nawet nie zaczęto.

Glapcio, kolejny biznesowy gigant https://biznes.interia.pl/gospodarka/ne ... e_vignette

Polityczne wariacje 2
dSesrotpona3r5u5oofuz1f81cuf1ttli5f6tf51l0 fWa2c00j u3:l79hm ·
KOLEJNA ŻÓŁTA KARTKA…
Nie planowałem wcale pisania cyklu felietonów, w których zajmowałbym się podsumowaniem 4,5 miesiąca nowej władzy. Spłodziłem tekst o Kosiniaku-Kamyszu, którego uważam za najgorszego ministra w rządzie Tuska. I myślałem, że na tym poprzestanę. Ale zdaje się, że „Tygrysek” ma groźnych konkurentów w wyścigu o palmę pierwszeństwa wśród ministerialnych nieudaczników i leni. W dniu, w którym opublikowałem felieton o nim, o sytuacji w MON oraz armii w Internecie pojawił się list pracowników Orlenu adresowany do rządu Tuska. Pismo to zaczyna się od słów: "My pracownicy Orlen i Orlen Ochrona jesteśmy załamani zmianami w firmie oraz ich szybkością"… Oprócz głównego adresata (premiera Tuska) otrzymali je także: Marszałek Hołownia, wicepremierzy Kośniak-Kamysz i Gawłowski, minister aktywów państwowych Budka, poseł Szczerba, Prezes Orlenu, Przewodniczący RN Orlenu, a także redakcje najważniejszych mediów (m.in. GW, OKO.press, TVN, Newsweek, Super Express, Fakt, NEXTNEWS, Wprost, Rzeczypospolita). I żeby wszystko było jasne… Pracownicy Orlenu nie są wcale załamani gwałtownością zmian, jakie nowa władza wprowadziła w ich firmie, tylko znikomą liczbą tych zmian, ich powierzchownością lub wręcz pozornością!
Treść tego listu jest wstrząsająca, przygnębiająca i zarazem wkurw*ająca do czerwoności! Ktoś może nazwać ten list krzykiem rozpaczy tysięcy pracowników Orlenu… Ja go jednak nazwę gotowym aktem oskarżenia nowego rządu, w tym przede wszystkim szefa MAP Budki. I ten akt oskarżenia przygotowali nie politycy Nowogrodzkiej, nie media Sakiewicza lub braci Karnowskich, tylko szeregowi pracownicy największego polskiego koncernu, którzy czują się oszukani i skrzywdzeni przez nową władzę. Sugerują nawet, że celowo zwleka ona z dokonaniem radykalnych zmian w Orlenie i uniemożliwia im ujawnienie kompromitujących faktów o aferach i nieprawidłowościach, których dopuściły się w przeszłości PIS-owskie władze firmy! A od tak mocnych zarzutów już tylko krok do otwartego oskarżenia nowej ekipy rządzącej o wchodzenie w układy z członkami dawnych władz i kadry kierowniczej Orlenu oraz zapewnianie im bezkarności. A to już chyba najcięższy zarzut, jaki może usłyszeć członek rządu Donalda Tuska… Nie mam żadnego powodu, by nie wierzyć w słowa ostrej krytyki, rozgoryczenia i złości, jakie są zawarte w tym liście. A jeśli są one prawdziwe, to kolejny minister – szef MAP Budka – kwalifikuje się do otrzymania bardzo ostrej reprymendy od swojego szefa.
Treść listu jest bardzo chaotyczna i wiele wątków jest w niej pomieszanych, co świadczy o olbrzymich negatywnych emocjach, jakie towarzyszyły pracownikom Orlenu podczas jego pisania. Nie będę więc cytować tego pisma, tylko postaram się je streścić. Zatrudnieni w Orlenie piszą m.in. że w spółce nadal pracują osoby bez jakichkolwiek kompetencji, z politycznego nadania poprzedniej władzy, a pracownicy nie mają się do kogo zwrócić w sprawie zachodzących wciąż w ich firmie nieprawidłowości. Nie mają kogo poinformować, w jak poniżający sposób byli traktowani w czasach „dobrej zmiany”, jak przez lata zmuszano pracowników Orlenu do kłamstw i niedostrzegania niegospodarności oraz nieuczciwości przy zakupach czynionych przez władze koncernu, zatajania wiedzy o miliardowych stratach Orlenu (ukrywanych przez audytorów), setkach przekrętów i nieprawidłowości w ochronie, audycie, kontrolach i bezpieczeństwie. Zdaniem autorów listu nikogo w MAP i nowych władzach Orlenu nie interesuje, jak za czasów „Skurw*syna Ch*ja Pierd*lonego…” Obajtka produkowano „haki” na pracowników koncernu, zmuszano ich do donoszenia, niszczono dokumentację i dowody oczywistych przestępstw! Jak wyrzucano z pracy opornych, przesuwano ich na niższe stanowiska, szantażowano i zastraszano pytaniami w rodzaju: „Z czego spłacisz kredyt, jak cię zwolnimy?” lub "Kto z twoich bliskich pracuje jeszcze w Orlenie?”.
Pracownicy koncernu piszą otwarcie, że Orlen przypominał mafię, w której, by ukryć liczne przestępstwa i marnotrawstwo, niszczono raporty z kontroli i tzw. weryfikacji. Piszą o zaniżaniu cen paliw i naruszaniu rezerw paliwa w magazynach, o przejęciu Lotosu i Polska Press. Jednym z najcięższych zarzutów jest ten, że dziś rozliczaniem byłych członków PIS-owskich władz koncernu zajmują się ich dawni (też PIS-owscy!) podwładni z komórek audytorskich i kontrolnych, którzy przez szereg lat przymykali oko na wszystkie nieprawidłowości, a nawet uczestniczyli w przestępczym procederze! W liście kilkakrotnie pojawia się określenie "starzy nowi szefowie". Pracownicy zarzucają obecnemu rządowi (czyli w zasadzie szefowi MAP Budce), że wymienił zarząd firmy i zaledwie kilku "ważnych dyrektorów", ale na ich miejsce powołał innych dyrektorów, których właśnie ci zwolnieni "ważni dyrektorzy" niedawno awansowali. W miejsce tych zwolnionych zatrudniono także osoby "zdegradowane wcześniej za przekręty, mobbing i wulgarne zwracanie się do innych".
Kadra kierownicza Orlenu powołana za czasów rządów PIS trzyma się więc mocno. Wciąż stanowią ją osoby zatrudnione wg klucza partyjnego, pomimo braku kwalifikacji, na ogół krewni i znajomi prominentnych polityków PIS. Autorzy listu wspominają np. o zatrudnionej w Orlenie PIS-dówce Małgorzacie Maros. Tuż przed październikowymi wyborami, gdy pełniła jeszcze funkcję wiceprezeski Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, przelała do spółki TT Plast związanej ze "Skurw*synem Ch*jem Pierd*lonym..." Obajtkiem oraz do firmy innego PIS-owskiego złodzieja Szumowskiego kilkadziesiąt milionów zł! Choć żadna z tych firm nie spełniała nawet warunków, by ubiegać się o dotacje.
To zapewne właśnie ze względu na osobę Maros wśród adresatów listu znalazł się także poseł Szczerba. To Szczerba i Joński wykryli ten dokonany w ostatniej chwili gigantyczny przekręt z dotacjami PARP dla firm powiązanych z PIS-dzielcami. Maros powinna już dziś mieć ciężkie zarzuty prokuratorskie, tymczasem nic takiego nie ma miejsca! Szef MAP Budka (czyli kolega partyjny Szczerby i Jońskiego) i nowe władze Orlenu nie widzą prawdopodobnie nic niewłaściwego w działaniach Maros! Tak więc dziś pracownicy koncernu, jeśli chcą poinformować władze Orlenu o licznych nieprawidłowościach w czasach "dobrej zmiany" mogą to zrobić właściwie wyłącznie za pośrednictwem takich kanalii jak Maros. Pracownicy Orlenu piszą w liście: "Przecież nie pójdziemy do »nowych starych szefów«, bo oni wiedzą, co tu było, nie pójdziemy grupą do prezesów kiedy nasi kierownicy to widzą!". Pracownicy Orlenu pytają, dlaczego mają zaufać komórkom kontrolnym i audytorskim koncernu (które dziś mają podobno ujawniać przestępstwa poprzednich władz), skoro w tych komórkach kontrolnych i audytorskich zatrudnieni są ci sami ludzie, którzy przez wiele lat nie tylko doskonale wiedzieli o przestępstwach i nieprawidłowościach, ale jeszcze pomagali je tuszować...
Cała treść tego listu wyraża olbrzymią frustrację i rozczarowanie pracowników Orlenu porządkami wprowadzonymi w ich firmie przez nowy rząd, a raczej ich brakiem: "Myśleliśmy, że dotrzymacie zapowiedzi rozliczenia afer i weryfikacji osób zatrudnionych w spółkach. Nic takiego nie ma miejsca, a to, co robicie, jest dla nas poniżającym żartem (...) Płakać nam się chce panowie, bo uwierzyliśmy, że jak przetrzymamy poprzednią władzę, to będzie już dobrze i będzie możliwość opowiedzenia o upokarzających zachowaniach, wypłakania się i wyrzucenia z siebie jak nas traktowano i co w firmach Orlen robiono. Przecież wielu z nas od lat jest na środkach uspakajających (...) Przecież tak oszukanych przez was ludzi jak my są miliony w innych firmach czy urzędach. Was nie interesuje weryfikacja i normalność i uczciwość? (…) Wszytko zostaje po staremu, nieuczciwi ludzie, niewidoma ochrona, metody wyprowadzania kasy, niekompetencja, poniżanie zwykłych pracowników?".
A najsmutniejsze i dające najwięcej do myślenia jest chyba zakończenie tego listu: "Mimo to podziękujemy za ostatni rok, bo był miły, bo nadzieja, że to draństwo się skończy cieszyła i sprawiała, że udawało się jakoś funkcjonować w tej patologii. A po wyborach to nawet mieliśmy szczery uśmiech. Ze łzami w oczach pisaliśmy ten tekst zamiast iść na wybory (samorządowe - przyp. aut.), na następne też nie pójdziemy, chyba że głosować przeciwko wam. Bo to co zrobiliście 100 razy bardziej boli niż to, co poprzednicy nam robili. Naiwnie uwierzyliśmy". Jak się to Panu podoba, Panie Budka?
Powiem szczerze, że Budka ma szczęście, iż wtedy, gdy czytałem ten list nie było go w moim pobliżu… Ale to, że mu nie przyj*bałem w mordę nie oznacza wcale, że mu odpuściłem. Ja, gdy mnie ktoś mocno wku*wi i gdy się na takiego kogoś zawezmę, nigdy nie odpuszczam. Dla mnie przestawić "wajchę" i zacząć pisać posty nie o PIS-dzielcach, tylko o nowym kierownictwie MAP to jak splunąć...
Nie lubię Budki. Ale nie zawsze tak było, kiedyś darzyłem go sympatią i szanowałem. Kibicowałem mu, gdy walczył ze Schetyną o przywództwo w PO. Ale od chwili powrotu Tuska do Polski i tego całego "cyrku" z niby dobrowolnym przekazaniem mu przez Budkę władzy w partii nie mogę na Budkę patrzeć, bo mi się po prostu robi niedobrze. Nie wiem, jaka była w 2021 r. atmosfera i szczegóły ich wzajemnych uzgodnień, choć się tego domyślam. Wiem natomiast z całą pewnością, że stworzona na potrzeby usatysfakcjonowania wyborców PO wersja wydarzeń była najzwyczajniej nieprawdziwa. Ani Tusk nie wrócił do kraju dlatego, bo go o to żarliwie prosił ówczesny lider PO Budka, ani Budka nie czekał na Tuska z bukietem kwiatów w dłoniach... Oddał Tuskowi bez walki władzę w partii w zamian za konkretne gwarancje, że zostanie wiceprzewodniczącym partii i ponownie szefem klubu parlamentarnego PO. I tak się wkrótce stało. Oficjalną narrację nt. okoliczności przekazania władzy stworzono z myślą o wyborcach PO i to tych mniej rozgarniętych lub łatwowiernych. A gdy się ludziom inteligentnym wciska na siłę przekaz stworzony z myślą o ludziach mniej inteligentnych, to ci pierwsi mają prawo się wkurzyć... No i ja się wkurzyłem.
Ale ja teraz nie mam już pretensji o tamte wydarzenia i kłamstwa lub półprawdy im towarzyszące, tym bardziej, że wszystko skończyło się dobrze i słabego, nieudolnego lidera partii Budkę zastąpił Tusk, czyli polityk wyjątkowy i wybitny. Mam natomiast duże pretensje o to, co tu i teraz... W niedawnym swoim felietonie o Kosiniaku-Kamyszu napisałem, że tak jak w MON i armii nie ma żadnych rozliczeń PIS-dzielców ani nawet istotnych zmian kadrowych, tak w innych resortach te zmiany idą pełną parą. Wygląda na to, że bardzo pomyliłem się w tej swojej optymistycznej ocenie...
Wszyscy doskonale wiedzą, że Budka został szefem MAP nie dlatego, że ma do tego jakieś szczególne kwalifikacje lub wieloletnie doświadczenie. Został nim wyłącznie w nagrodę za zasługi dla partii i bezwzględne podporządkowanie się Tuskowi. Gdy dawno temu Budka został ministrem sprawiedliwości (w rządzie Ewy Kopacz) miało to jeszcze jakieś ręce i nogi, bo z wykształcenia jest przecież prawnikiem. Ale powierzenie mu teraz szefostwa MAP nie miało już żadnego uzasadnienia merytorycznego, wyłącznie polityczne! Jedyną rzeczą, która przemawiała za powołaniem Budki na to stanowisko była wiara w jego determinację i niezłomność w oczyszczaniu spółek SP z niekompetentnych nominatów PIS, dokonanie audytów i kompleksowych kontroli oraz powiadamianie organów ścigania o setkach przestępstw PIS-owskich członków władz tych spółek SP. Jak na razie wygląda na to, że była to płonna wiara... Budka ani nie zna się na funkcjonowaniu państwowych firm, ani nie przejawia chęci, determinacji i konsekwencji w rozliczaniu PIS-dzielców. Wcale się nie zdziwię, gdy okaże się, że swoje obecne stanowisko traktuje jako bardzo tymczasowe i w najbliższym czasie wystartuje w wyborach do PE. Wtedy ja wku*wię się jeszcze bardziej...
W tym momencie robię cięcie, bo nie ma sensu, żebym zaczynał kolejny wątek związany z osobą szefa MAP Budki, ale nie tylko jego. Szlag mnie trafia, bo od czasów ustrojowej transformacji oraz dość chaotycznych i przypadkowych pierwszych rządów w wolnej Polsce minęło już 30 lat z hakiem, a pewne zjawiska i standardy rodem z czasów komuny jakoś minąć nie chcą… I dotyczy to niemal wszystkich rządów i wszystkich partii ostatniego 35-lecia. Wciąż obowiązuje u nas zasada, że na ministerialne stanowiska powołuje się zasłużonych dla partii polityków, a nie fachowców! I obecny rząd nie jest tu niestety wyjątkiem, co potwierdza obecność wśród ministrów zarówno Kosiniaka-Kamysza, jak i Budki. Poruszę ten temat w jednym ze swoich następnych postów…
PS. Ktoś może powiedzieć, że nowy Prezes Orlenu został powołany zaledwie 2 tygodnie temu, więc moja ostra krytyka jest przedwczesna, bo dopiero teraz zacznie się prawdziwe oczyszczanie kadr koncernu z PIS-dzielców oraz przywracanie w tej firmie normalności. Tyle że już od 2,5 miesiąca w koncernie funkcjonował p.o. Prezesa, nowi członkowie Zarządu oraz Rady Nadzorczej... Skoro zdołali niemal natychmiast zwolnić tych kilku „ważnych dyrektorów”, to znaczy, że byli władni dokonać wszelkich zmian kadrowych. A jednak ich nie dokonali…
PPS. Kilka tygodni temu, gdy skrytykowałem ministrów Tuska (głównie szefa MSWiA Kierwińskiego) za zbyt powolne zmiany kadrowe i brak rozliczeń PIS-dzielców, zostałem przez kilkoro swoich znajomych z Facebooka nazwany „PIS-owskim trollem”, „sabotażystą” i „putinowskim propagandystą”. Ciekawe, czy ci moi byli już znajomi nazwą „PIS-owskimi trollami” i „agentami Putina” także pracowników Orlenu, którzy napisali ten list do premiera Tuska…
https://www.facebook.com/profile.php?id=100090158624547
Dziękuję za uwagę.
I proszę o udostępnianie tego tekstu gdzie się da, komu się da i kiedy się da...
Jacek Nikodem/Awarski/Winiarski

Kim są ludzie głosujący na kogoś takiego? https://twitter.com/SzJadczak/status/17 ... mHmzoaF%2F

Nic nie muszę, grzehu. Link jest na zdjęciu. Info dla tych bardziej kumatych.

grzeh pisze: ↑23 kwietnia 2024, 19:46

dragoness pisze: ↑22 kwietnia 2024, 23:49

grzeh pisze: ↑22 kwietnia 2024, 21:31
podaj linka do strony, gdzie można kupić

Wybacz, ale nie przywykłam do pracy z opóźnionymi w rozwoju. Przyjrzyj się zdjęciu.

Ty chyba żartujesz, to przecież nawet nie jest zdjęciem.

My za to przywykliśmy że wstawiasz tu na forum KAŻDĄ głupotę byleby była anty PIS.
Takie coś to zapewne przeciętny użytkownik windołsa zrobi w paincie. więc proszę podaj linka,
bo prawdopodobnie nawet nie sprawdziłaś tego czy to prawda czy nie.

więc prośba nadal aktualna: podaj linka do strony, gdzie można kupić

No i nie mówiłam, że upośledzony? Wystarczy ten link skopiować i wkleić, ale to przekracza, widzę, twoje możliwości

https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... 3,79cfc278 Ot, ciekawostka.

Daniel "Wszystko spieprzę" Obajtek w akcji https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... li/r3q9vjt

grzeh pisze: ↑22 kwietnia 2024, 21:31

dragoness pisze: ↑22 kwietnia 2024, 21:06 https://www.facebook.com/photo?fbid=995 ... 2470718714 Kupujecie?

podaj linka do strony, gdzie można kupić

Wybacz, ale nie przywykłam do pracy z opóźnionymi w rozwoju. Przyjrzyj się zdjęciu.

https://www.facebook.com/photo?fbid=995 ... 2470718714 Kupujecie?