PvS pisze:Ja nie mam żony i się z tego cieszę
Cieszę się razem z Tobą przynajmniej jedna kobieta więcej na tym świecie nie czuje się zdołowana.
PvS pisze:A to co na wikipedii przeczytałeś, to bzdury na kółkach, napisane przez osoby, które niewiele wiedzą,
Aha spoko. Czyli Tobie mam wierzyć bo przedstawiasz prawdę objawioną a osobę która dokonała jakiegoś zestawienia, podała konkretne cytaty i wersje w obu przekładach, zadała sobie niesamowitą ilość trudu, mam traktować jako głosiciela bzdur. Sorry ale na tę chwilę bzdury prawisz Ty.
PvS pisze:ale nie będę się kłócić z tobą dłużej. Narqa
Jasne, najlepiej powiedzieć "nie..... bo nie!" i cieszyć się że jestem gość. Mnie również rozmowa na poziomie 18'latka nie odpowiada także możesz przestać się wypowiadać jeśli nie wnosisz żadnych konkretnych informacji.
cullen pisze:Jest to jedna z nielicznych religii, która NIE MÓWI "Co łaska.... Plus VAT...".
Do końca się z Tobą nie zgodzę. NIKT nie może wymagać od Ciebie że MASZ dać kasę. Nie bronię księży bo mi również przeszkadza że niektórzy z nich jak chciałbyś mszę zamówić to czekają aż sypniesz. Ale znajdziesz mnóstwo przykładów księży (głównie młodszych) którzy bez problemu odprawią mszę w Twojej intencji, albo udzieliliby ślubu itp. A to że sami przez te wszystkie wieki przyzwyczajaliśmy ich że wierni składają dary, aby coś od kościoła wyprosić, to na to niestety już nic nie poradzimy. Swoją drogą jak się mają np średniowieczne ofiary w postaci, tkanin, materiałów, mięsa, drzewa, mnóstwa pieniędzy które składali ówcześni ludzie na odpust, w prośbie o ślub czy po prostu za modlitwę w czyjejś intencji, do naszych kilkudziesięciu złotych. Poza tym kojarzycie przypowieść Jezusa o ubogiej wdowie? Więc nie mam więcej pytań.
Powiedzcie mi jeszcze w takim razie - skoro świadkowie nie zbierają żadnej kasy, nie oczekują niczego, chcą tylko dla człowieka jak najlepiej, to skąd mają pieniądze na kupowanie ziemi pod swoje zbory? Skąd na te biblie, skąd na akcje promocyjne? Pewnie mają znajomych w drukarni którzy za free dają im papier kredowy na foldery, i wydają biblie za darmo. Świadkowie po prostu zdają sobie po prostu sprawę z tego jak działa marketing: ładny uśmieszek, "ty jesteś najważniejszy, zaopiekujemy się Tobą", rozdawanie za free kolorowych książek i materiałów. Władze Kościoła katolickiego w tym zawalają, podchodzą na zasadzie "każdy sam przyjdzie", stawiają siebie w pozycji oczekującego. A moim zdaniem powinni zachęcać ludzi, pokazywać jak wiele można zyskać żyjąc zgodnie z przykazaniami. Popatrzcie na misjonarzy. Czy to ten sam pokrój ludzi co u nas? Popatrzcie jak tam wyglądają msze, jak tam się do czegoś dochodzi. Czy tam każą ludziom płacić? To przecież ludzie z tej samej religii. Nie da się?
Moglibyśmy godzinami rozmawiać o tym wszystkim.
kasiuńcia pisze:
Nie mam nic do tych ludzi, bo są bardzo życzliwi i wyjątkowo religijni, co nie jest akurat grzechem, ale niestety trochę irytują.
Masz rację. Ale czy nie znasz świetnych księży, sióstr itp. z którymi można pogadać na każdy temat, którzy podchodzą podobnie życzliwie do każdego człowieka? Niestety "kryją się" w kościołach prowadząc formacje religijne czy jakieś inne rzeczy. Kościół przyjął że nie będzie chodził po domach i zachęcał więc taką drogę realizuje. Czy to gorzej czy lepiej. To kolejny temat do dyskusji.
to jest normalne, to jest ludzkie i co robi kościół w takim wypadku ? umywa ręce, jedynie papież może anulować ślub, dla mnie to jest chore i nie logiczne, choć to ma sens patrząc z perspektywy kościoła, opłata za rozpatrzenie sprawy itd czysty biznes ...
