ja polecam książki: Somona Becketta "chemia śmieci" "zapisane w kościach" i "szepty zmarłych" naprawdę dobre książki.
Również jak już ktoś wyżej wymienił "Ojciec Chrzestny" i "Harry Potter"

w ubiegłym roku kosztowała lekcja 40zł

na politechnice rzeszowskiej ale ogólnie uczelnia spoko tylko kierunek średni przynajmniej moim zdaniem ale znam ludzi którzy sobie chwalą fir to zależy od gustu ja ogólnie nie lubię uczyć się na pamięć

z tego co wiem to Pani Sepioł faktycznie mieszka za jasłem ale można się z nią umawiać w szkole udziela korepetycji w podstawówce tu koło placu żwirki także nie ma potrzeby jeździć do niej do domu.

finanse i rachunkowość hm... jestem co prawda dopiero po pierwszym semestrze tego kierunku ale jakbym jeszcze raz miała wybierać to raczej bym nie poszła na fir tak naprawdę to nie ma prawie nic wspólnego z matematyką pierwszy semestr to tylko uczenie się na pamięć jakichś bezsensownych rzeczy uczenie sie na pamięć czegoś co w życiu mi sie nie przyda no ale miejmy nadzieję że następne semestry będą lepsze...

Jeśli chodzi o fizykę to ja bym poleciła panią W. Sepioł ja chodziłam co prawda do niej na korepetycje z matematyki ale wiem że ona uczy również fizyki i jest naprawdę dobra i bardzo fajnie tłumaczy