Znaleziono 62 wyniki

autor: kwadratowy_arbuz
23 sierpnia 2013, 22:00
Forum: Szkoły i uczelnie
Temat: Medyk.Jasło/info
Odpowiedzi: 21
Odsłony: 6439

Re: Medyk.Jasło/info

avicularia pisze:Inflorescentia , tak ja tak robię. Korzystam z usług profesjonalistów. Nie zadowala mnie bylejakość i coś na pół gwizdka. Jak płacę za usługę wymagam pełnego zaangażowania i profesjonalnego przygotowania do wykonywanego zawodu. Nie uznaję weekendowych kursów manicure, techników masażystów ani instruktorów fitness po anglistyce, a i tak wątpliwej.
Teraz młodzież szuka szkółek , które są szybkie, łatwe i przyjemne, a potem labożenie na forum jak to w tej Polsce źle i ze nie ma pracy .
Jak to czytam to mam ochotę wysłać sms o treści "pomagam"... Za niedługo będziesz chciała, żeby w restauracji zrobili Ci kawior z góówna, bo przecież płacisz to masz prawo wymagać.
autor: kwadratowy_arbuz
27 kwietnia 2013, 23:56
Forum: Pozostałe dyscypliny
Temat: Park Linowy
Odpowiedzi: 51
Odsłony: 20937

Re: Park Linowy

Marianna pisze:
bond pisze:z uzyskanych niedawno informacji mniemam ze pani to troche pokoloryzowała....podobno było tak ze ów pracownik poszedł do swojego kantorka na moment a Ci państwo (kierownik i jego syn) sami poczuli sie do wejścia na trase parku to co miał ich żdzierać w połowie trasy?
Bzdura. Gadali sobie zanim weszli na trasę.
No niestety, tak to już jest. Żyjemy w państwie prawa i "regulaminów". Mamy ludzi równych i równiejszych a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej. Olej to, bo szkoda nerwów.
autor: kwadratowy_arbuz
31 marca 2013, 13:30
Forum: Wolna strefa
Temat: Konsultacje języki obce mgr inż
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 2864

Re: Konsultacje języki obce mgr inż

Proponuję podzielić się jajkiem :D Pozdrawiam :D
autor: kwadratowy_arbuz
31 marca 2013, 13:06
Forum: Wolna strefa
Temat: Konsultacje języki obce mgr inż
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 2864

Re: Konsultacje języki obce mgr inż

dragoness pisze:Zalecam kwadratowy_arbuzie podwójną porcję melisy, bo agresywniście waćpan jak rzadko. Ciekawe, dlaczego? Czyżby na zasadzie "uderz w stół..."? Ja też znam fajnych ludzi, którzy pracę magisterską napisali w tydzień, z pomocą teścia i faktycznie potrafili się nieźle sprzedać, bo są teraz na przykład prezydentem Rzeczypospolitej. Jeśli Ci to tak nie przeszkadza, to życzę Ci dobrego zdrowia, bo trafienie np. do lekarza, który w ten sposób skończył studia, to byłby pech, no nie? Albo na podobnie "ukształconego" adwokata w sprawie karnej?
No melisa może by się i przydała :) Jednak bardzo denerwują mnie takie osoby z takim nastawieniem. Wiadomo, że praca magisterska, inżynierska, tudzież licencjacka, powinna być zwięczeniem studiów i satysfakcja z napisania samodzielnie takiej pracy, powinna wynagrodzić wszystkie trudy i znoje które się przeszło przez cały tok studiów. Znam bardzo dobre osoby, które dostały extra posadę w czasie studiów i niestety musiały dużo pracy poświęcić na naukę nowych obowiązków i samodzielne dokształcanie się do zajmowanego stanowiska (np programista). Takim osobom często nie starczało czasu, aby napisać pracę całkiem samodzielnie a terminy goniły. Wiadomo, że praca za dobre pieniądze jest ważniejsza niż jakiś tam papier, gdzie tak naprawdę teraz można sobie nim podetrzeć tyłek. Nie to co kiedyś. Teraz liczą się umiejętności i doświadczenie zawodowe, bo czym wcześniej zaczniesz, tym masz większe szanse nie wyjść po studiach jako nieopierzony pisklak z dyplomem magistra, który możesz sobie oprawić i powiesić nad kibelkiem. Nie mówię tu o jakimś dennym kierunku, ale mam na myśli dyplom po kierunkach technicznych.

Dochodząc do konkluzji... Nie każdy, kto pomógł sobie w napisaniu pracy dyplomowej w taki czy inny sposób, musi być od razu rzeźnikiem (w przypadku lekarza). Owszem są takie przypadki, jest ich dużo, ale są tez osoby, które muszą się wspomóc aby zachować dotychczas dobrą pracę i przy okazji mieć też papier, który potwierdzi posiadane umiejętności. Tak w ogóle pisanie pracy dyplomowej, to przepisywanie księgozbiorów z 20 lat wstecz ze słownikiem synonimów w ręku. Nie da się ocenić kogoś, po tym jaką pracę napisał. Moim zdaniem praca dyplomowa nie jest żadnym wyznacznikiem posiadanych umiejętności.

Nie znoszę osób, które się tak strasznie chełpią tym, że tacy fenomenalni byli na studiach, ale ktoś tam ściągał i miał lepszą ocenę niż ja. Bronił Ci ktoś ściągać chłopie? Teraz nie wylewaj krokodylich łez, bo oni ściągali i mają pracę, a Ty nie i zajmują Ci miejsce. Jesteś taki dobry, to pokaż to. Zabłyśnij na rozmowie kwalifikacyjnej, pokaż co potrafisz a gwarantuje Ci, że pracodawca nie będzie Cię ładował do jednego worka z innymi i oceniał po całości jak resztę. Co ty się innymi przejmujesz, patrz na siebie i buduj dobre relacje z ludźmi, wypracuj sobie zaufanie i dobrą renomę u szefa a będziesz piękny i bogaty do samej emerytury. (Ten akapit przeznaczony dla kolegi oczywiście a nie dla Ciebie dragoness) :)
autor: kwadratowy_arbuz
31 marca 2013, 12:27
Forum: Wolna strefa
Temat: Konsultacje języki obce mgr inż
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 2864

Re: Konsultacje języki obce mgr inż

zielony87 pisze:
Dragoness pisze:A gdzie pracujesz kochanie, żebym mogła to miejsce szerokim łukiem ominąć, skoro mają takich "fachowców"? Wiesz, że można to zgłosić do prokuratury? Nie stronkę, bo, niestety, to co robią jest legalne, ale odbiorcę jak najbardziej.
No i w ten sposób całą prowokację,która miała na celu delikatniejsze wybadanie w dokładnie tym samym celu co Pani mówi diabli wzięli (Szanse może małe,ale zawsze).Dziękuję to bardzo inteligentne z Pani strony pani Dragoness :cenzura: :cenzura: :cenzura: - BRAWO... Teraz jak Pani wspomniała o Prokuraturze to już nigdy taka ZŁODZIEJKA się nie wygada z niczym przypadkowo ! Napisałem złodziejka nie bez przyczyny.Takie bydło kupujące dyplomy zabiera mi,człowiekowi który uczciwie napisał pracę i nie ściągał nawet podczas studiów (ja wiem jak to brzmi,ale jest tak naprawdę.Było ciężko,z 1 przedmiotu cudem wywalczyłem 3,5 bo profesor wymagał znajomości pewnych mających wiersz w książce A5 długości [symbolami !] praw na pamięć.Ja się nauczyłem.Inni ściągali i mieli lepsze oceny - no ale trudno,uczciwym jest się dla siebie nie dla innych). Przez to bydło kupujące prace potem są problemy,bo mój dyplom traktowany jest na równi z ich fałszywkami (nie zrobili pracy samodzielnie !) jak papier toaletowy, a oni sami jak dostaną okres próbny i coś zawalą,to potem Zatrudniający zastosuje odpowiedzialność zbiorową i w życiu już nie weźmie absolwenta bez doświadczenia,albo weźmie na gorszych warunkach ! W ten sposób zamiast szansy na poszczucie prokuratorem delikwentki skończyło się na straszeniu i kolejna przedstawicielka nieuczciwej konkurencji będzie mi i innym szkodziła.Brawo ! Nie ma to jak "Pożyteczni..."

Skąd wiem,że kupiła pracę ? Sama pisała:
napisali mi magisterkę po angielsku, tekst niezły, zdążyli w wyznaczonym przeze mnie terminie
Powywieszał bym takich oszustów po latarniach,a przed ich "uczelniami" ostrzegał bym Pracodawców na rozmowach...
O jejku jejku, rozpłacz się, biedactwo tyle się uczyło i teraz pracy nie dostanie, bo ktoś kto ściągał na studiach zabierze mu miejsce. Ty się człowieku słyszysz? Skoro jesteś taki inteligentny i tak się tym chwalisz, że nigdy nie ściągałeś i wszystko przecież umiesz, to czym się przejmujesz? Osobiście znam ludzi, którzy ostro jechali po bandzie na studiach i różne rzeczy robili żeby pchnąć semestr do przodu (zwłaszcza na politechnice) i potem to oni dostali fajną robotę, za dobrą kasę bo umieli się odpowiednio zakręcić i "sprzedać", trzeba być troszeczkę ogarniętym żeby sobie w życiu poradzić. A Ci, którzy byli tacy pilni i dokładni (tak jak Ty), sprzątają teraz ulice. G.ówno to pracodawcę obchodzi, czy ty ściągałeś czy nie, idź na rozmowę kwalifikacyjną o pochwal się tym:

"Drodzy państwo, ja nigdy nie ściągałem na studiach, jestem taki rzetelny, pilny i brzydzę się takim zachowaniem niektórych studentów, jeśli zaistnieje konieczność to oczywiście mogę państwu pokazać który z moich znajomych najwięcej ściągał i nie powinien był dostać tej pracy."

Jesteś właśnie typem takiego człowieka, który sprzedał by wszystko i wszystkich, typowym lizodupem, który ma troszkę za wysokie mniemanie o sobie i myśli, że rozumy pozjadał. Przypuszczam, że w pracy podpieprzyłbyś każdą osobę, żeby się podlizać. Oby jak najmniej takich typów jak Ty.

Tak poza tym, to nie pieprz, że dziewczyna kupiła magisterkę, jak dla mnie jest to zwykła reklama tamtego portalu, a jeśli nie, to być może chodzi tu o samo streszczenie pracy w kilku zdaniach po angielsku, które dołącza się do każdej pracy omnibusie. Nie każdy musi być tak zajebistym ze wszystkiego jak TY!! Żal mi takich maminsynków co płaczą jak innym się lepiej powodzi a robią to mniejszym nakładem pracy. Takie życie kolego, widać, że g.ówno o nim wiesz i jeszcze bezpodstawnie oskarżasz innych.

P.S: A "powywieszać" to Ty sobie możesz swoje osrane gacie na sznurku studencino za 5 zł.

Tyle ode mnie.
autor: kwadratowy_arbuz
24 marca 2013, 11:46
Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
Temat: ROWERY NIEGŁOWICE
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 2153

Re: ROWERY NIEGŁOWICE

ŚmIaŁeK pisze:Ale chodzi ci o nowe czy używki :P
Nie, chodzi mu o helikopter. Umiesz człowieku czytać ze zrozumieniem ? Chyba napisał, że "UŻYWANE". Debilnie nabijasz posty w każdym z tematów na głównej.
autor: kwadratowy_arbuz
16 stycznia 2013, 15:53
Forum: Wolna strefa
Temat: Co to jest?
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 1788

Re: Co to jest?

Jak dla mnie, problem z DNSami, odpytywanie adresów serwerów trwa zbyt długo, w rezultacie masz to co na ekranie. Ewentualnie problem z zapchaną siecią. (wszystko zależy od tego kto jest providerem).
autor: kwadratowy_arbuz
5 stycznia 2013, 20:49
Forum: Technika
Temat: Kablówka multimedia i VoIP
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 2498

Re: Kablówka multimedia i VoIP

matrix pisze:podpisałem ostatnio nową umowę z multimedia i zaczął się problem z internetem "chodzi" jak stary traktor, dzwoniłem na infolinie pani sprawdziła, potwierdziła i psińco. Ma ktoś może jakiś pomysł ? lub doświadczenie w tej materii
Masz od nich pakiet 10Mb/s ?
autor: kwadratowy_arbuz
5 stycznia 2013, 20:35
Forum: Technika
Temat: Kablówka multimedia i VoIP
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 2498

Re: Kablówka multimedia i VoIP

...
autor: kwadratowy_arbuz
14 grudnia 2012, 18:13
Forum: Opinie
Temat: Gdzie Na Prawo Jazdy???
Odpowiedzi: 1061
Odsłony: 202794

Re: Gdzie Na Prawo Jazdy???

COCONUT pisze:ciekawi mnei jakie sa sposoby egzaminatorow na oblewanie kursantow... piszcie na czym was oblali zobaczymy czy sytuacje sie czesto powtarzaja:)
Wystarczy umieć skorzystać z internetu...

http://www.forum.prawojazdy.com.pl/view ... d&start=30
autor: kwadratowy_arbuz
10 grudnia 2012, 17:38
Forum: Wolna strefa
Temat: Pociąg Jasło-Rzeszów???
Odpowiedzi: 42
Odsłony: 12776

Re: Pociąg Jasło-Rzeszów???

Puścili już? ja nie widziałem,a też czekam kiedy w końcu zrobią te tory :D
autor: kwadratowy_arbuz
31 października 2012, 10:30
Forum: Opinie
Temat: Gdzie Na Prawo Jazdy???
Odpowiedzi: 1061
Odsłony: 202794

Re: Gdzie Na Prawo Jazdy???

a-tatutek pisze:Mnie się na egzaminie zdarzyła sytuacja gdzie kierowca mnie puszczał, zapytałam czy mogę skorzystać z jego uprzejmości-co mnie zdziwiło egzaminator powiedział "to pani podejmuje decyzje". Pomyślałam sobie no fajnie pojadę to mnie pewnie uleje, z drugiej strony nie będę stała jak sierota skoro inny kierowca mnie puszcza, zaryzykowałam i pojechałam. O dziwo egzaminator nie powiedział ani słowa ani też nie dostałam negatywnej notki za to.

Więc nie do końca zgadzam się z tym że są to maszyny do nabijania pieniędzy. Jakby chciał mnie oblać to by to zrobił, miał na to aż całą 1h mojego jeżdżenia, a w tym czasie można sporo błędów popełnić zwłaszcza jak się jest zestresowanym.
Akurat trafiłaś na takiego, który Cię za to nie oblał, inny oblał by Cię i przez chwilę by się na zawahał. Mnie zawsze uczono, że gdy poleci taki tekst od egzaminatora, że to niby ja podejmuję decyzję, to nie wolno jechać, nawet jak by Cię pięciu puszczało naraz. Powie Ci, że wymusiłaś i zapraszamy za miesiąc :)
autor: kwadratowy_arbuz
20 września 2012, 19:05
Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
Temat: Drzwi harmonijkowe
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 821

Re: Drzwi harmonijkowe

W Merkury Market (obok galerii) widziałem ostatnio, nawet dość duży wybór jak na merkurego :)
autor: kwadratowy_arbuz
9 września 2012, 22:33
Forum: Technika
Temat: pytanie do posiadaczy laptopów
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 9190

Re: pytanie do posiadaczy laptopów

ewciak pisze:dzięki wielkie za info, w końcu ktoś raz a porządnie mi to wytłumaczył !! ;)
Spoko :)

Jeszcze takie małe info co do tych numerów baterii...bo oczywiście nie wszystkie numery baterii zaczynają się od liter PA, może też być np. PU, PI, AA, a może też być podany po prostu sam numer, wszystko zależy jakiej firmy jest maszyna. Wypatrzysz go (numer) na naklejce znajdującej się po wewnętrznej stronie baterii :). Jeśli bateria nie posiadałaby takiego numeru wcale (co jest raczej niemożliwe), to trzeba dokładnie czytać aukcje i kupić baterię sugerując się dokładnym modelem danego laptopa.
Jeśli natomiast nie chcesz kupować na allegro, to musiała byś się skontaktować telefonicznie lub mailowo z polskim dystrybutorem danej firmy notebooków, lub "walić" bezpośrednio do producenta i złożyć zamówienie. Przypuszczam jednak, że koszt takiego zamówienia to byłby przerost formy nad treścią. Zostałbym jednak przy allegro:)
autor: kwadratowy_arbuz
9 września 2012, 17:04
Forum: Technika
Temat: pytanie do posiadaczy laptopów
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 9190

Re: pytanie do posiadaczy laptopów

ewciak pisze:wiem, tylko chciałam kupić nową i nie bardzo się orientuję gdzie mogę ją kupić, przecież nie będę całego laptopa wymieniać !!!!! :hyhy:

W Jaśle raczej nie kupisz baterii. Najlepiej jest sobie zamówić z allegro u jakiegoś autoryzowanego sprzedawcy. A że modeli laptopów jest od groma, trzeba sobie dokładnie sprawdzić jaka bateria w środku siedzi, najlepiej po jej numerze identyfikacyjnym zaczynającym się zazwyczaj od liter "PA". Następnie wzbogacona o tą wiedzę wchodzisz na allegro, wybierasz z menu swój model laptopa i szukasz baterii o takim numerze. Zamienniki baterii mają inne numery, ale w opisie aukcji jest zawsze podane z jakimi modelami dany zamiennik jest kompatybilny. Odradzam jednak kupno zamienników baterii, bo to pieniądze wyrzucone w błoto. Natomiast koszt nowej, oryginalnej baterii waha się w granicach 200~250 zł, zależy jeszcze jaki to laptop :) Nie wiem czy jest sens wymieniać baterię w laptopie, bo za rok czy dwa znów będziesz musiała kupić kolejną, a lepiej już chyba zainwestować w lepszą maszynę :)