Drogi Łyssy - jaki widać nie "pieprzę". Wczoraj usłyszałam przez telefon, że zmienił się właściciel. Niestety obawiam się, że to koniec dobrego jedzenia w tym miejscu bo składniki będzie dostarczać 'Schabińska' więc cudów nie będzie... Fajnie,że chociaż przez chwilę można było zjeść w Jaśle dobrą pizzę .

Vesuvio to już nie to Vesuvio bo zmieniło właściciela i teraz to włoska pizzeria "U Schabińskiej"... Nikt o tym nie informuje gdy zamawia się jedzonko przez telefon i moim zdaniem to wprowadzenie klienta w błąd... Nr tel ten sam..Czyżby ktoś chciał pojechać na opinii i renomie poprzedniego właściciela? Nie ma szans..Nikt nie pobije Giuseppe. Tym samym zniknęła jedyna dobra knajpka z włoskim jedzeniem w Jaśle. Lasagna okropna..

Ostatnio właśnie jak tam przechodziłam to widziałam, że wnosili towar-chemię właśnie. Pewnie też się wybiorę sprawdzić co tam będzie i jak z cenami A kiedy dokładnie otwierają?

hydrolog pisze:Z tego co słyszałem już dziś szef kuchni w pereł poszedł do odstrzalu...pewnie zupa była za slona

Szef kuchni, nawet bez tego programu, powinien iść do odstrzału.. łącznie z managerem :p (no ale to akurat nigdy nie nastąpi z różnych powodów....)

Vivien na Floriańskiej Ja tam robiłam i jestem zadowolona

Ja chodziłam do genialnej dziewczyny. To były najlepsze korki na jakie chodziłam. Moge dac numer tel- 535 159 977.

http://www.e-korepetycje.net/kubiaknt/jezyk-wloski

Polecam

Keks w Rynku od 15

Widziałam, że szukali albo szukają kogoś do biura podróży na Kadyiego. Ale wymagania jak za 1000 zł to porażka poza tym z tego co wiem to tam jest regularny mobbing i ludzie uciekają z tej pracy i perspektywy na rozwój albo podwyżkę żadne .

dragoness pisze:No Chryste! Znowu coś łazi po wątkach i reklamuje swój lokal!

To "coś" to manager... Widać innego pomysłu na reklamę nie ma lub komuś się po prostu nie chce i idzie na łatwiznę - kopiuj/wklej - zaśmieca wątki. Może by tak ktoś się tym wreszcie zajął!

Do Perły można pójść tylko kiedy gra Milenium a tak to szkoda tych 5 zł... I radzę uważać z jedzeniem w tym lokalu...

Maja321 pisze:Czy chodzi Ci o zespól milenium? Czy śpiewa tam wesoła blondynka z długimi włosami? eżeli tak to również uważam że są świetni, są z Krosna. Miałam okazję pracować z nimi na kilku weselach.

Dokładnie o tym zespole pisałam . Świetnie grają i śpiewają i są bardzo sympatyczni .

Perłę odwiedzałam ostatnio bardzo często. Chodziłam na imprezy w weekend oraz zdarzało mi się wpaść tam czasem w tygodniu. Na początku wszystko było ok ale z czasem, jak dla mnie, spadła jakość usług. Zdarzyło mi się dostać surowe mięso, lekko ciepłe dania, otrzymać całkiem pomylone lub zmienione zamówienie - oczywiście reagowałam na to natychmiast ale niesmak pozostał niestety. Co do dancingów to niestety przychodzi na nie coraz mniej osób - zły marketing??...Zagląda tam trochę ludzi podczas imprez w weekendy ale zawsze wychodzą bo nikt się nimi nie zainteresuje...Jakby podeszła do nich kelnerka lub manager hotelu i jakoś zachęcili to wyglądałoby to zupełnie inaczej. Zdarzyło mi się też tam zauważyć, że niektórzy z obsługi, np. na recepcji są pod wpływem alkoholu i nie kryją się z tym, dodatkowo młoda recepcjonistka kulturą też nie grzeszy....Na recepcji siedzi czasem też osoba, która w ogóle tam nie pracuje.... o innych już nawet nie wspomnę.
Plusem hotelu jest zespół, który gra w piątki i niedziele oraz niezłe frytki

A tak w temacie oszczędności - to tak jak pisałam Szpital zaczyna szukać oszczędności i zaczyna od zwalniania i zabierania tym, którzy i tak mają mało, np. salowe. Jaslo-net czy teraz jasło piszą o tym. A może by tak w ramach oszczędności zabrać też trochę administracji czy lekarzom . Bo jak się Panie salowe zbuntują to lekarze sami będą musieli biegać i sprzątać po pacjentach :p :p.

Jak dla mnie Keks jest całkiem ok . Jedzenie mi smakuje a w szczególności już smakuje mi kawa latte . Ale mam jedno "ale" dot. obsługi - wszystkie Pani tam są bardzo miłe oprócz jednej, która podając jedzenie, picie wręcz "rzuca" tymi talerzami, zdarza jej się (przynajmniej za każdym razem kiedy tam jestem) nie podać łyżeczki do kawy, widelca czy noża... Nie wiem może tylko ja mam takiego pecha.... I uprzedzając - wiem, mogę złożyć na nią skargę a nie żalić się na forum . Jednak nie jestem z tych, którzy chcą komuś uprzykrzyć życie Może ta Pani, za każdym razem kiedy tam jestem, ma zły dzień?