żbik pisze:Jeśli o mnoe chodzi, to 23% vatu mi zwisa. Podatkiem 23% są obłożone towary drugiej potrzeby, to nie jest duży koszt. Zarówno obwinianie po za jego podniesienie jak i pis za nie obniżenie uważam za śmieszne. Pieniądze te nie idą do kieszeni Tuska ani Kaczyńskiego, tylko do naszego wspólnego majątku. Problemem jest dopiero jak te pieniądze są potem dystrybuowane. Jeśli trafiają one do dóbr wspólnych jak drogi, żłobki, szpitale, redukcja długu publicznego itd., to jest to uczciwe. Jeżeli jednak są to prezenty dla określonych grup społecznych w celu zdobycia głosów wyborach, to jest to kupowanie wyborców za moje pieniądze i wtedy rodzi się słuszny sprzeciw. Jak dla mnie to nawet bym się nie oburzył, gduby pis podniósł vat do 25%, pod warunkiem że skończyłby z przekupstwem wyborczym i dzieleniem ludzi na prawdziwych i nieprawdziwych Polaków.