Idź do dobrego mechanika albo salonu Toyoty. Tam Ci powiedzą, że Toyoty Corolle e11 i e12 są nie do zajeżdżenia. Zależy to też od tego kto i jak jeździ samochodem. Pirat to i czołg rozwali.Zresztą wszystko idzie sprawdzić. Najlepiej idź do ,,Versala" . On Ci na pewno najlepiej doradzi. Do mnie nie przychodź. Mój samochód jest dla innych.

Właśnie sprzedaję TOYOTĘ Corollę. Jeździłem nią 9 lat. Naprawdę teraz nic nie trzeba przy nim robić. Mechanik, który zna ten samochód, chce go kupić. Jestem pierwszym właścicielem w Polsce. Przed kupnem, samochód był sprawdzony przez odpowiednie służby, czy nie jest poszukiwany w Unii Europejskiej.

Przede wszystkim, tym powinny zająć się odpowiednie służby. Ale nasza Policja nie zwraca na to uwagi. Poza tym, światła mają być z atestem i w odpowiednim miejscu na samochodzie zainstalowane. Ponadto, jak sama nazwa mówi ,,światła do jazdy dziennej" , używamy je w dzień. Przepisy mówią, że przy złej widoczności i po zmroku, należy jeździć na innych światłach, światłach mijania. Ot i cała filozofia w tej sprawie !!!

Kilka lat temu idąc ulicą, zaczepił mnie starszy pan. Nie mówił czysto po polsku, ale dało się go zrozumieć. Przyjechał samochodem kempingowym z Niemiec. Miał problem z elektryką w samochodzie, szukał warsztatu. Pomogłem mu. Zapytałem Go co robi w Jaśle. To co usłyszałem zaskoczyło mnie. Okazało się, że był żołnierzem niemieckim. Powiedział gdzie się zatrzymali, dokładnie opisał to miejsce, dom i kto tam mieszkał. Był to dom za Wisłoką, obecnie ul Biecka. Dobrze znam ten dom i jego mieszkańców.
Przyjechał do Jasła zobaczyć jak wygląda teraz, bo brał udział w niszczeniu /minowaniu i paleniu/ miasta. Powiedział, że jako żołnierz dostał rozkaz i musiał to robić. W przeciwnym wypadku Niemcy by go rozstrzelali. Dało się zauważyć i zresztą powiedział to, że bardzo żałuje tego co robił, ale nie miał innego wyjścia. Był ucieszony, że miasto zostało odbudowane. Miał mi dać adres. Obiecał, że jadąc z Bieszczad z powrotem, wstąpi do mnie. Niestety - więcej go nie widziałem.
Temu człowiekowi można wierzyć. Dokładnie opisał gdzie w Jaśle był w czasie wojny. Rozmawiałem z nim koło starego szpitala na Szopena. Wynika z tego, że Jasło zostało zburzone i spalone przez wojsko niemieckie, po czym opuścili miasto.

Sprawa jest prosta. Ja kupiłem dla siebie kamery z rejestratorem w hurtowni. Wybrałem opcje, płatne przy odbiorze. Takich hurtowni jest wiele w Polsce.
Możesz przyjść i zobaczyć jak to wygląda. Podłączenie jest bardzo proste, zrobisz sam. Mój tel. 536 650 166 czynny przeważnie rano od 7 do 9

Jeżeli to ma być jako dodatkowe ogrzewanie, to proponuję kominek z płaszczem wodnym. Włącz go w obieg centralnego ogrzewania. Wtedy spełni zadanie dodatkowego kotła do kaloryferów. Ja mam kominek wiele lat, ale zwykły. Wtedy nie było innych. Myślę o wymianie na taki z płaszczem wodnym.

Zrób sobie tak jak ja mam . Dobre kamery, rejestrator. W kamerach uaktywnij wykrywanie ruchu. Do rejestratora podłącz syrenkę z lampą migową. Jeżeli kamery wykryją ruch, uruchomi się alarm. I po co Ci oddzielnie kamery i alarm. Proste. Zrobiłem to sam.

Lepiej zapytaj: kto zrobi to dobrze. Znam takiego w Jaśle co mnie zrobił tanio i szybko. Musiałem robić drugi raz. Jechałem daleko od Jasła, jestem zadowolony.

Nie widzę problemu. Mogę poinformować co i gdzie kupić. Jak kupisz sam będzie taniej. Zamontować mogę pomóc.

Nie pierwszy raz widzę to zapytanie. Czytam porady. Zdecydowałem się, zabrać głos w tej sprawie.
U siebie w domu zrobiłem monitoring sam. Mam cztery kamery, rejestrator. Wszystko kupiłem w hurtowniach. Wychodzi taniej.
Przyjdź, zobacz, wytłumaczę Ci, zrobisz bez problemu sam. To są proste sprawy.