ewelinka21 pisze:Tak wszyscy opisujecie ten BAR HA LONG wiec dziś ich odwiedziłam, powiem szczerze jedzenie udało mi sie dobre ryż ciepły,mięsko smaczne surówka tez jak tam powyzej ktoś pisał ze zjadliwe chłopak za barem uśmiechnięty nawet mi podpowiedział który sos do ryżu bedzie najlepszy, sajgonki chrupiące, NIE WIEM JAK BYŁO WCZEŚNIEJ JA Z DNIA DZISIEJSZEGO JESTEM BARDZO ZADOWOLONA
dziękuje tyle mojej sugestii aha cena narazie niska jak dla mnie bo w RZESZOWIE DROŻEJ I PORCJE MNIEJSZE

Podstawa dobrej kuchni- duża porcja w niskiej cenie i ciepły ryż
Piszesz ze nie wiesz jak było wcześniej a w poście wcześniejszym, ze dostałaś rabat od szefa kuchni(ten termin w przypadku tego lokalu to kolosalne nadużycie)
Ludzie, nie wiecie co to dobre jedzenie, dobry produkt i składnik i trochę wam współczuje.
Pamiętajcie.Jestescie tym co jecie.Niestety większość Jasła to chodzące kebaby i pseudo pizza.

Kolejny lokal na światowym poziomie w naszym biedajaśle dla lokalnych smakoszy i koneserów, mierzących atrakcyjność jedzenia wielkością michy.
Ja powiem tak.Nawet do zwykłego fast foodowego Hanoi w M1 w Krakowie to nie ma startu.
Zero klimatu, dania podawane na talerzach jak na imieninach babci, najtańszy ryż-w daniach wyschnięty-najtańsze krewetki koktajlowe.
Plus to bardzo miła obsługa.
Ja po dwóch wizytach dziękuje, ale myśle, ze lokalni smakosze stołujacy się na codzień w Pizzapunkt, Faraonie, PasaKebap czy AlCapone, będą zachwyceni z nowego punktu w mieście.
Smakoszom i ludziom, którzy kochają kuchnie odradzam nawet tę pierwszą wizytę.
Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze możecie wydać w jakimś porządnym lokalu np. w sąsiednich miejscowościach.

dragoness pisze:

Fukin_Mint_13 pisze:Wystarczy popatrzeć kto kręci się między koparkami...
Kolejny "inwestycja" słupa Robercika od Galeryji

Robercik od Galeryji musi zapewnić świetlaną przyszłość wnukowi

Będę się modlił za tego młodego człowieka. Przyda mu się trochę szczęścia....Życie wystarczająco go pokarało na samym starcie.

W porównaniu do tego co wyprawia się w pożal się Boże jasielskich restauracjach McDonald śmiało można nazwać kuchnią FIT.

Po co Ci kulinarne eksperymenty na egzotycznych wojażach?
Zrób tak. Kup sobie coś w Keksie i w Krakowie Ci odgrzeją.
W Keksie nie dość, że tanio, bezglutenowo, beztłuszczowo to jeszcze smacznie i regionalnie.

Msza święta, pierogi, Ibisz i Fell - czego można chcieć więcej dla dobrej zabawy?
Ktoś powie, całkiem słusznie zresztą, że brakuje bigosu, fasolki i pokazu strażackiego...
Jednak widok Krzyśka Ibisza na festiwalu pieroga wynagrodzi wam wszystko.

Tak.To piorun kulisty zią...
Dobrej niedzieli.

Ten turecki Kebap to jeszcze normalnie działa?
Bo miałem się wieczorem wybrać ale jakieś służby mundurowe się tam kręciły.

W mojej ocenie daje pizzy 9/10. Zdecydowanie najlepsza w Jaśle. Do obsługi też nie mam żadnych zastrzeżeń. Pani miła, zawsze spyta czy smakowało a Pan, który ją robi zawsze pozdrowi przy wyjściu i wejściu do lokalu.
Co do wystroju to rozumiem, że lokalne plebejskie zwyczaje każą szukać stylu w Keksie, gdzie w pośród zrobionym z dykty naśladownictwie luksusu ludzie zajadają się czymś co w wyglądzie przypomina jedzenie ale bez przesady...Smak pizzy w Vesuvio rekompensuje niedostatki wystroju.
Niestety problem też jest taki, że dla znakomitej większości Jaślan pizza to zalana litrem ketchupu, uginająca się pod składnikami buła, która im większa i bardziej przeładowana tym lepiej.

dragoness pisze:

polski plebs ma zawsze wentyl bezpieczeństwa

a Ty, panie arystokrato, z których to hrabiów?

Przepraszam.Jestem ciągle pod wrażeniem lektury książki "Plebs and Politics in the Late Roman Republic" . Rozumiem, że czytanie to u Pani rzadkość i coś na kształt egzotycznej wycieczki, dlatego pośpiesznie donoszę, że chodziło o najniższą warstwę społeczną - w dużej mierze słabo wykształconych utracjuszy, którzy na zagranicznych polach, plantacjach, budowach lub fabrykach znaleźli swoją przystań.
Chyba, że ryzykujemy stwierdzenie, że kraj opuszcza głownie dobrze wykształcona elita?

W Jaśle nie widać biedy bo polski plebs ma zawsze wentyl bezpieczeństwa w postaci budowy w UK itp, itd.
Zostali Ci, którzy mogli, albo są na tyle niezaradni, że nie mogą lub nie potrafią wyjechać.

Dyskutowanie o najlepszym kebabie ma taki sam sens jak wybór najlepszej zupki w proszku...
Jedno i drugie ciągle jest dość daleko od jedzenia.

Aleks pisze:

Gianis_Visits_Taiwan pisze:Kolejna knajpa w Jaśle budująca swoją tożsamość na tym, że jej placek ziemniaczany będzie tańszy i większy od placków w pozostałych 30 lokalach w Jaśle.
Nic wartego pięciominutowej uwagi jak wszystkie lokale w tym mieście.
Oddam królestwo gdy ktoś wskaże mi choć jeden.
Gwoli sprawiedliwości należy nadmienić, że z tych zastanych na rynku jasielskim i tak sprawia wrażenie tej gdzie najbezpieczniej zjeść ale to bardziej zasługa niskiej jakości rynku gastronomicznego w Jaśle.

Na tym forum już było opublikowane MENU Restauracji, dla tego myślę, że nie ma potrzeby "zaciągania ręcznego" na Plackach. Gianis - Placek po Węgiersku , owszem, jest popularnym daniem i dla tego jest w każdym lokalu, ale , jeśli nie zauważyłeś, to jest w Menu dużo innych dań, na których WARTO skupić uwagę.... nawet jeśli to będzie tylko przez pięć minut Twojego cennego czasu. GIANIS - więcej optymizmu, Kolego. Bo widzę, że jesteś w jakiejś depresji.... Wpadnij do Tawerny.... Jak się uda że Tam się spotkamy, to chętnie z Tobą porozmawiam pod czas delektowania się smacznym jedzeniem... Pozdrawiam

Rozumiem, że to Twój lokal ale jest to moja opinia na podstawie odwiedzin.
Oczywiścię życzę powodzenia bo przydałby się w tym wymarłym mieście lokal gdzie można zjeść coś dobrego nie ryzykując zdrowiem.
Pamiętaj, że dobra kuchnia broni się sama. Mniej zachwalania na forum a więcej rzetelnej pracy.

Kolejna knajpa w Jaśle budująca swoją tożsamość na tym, że jej placek ziemniaczany będzie tańszy i większy od placków w pozostałych 30 lokalach w Jaśle.
Nic wartego pięciominutowej uwagi jak wszystkie lokale w tym mieście.
Oddam królestwo gdy ktoś wskaże mi choć jeden.
Gwoli sprawiedliwości należy nadmienić, że z tych zastanych na rynku jasielskim i tak sprawia wrażenie tej gdzie najbezpieczniej zjeść ale to bardziej zasługa niskiej jakości rynku gastronomicznego w Jaśle.

pomarynka pisze:Śmiało próbuj! ja nigdy ale to nigdy nie miałam problemów z gwarancją Nike czy Adidas. Zawsze mi uwzglądniali i jako rekompensate mogłam sobie wybrać zupełnie nowe buty jakie chciałam, czasem nawet droższe. To sie są firmy, które bu się migały od reklamowania, bo one mają przewagę na rynku i dbają o klientów, bo ich na to po prostu stać.

Tak, bo reklamacje rozpatruje producent... w Chinach, Indonezji lub Pakistanie.
Nic tylko czekać jak następnym razem w ramach zadośćuczynienia za wadliwe buty, zaproponują Ci samochód bądź budowę domu.