może i nie jestem mężczyzna, ale wraz z mężem niedawno robilismy remoncik, wiec pozwalam sobie z grzeczności i wrodzonej uprzejmości ci odpowiedzieć xD hehehe
co do kładzenia paneli to nie, nie wszystkie jkąłdzie się tak samo. jak kupujesz to dostajesz instrukcje jak z nimi postępować, czytasz i kładziesz.
nie ma w tym większej filozofii, ale czasem sa jakies uwagi czy wskazówki tylko dla danych paneli - nie wiem konkretnie, bo jestem laską, ale wiem tyle co na w sklepach mówili. to powtarzam.
my za kupieniem paneli chodziliśmy długo, bo ze dwa miesiące - w końcu to inwestycja na lata.
i w końcu po obejrzeniu i wybraniu w castoramie, zapisaliśmy model i kupilismy w necie na http://www.e-budujemy.pl/
cenowo wyszło bardzo korzystnie i nie kupowaliśmy w wciemno, bo znaliśmy mode, który nam pasował. <trzeba uważać na stany w magazynie tam, bo jak zamwialiśmy to akurat nie bylo, więc czas dodatkowy nam to zajęło>
lepiej sobie wybrac na żywo, serio, nie polecam tak w ciemno. zawsze widzisz jak to wygląda, możesz dotknąć i pomacać. Ale jak nie masz czasu to wyślij żonę żeby wybrała co jej sie podoba, bo kobitka ma zawsze ostatnie zdanie a potem kup sobie gdzie chcesz, ajle ja nie będą super pasowały do waszego domu, to zgonisz na nią. po problemie.

ja jestem wysoka, mam 185 cm.
pozdrawiam.

oj przestańcie się już tak przepychać. Jaślanin pójdzie na studia jakie bedzie chciał i się przekona czy one są łatwe czy trudne dla niego. Zresztą, każdy ten poziom ocenia inaczej, wiec według subiektywnych ocen dla jednych studia są łatwe a dla innych te same trudne.
jak dla mnie fajnie mieć tytuł inżyniera, bo lepiej brzmi od licencjata, ale...
sama nie mam.
ale mój brat ma inżyniera magistra i co? pracy nie ma
ja mam licencjata magistra i zarabiam łądne pieniadze.
wiec myślę ż enie studia tak na prawdę, a anasze podejćie do życia nas uratuje.

ci co zdają na maturze polski, wos, historię muszą sie z tym liczyć, ze nie czekają na nich studia techniczne. dlatego muszą albo mieć zainteresowania humanistyczne i być pasjonatami tego co będą chcieli robić w życiu, albo po prostu pododzić sie z losem bezrobotnego. niektórzy jeszcze sie próbują przekwalifikowywyać, ale z różnym skutkiem. ne ma dobrej odpowiedzi na pytanie co studiować, bo i tak mało ważne są w gruncie rzeczy studia w życiu.

zależy na jaki kantor trafisz, musisz najpierw przeczytać regulamin. bo nie każdy kantor działa na tych samych zasadach i może okazać się że trafisz na taki co dolicza sobie opłatę prowizyjną, dlatego normalne, ze trzeba przeczytać najpierw. ale z tych co ja korzystałam to nie faktycznie lepszy kurs miałam niż w danym dniu w kantorach stacjonarnych w moim mieście, bo akurat się rozeznałam troche, żeby nie być stratna.
wiec wszystko zależy od ciebie.

my też robiliśmy w Jedliczu i całkiem okej, ja uważam że są skuteczne, bo wyszła prawda w nich .

eh gdyby to było takie proste...

najlepiej to skorzystać z jakiegoś pośrednika, który sie zjmuje takimi sprawami, bo oni mają kilka propozycji i dla każdego baanku osobno obliczą ci zdolnośc kredytową. A tak jak chodzisz sam od banku do banku to spada ci scooring i w każdym kolenym jesteś gorszym potencjalnym kredytobiorcą.

Śmiało próbuj! ja nigdy ale to nigdy nie miałam problemów z gwarancją Nike czy Adidas. Zawsze mi uwzglądniali i jako rekompensate mogłam sobie wybrać zupełnie nowe buty jakie chciałam, czasem nawet droższe. To sie są firmy, które bu się migały od reklamowania, bo one mają przewagę na rynku i dbają o klientów, bo ich na to po prostu stać.

nadżerka to normalny problem, czasem sie zdarza. Ale śmiało można na NFZ robić, tylko właśnie w sprawdzonym miejscu. Ja tez miałam leczone, ale w innym mieście.

zgodnie z prawem znalazca ma obowiązek poszukiwać przez rok właściciela rzeczy, a w tym czasie ją przechowywać i o nią dbać jak o swoją.
Ale okej, zlaleziska takie jak tutaj to inna sprawa. ja bym chyba też oddała, bo po co mi. Al tego nie spieniężę ani nic. problem tylko.

odpowiada miasto i drogowcy. dla miasta to że on tam leży jest okej, bo
a) zawsze moze się przydać
b) usuniecie to koszt.
a ludzie niech sobie radzą jak chcą.