Znaleziono 2 wyniki

autor: Jadwiga
16 lutego 2016, 13:15
Forum: Wolna strefa
Temat: jasielscy weterynarze
Odpowiedzi: 42
Odsłony: 12533

Re: jasielscy weterynarze

johny3050 pisze:Powiedz mi Jadwigo jak długo analizuje się takie próbki badań? Bo wydaje mi się, że niektóre wyniki można mieć już po chwili, a inne po kilku/kilkunastu godzinach, a nawet dniach. To zależy jakie dokładnie badania miał robione. Oczywiście jeśli się mylę proszę mnie poprawić. Po drugie jak dla mnie 24 godziny to tempo ekspresowe tym bardziej ze zrobieniem badań.
Te badania akurat robi się szybko. Jeśli wymagałyby kilku dni, weterynarz powinien o tym poinformować klienta ! Sama jestem diagnostą laboratoryjnym i wiem, co znaczy badanie na cito.
autor: Jadwiga
30 października 2015, 14:38
Forum: Wolna strefa
Temat: jasielscy weterynarze
Odpowiedzi: 42
Odsłony: 12533

Re: jasielscy weterynarze

Absolutnie nie polecam Marcina Urzędowskiego ! Kierując się opinią o nim ("najlepszy weterynarz w Jaśle"), zwróciłam się do niego o pomoc w ratowaniu ukochanego kota mojej mamy, bo zobaczyłam w czasie weekendowych odwiedzin (mieszkam w innym mieście), że kot cierpi i jest w coraz gorszym stanie mimo leczenia przez innego weterynarza. Zaznaczyłam, że pokryję wszelkie koszty ! Że bardzo mi zależy ! Zgodził się przejąć leczenie, tego samego dnia wieczorem przyjechał i pobrał krew do badania biochemicznego. Ze względu na stan kota obiecał zrobić badanie NA CITO (wykonuje to badanie osobiście). Następnego dnia rano mama zadzwoniła do niego z informacją, w jakich godzinach będzie w domu (z wyjątkiem godzin, kiedy musiała pojechać na ustaloną wcześniej wizytę lekarską). Przyjął wiadomość, kazał jej być dobrej myśli i obiecał, że będzie się kontaktować z córką (czyli ze mną). Potem były długie godziny czekania i niepokoju, próby dzwonienia na komórkę (nie odbierał), telefony do Piranii i obietnice pracownicy, że "pan doktor" na pewno się skontaktuje. Od chwili pobrania krwi minęła DOBA (!!!), kiedy raczył oddzwonić, już wieczorem z domu, po pracy. I obiecał, że przyśle kogoś po kota... następnego dnia. Czy odpowiedzialny, profesjonalny lekarz weterynarii wykonuje badanie biochemiczne krwi NA CITO przez dobę i odkłada wdrożenie leczenia ratującego życie zwierzęcia w ciężkim stanie o półtorej doby ? Nie rozumiem tego człowieka, nie rozumiem całej tej sytuacji. Jeśli nie chciał przejmować leczenia po innym weterynarzu, nie powinien się w ogóle tego podejmować, powinien od razu odmówić, nie miałabym pretensji.
Bardzo mnie zawiódł. Kojarzy się tylko z cierpieniem i śmiercią naszego ukochanego kota.