Czynsz jest bardzo niski. Zależy ile osób w mieszkaniu, ale przy 60 metrach może to być około 240 zł/miesięcznie. W czynszu jest opłata za wywóz śmieci, utrzymanie wspólnego terenu, zarządca, pani sprzątająca i serwisanci, przeglądy, zimna woda, fundusz remontowy, energia elektryczna do części wspólnych (klatki schodowe, parkingi) oraz odśnieżanie.

Sklepy budowlane w Jaśle są jakby z poprzedniej epoki. Jak się robi większe zakupy to warto ruszyć się do Rzeszowa lub chociażby do Lerroy do Krosna.

Mi osobiście wiele lat temu pomógł Pan Rzońca, gdy byłam jego uczennicą, ale on jeszcze nie był wtedy posłem Kiedy uczył w Ekonomiku WOSu.

Ja uwielbiam wakacje na południu Europy. Włochy albo Chorwacja. Nie lubię polskiego morza. Brudne, zimne i tłumy Januszów. Ceny te same na południu Europy, co u nas. W kilometrach też podobnie.

rjarek pisze:A jak się leczyć (wzmocnić odporność na przyszłość) jeśli po 2 tygodniach brania antybiotyków choroba pomału przechodzi ale jeszcze jest osłabienie?

Przede wszystkim podczas przyjmowania antybiotyku trzeba prawidłowo przyjmować lek osłonowy, który odbudowuję florę bakteryjną w jelitach. Ponadto wskazane jest picie dobrych jakościowo jogurtów, które zawierają żywe kultury bakterii.

Na przebarwienia i plamy na twarzy najlepsza jest czysta witamina C na twarz. Można kupić w internecie. Ceny od 40 do 100 zł, ale efekt taki jak po zabiegu u kosmetyczki za kilkaset złotych.

W Jaśle było już dużo zapowiedzi i niewiele z tego wyszło. Miało być centrum Commercial Center koło Grosaru. Pamiętacie? Nic z tego nie wyszło. Miała być rozbudowa Galerii Jasło i też nic. Miał być McDonalds, Centrum Łukasiewicza... Do tej listy pewnie będzie można dołączyć tę galerię. Oby było inaczej tym razem!!!

Ten wątek wygląda jak jedna wielka kryptoreklama. Mam swoją ulubioną fryzjerkę w Jaśle, ale odnoszę wrażenie, że tutaj piszą sami właściciele salonów fryzjerskich

Na steka to trzeba się jednak wybrać poza Jasło. Świetnego steka jadłam w Krakowie. Nie pamiętam nazwy lokalu, ale mieli tam w zasadzie tylko steki argentyńskie podawane na różne sposoby. Stek podawany był na drewnianej desce tylko z przyprawami, bez żadnych dodatków. Trochę drogo ale od czasu do czasu można pójść

Uważam, że nie ma lepszej pizzy niż u Vesuvio. Ostatnio wyrósł im konkurent nad Europą, ale tam jest drożej i pizza nie jest taka jak od prawdziwego Włocha Poza tym atmosfera jest świetna. We Włoszech mówi się, że im brzydsze wnętrze restauracji, tym lepsze jedzenie!

Po mieście krąży plotka, że z McDonaldsem jeszcze nie wszystko stracone. Podobno rozważają inną lokalizację. Wkrótce będzie można więcej na ten temat napisać