Znaleziono 14 wyników
- 20 kwietnia 2018, 12:15
- Forum: Rozmowy damsko - męskie
- Temat: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
- Odpowiedzi: 1858
- Odsłony: 548031
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Witam. Od dawna chciałam sie umówić na wizytę do dr Zamorskiego ale bez szans musiałam szukać kogoś innego a dzisiaj przez internet się rejestrowałam i wizyte mam w lipcu Muszę odwołać inną wizytę tylko pytanie ile pan doktor orientacyjne bierze za wizyte?
- 9 kwietnia 2018, 12:48
- Forum: Rozmowy damsko - męskie
- Temat: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
- Odpowiedzi: 1858
- Odsłony: 548031
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Witam ja się na dniach rejestrowałam na połowę listopada.
- 9 sierpnia 2017, 21:07
- Forum: Opinie
- Temat: Poród w szpitalu jasielskim???
- Odpowiedzi: 1045
- Odsłony: 270034
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Dwa razy rodziłam. Pierwszy raz musiałam, drugi niestety też z przymusu, ale jakby mi przyszło to nigdy 3 raz w Jaśle! Pielęgniarki swoje, lekarz swoje a sprzątaczka swoje! Nie mówię że cały oddział to samo zło ale nie mówmy że jest na 5 z plusem...
- 3 sierpnia 2017, 21:56
- Forum: Rozmowy damsko - męskie
- Temat: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
- Odpowiedzi: 1858
- Odsłony: 548031
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Również miałam przyjemnośc z ową panią doktor. Potwierdziła pierwszą ciążę potem poszła na urlop musiałam zmienić lekarza wtedy przemiła pani doktor. Niestety tak niestety miałam z nią styczność potem przy porodzie. Po nieudanym naturalnym zrobiła cesarke. Po paru dniach dokładnie 5 wrociłam na oddział i ledwo mnie odratowali. Po 3 tygodniach zobaczyłam dopiero małego i to nie były żadne możliwe komplikacje po cesarce (nawet sami lekarze to stwierdzili) tylko jej błąd! A pani doktor co? Poszła na miesiąc na urlop!
- 27 lipca 2017, 10:59
- Forum: Opinie
- Temat: Poród w szpitalu jasielskim???
- Odpowiedzi: 1045
- Odsłony: 270034
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Rodziłam w maju przez cc. W dobie zerowej czyli w ten dzień co cesarka mąż/narzeczony/ojciec dziecka mógł przyjść na sale. Akurat znajomości to ja żadnych nie miałam Mi sie dodatkowo udała super zmiana i mąż był ze mną około 2,5 godziny na sali. Akurat przy pionizacji, pomógł w toalecie i potem jak przynieśli malutkiego.
Przy innych dziewczynach na sali również byli partnerzy (raz przyszła kuzynka do pani). Jeśli dziewczyna jeszcze leży tu mówię o cc mogli wejść np jak donosili rzeczy poprostu powiedZieli pielęgniarką że partnerka leży i mają rzeczy bez problemu wchodzili. Później na drugi dzień odwiedziny już przy drzwiach. Ja szłam z dzidziusiem na chwilkę potem odwoziłam go do pielęgniarek i na spokojnie można było usiąść na korytarzu i porozmawiać. Pozdrawiam
Przy innych dziewczynach na sali również byli partnerzy (raz przyszła kuzynka do pani). Jeśli dziewczyna jeszcze leży tu mówię o cc mogli wejść np jak donosili rzeczy poprostu powiedZieli pielęgniarką że partnerka leży i mają rzeczy bez problemu wchodzili. Później na drugi dzień odwiedziny już przy drzwiach. Ja szłam z dzidziusiem na chwilkę potem odwoziłam go do pielęgniarek i na spokojnie można było usiąść na korytarzu i porozmawiać. Pozdrawiam
- 18 lipca 2017, 13:27
- Forum: Poszukuję informacji, usługi, przedmiotu
- Temat: Kolki u dziecka pomocy
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8113
Re: Kolki u dziecka pomocy
U nas niestety nie pomogło nic, kometnie nic. Były masaże, okłady, różnego rodzaju leki, zmieniane mleko no niestety... A przeczekanie sensu nie miało bo kolki trwały po kilka godzin. Po 4 tygodniach mękki podaliśmy Lefax i jak ręką odją... Teraz przy drugim synu przy pierwszej kolce również podaliśmy Lefax i to samo kolki nie ma już drugi miesiąc... Oczywiście nie jednorazowa dawka, zresztą ten Lefax to już był pomysł lekarza (w sumie w tym czasie w którym lekarz o nim powiedział mąż go przywiózł z Niemiec od znajomego także czyj to pomysł był do końca nie wiem) . Lekarz powiedział jak najlepiej jest dawkować.
- 13 czerwca 2017, 10:30
- Forum: Opinie
- Temat: Poród w szpitalu jasielskim???
- Odpowiedzi: 1045
- Odsłony: 270034
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Tak trzeba twardo stanąć na swoim i sie nie dać, bo potrafią z błotem zmieszać... Nawet jeśli to miałoby kłótnie oznaczać na całe położnictwo.
Tylko jak im tak źle to po cholere jeszcze robią...? Jak w pierwszym lepszym szpitalu pacjentki są bardziej wdzięczne? Szkoda tylko że to opinia ów 3 czy 4 pań a nie wszystkich.
Tylko jak im tak źle to po cholere jeszcze robią...? Jak w pierwszym lepszym szpitalu pacjentki są bardziej wdzięczne? Szkoda tylko że to opinia ów 3 czy 4 pań a nie wszystkich.
- 12 czerwca 2017, 13:47
- Forum: Opinie
- Temat: Poród w szpitalu jasielskim???
- Odpowiedzi: 1045
- Odsłony: 270034
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Oj żeby pani wiedziała... Dwie są przewżnie razem na jednej zmianie (to im nie pasuje ilość pacjentek, to ręczniki na łóżkach- , podkładów poporodowych pani już w 2 dobie nie dostanie- Bo sie nie należą! W Nowym Sączu tylko sie dostaje dwa! w sumie ciekawy komentarz właśnie jednej z nich. Jak pani nie ma pokarmu to proszę o nim myśleć a nie o czym innym. W tym miejscu był wykład o zakonnicach 10 minutowy. Do dziś nie wiem co ma piernik do wiatraka. No niechże pani wstaje! To usłyszałam na innej sali, gdzie dobe wcześniej jak stawiali mnie na nogi inna położna- Proszę podać mi rękę, proszę sie nie spieszyć. Itp.)
Jedna była na ttrakcie porodowym mimo że nie rodziłam naturalnie niech ją szlak trafi... Ale o tym wole nie wspominać.
Trzymam kciuki aby pani na te panie nie trafiła tak jest w porządku... Nawet dr Sarnocki miał dobry dzień i ZE SIEBIE żartował...
Z tym nagraniem to nie taki zły pomysł...
Jedna była na ttrakcie porodowym mimo że nie rodziłam naturalnie niech ją szlak trafi... Ale o tym wole nie wspominać.
Trzymam kciuki aby pani na te panie nie trafiła tak jest w porządku... Nawet dr Sarnocki miał dobry dzień i ZE SIEBIE żartował...
Z tym nagraniem to nie taki zły pomysł...
- 10 czerwca 2017, 21:01
- Forum: Opinie
- Temat: Poród w szpitalu jasielskim???
- Odpowiedzi: 1045
- Odsłony: 270034
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Rodziłam przed weekendem- tym którym brakło ciuszków. Pielęgniarki uprzedzily nas wcześniej że nie ma ubranek- zaopatrzyłam sie w swoje zarówno ubranka i pieluchy, nic nie zginęło, wszystko wracało. Pielęgniarki fakt- trzy czy cztery powinny być natychmiastowo zwolnione! Obraza majestatu następowała po zadaniu pytania czy jakiej kolwiek prośbie.
Inne pielęgniarki, położne, pielęgniarki od noworodków- uczynne, miłe, przede wszystkim pomocne, doradzały i tłumaczyły.
Po za tym naprawdę przyzwoicie co cztery lata temu była według mnie tragedia!
Inne pielęgniarki, położne, pielęgniarki od noworodków- uczynne, miłe, przede wszystkim pomocne, doradzały i tłumaczyły.
Po za tym naprawdę przyzwoicie co cztery lata temu była według mnie tragedia!
- 26 maja 2017, 06:37
- Forum: Wolna strefa
- Temat: Ciemieniucha-jak ją zwalczyć?
- Odpowiedzi: 2
- Odsłony: 2030
Re: Ciemieniucha-jak ją zwalczyć?
Witam. My stosowalismy szampon Oliatum Baby ten niebieski przedtem dostępny był w Rossmanie ostatnio go nie widuje. U nas po tym ciemieniucha momemtalnie zeszła plus delikatne czesanie i nie było śladu. Pozdrawiam
- 23 maja 2017, 09:31
- Forum: Rozmowy damsko - męskie
- Temat: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
- Odpowiedzi: 1858
- Odsłony: 548031
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Tak ostatnio o dr Pierzu słyszę same dobre opinie, zresztą on mnie też raz przyjmował i nie powiem nic złego. Koleżanka teraz chodziła do niego z ciążą na NFZ i on również ciążę rozwiązał i mówi że lepszego nie widziała.
- 16 maja 2017, 16:58
- Forum: Rozmowy damsko - męskie
- Temat: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
- Odpowiedzi: 1858
- Odsłony: 548031
Re: Opinie na temat ginekologów na terenie Jasła
Tak jak gdzieś pisałam miałam z nim do czynienia niecałe 4 lata temu w życiu bym go nie poleciła i dobrego słowa nie powiedziała.
A przy obecnej ciąży natrafiłam akurat na niego przy krwawieniach i tu zdziwienie! Przemiły, delikatny, wszystko wytłumaczył, pocieszył jakby nie ten człowiek. I spotkałam go pare razy na oddziale również bez żadnych kłopotów odpowiedział na pytania, ogólnie dziwny charakter. Z drugiej strony każdy może mieć zly dzień i nie oceniajmy po 1 wizycie bo dobry lekarz to taki który pomógł i tak bedzie zawsze.
A przy obecnej ciąży natrafiłam akurat na niego przy krwawieniach i tu zdziwienie! Przemiły, delikatny, wszystko wytłumaczył, pocieszył jakby nie ten człowiek. I spotkałam go pare razy na oddziale również bez żadnych kłopotów odpowiedział na pytania, ogólnie dziwny charakter. Z drugiej strony każdy może mieć zly dzień i nie oceniajmy po 1 wizycie bo dobry lekarz to taki który pomógł i tak bedzie zawsze.
- 10 maja 2017, 16:56
- Forum: Wolna strefa
- Temat: I komunia - ile na prezent
- Odpowiedzi: 62
- Odsłony: 37188
Re: I komunia - ile na prezent
Ludzie chyba jednak oszaleli....
Tak 20 maja komunia a 22 nowe kino domowe lub mały remoncik salonu! Bo i z takimi rzeczami sie spotkałam.
Po co dyskutować, zasłaniać sie jak i tak wiadomo gdzie te pieniądze idą.
A jak ktoś robi w lokalu i na 80 osób to już jego interes a nie gości (widocznie go stać i może sobie pozwolić) no chyba że przy wyjsciu zamiast podziękowań za przybycie dostanie sie rachunek z uśmiechem na ustach :-)
Jak każdy taki ważny pieniądze można dziecku na konto wpłacić- przecież to ONO DOSTAJE- całość lub po odliczeniu kosztów imprezy.- tu prosze bez hejtu. ;-)
Ale prosze ludzie nie zasłaniajmy sie dzićmi bo teraz idzie tylko o to kto lepszą zrobił, kto miał w lepszym lokalu, komu się wróciło a komu nie... Lepiej chyba odmówić przyjścia żeby nie było potem ,, Wiesz ona mi dała tylko 100 czy 200 zł. Co ja mam z tym zrobić? Sam katering to 150 zł!"
I najgorsze są w tym dzieci serio bo jak już teraz słyszy że idąc na przyjęcie wstyd jest dać 300 zł to co bedzie potem. I nie oszukujmy sie dzieci wiedzą o co chodzi...
Tak 20 maja komunia a 22 nowe kino domowe lub mały remoncik salonu! Bo i z takimi rzeczami sie spotkałam.
Po co dyskutować, zasłaniać sie jak i tak wiadomo gdzie te pieniądze idą.
A jak ktoś robi w lokalu i na 80 osób to już jego interes a nie gości (widocznie go stać i może sobie pozwolić) no chyba że przy wyjsciu zamiast podziękowań za przybycie dostanie sie rachunek z uśmiechem na ustach :-)
Jak każdy taki ważny pieniądze można dziecku na konto wpłacić- przecież to ONO DOSTAJE- całość lub po odliczeniu kosztów imprezy.- tu prosze bez hejtu. ;-)
Ale prosze ludzie nie zasłaniajmy sie dzićmi bo teraz idzie tylko o to kto lepszą zrobił, kto miał w lepszym lokalu, komu się wróciło a komu nie... Lepiej chyba odmówić przyjścia żeby nie było potem ,, Wiesz ona mi dała tylko 100 czy 200 zł. Co ja mam z tym zrobić? Sam katering to 150 zł!"
I najgorsze są w tym dzieci serio bo jak już teraz słyszy że idąc na przyjęcie wstyd jest dać 300 zł to co bedzie potem. I nie oszukujmy sie dzieci wiedzą o co chodzi...
- 10 maja 2017, 11:59
- Forum: Wolna strefa
- Temat: I komunia - ile na prezent
- Odpowiedzi: 62
- Odsłony: 37188
Re: I komunia - ile na prezent
Specjalnie założyłam konto do tego wątku.
Troche z innej beczki ale o chrzestnych.
Ludzie 3 lata temu chrzciliśmy syna brak pompy tylko najbliżsi, chrzestnych wybraliśmy nie dla pieniędzy. Po pierwsze wiedzieliśmy że ich nie mają po drugie najbliżsi i dlatego oni- jak zapytaliśmy sie czy zostana chrzestnymi oni się zaśmiali że ich nie stać na to my, że nam nie chodzi o pieniądze tylko o chrzestnych. I tak chrzestna dała 100 zł i pamiatke od lubilera wcale nie drogą ( panna, bez dzieci) a chrzestny (z żoną i 2 dzieci) 200 zł i nie drogi ale praktyczny prezent.
Nie było żadnych pretensji wstydu czy czego kolwiek.
Za nie długo będzie drugi chrzest i też chcemy najbliższe nam osoby a nie bogate!
I tak samo jak za parę lat będziemy robić komunie nie w żadnych lokalach, tylko najbliżsi. Wiadomo dzieci sie cieszą ale chyba bardziej z prezentów. I nie mówię tu odrazu o wycieczce do Disneylandu... Chyba że jesteśmy tak zacofani, że wpajamy dziecią to że pieniądze nie są najważniejsze. Wiadomo są potrzebne ale ludzie.... Teraz komunia to spęd i pokazówka...
Idziemy na komunie i nie wyobrażam sobie dać koperte wypchaną po brzegi bo po pierwsze nas nie stać po drugie to Komunia Św. a nie ZBIÓRKA PIENIĄDZY KTO DA WIĘCEJ. I naprawdę każdy niech da ile może i chce a nie ile dają inni. Pozdrawiam wszystkich którzy myślą inaczej lub tak samo.
I przepraszam za wszystkie błedy.
Troche z innej beczki ale o chrzestnych.
Ludzie 3 lata temu chrzciliśmy syna brak pompy tylko najbliżsi, chrzestnych wybraliśmy nie dla pieniędzy. Po pierwsze wiedzieliśmy że ich nie mają po drugie najbliżsi i dlatego oni- jak zapytaliśmy sie czy zostana chrzestnymi oni się zaśmiali że ich nie stać na to my, że nam nie chodzi o pieniądze tylko o chrzestnych. I tak chrzestna dała 100 zł i pamiatke od lubilera wcale nie drogą ( panna, bez dzieci) a chrzestny (z żoną i 2 dzieci) 200 zł i nie drogi ale praktyczny prezent.
Nie było żadnych pretensji wstydu czy czego kolwiek.
Za nie długo będzie drugi chrzest i też chcemy najbliższe nam osoby a nie bogate!
I tak samo jak za parę lat będziemy robić komunie nie w żadnych lokalach, tylko najbliżsi. Wiadomo dzieci sie cieszą ale chyba bardziej z prezentów. I nie mówię tu odrazu o wycieczce do Disneylandu... Chyba że jesteśmy tak zacofani, że wpajamy dziecią to że pieniądze nie są najważniejsze. Wiadomo są potrzebne ale ludzie.... Teraz komunia to spęd i pokazówka...
Idziemy na komunie i nie wyobrażam sobie dać koperte wypchaną po brzegi bo po pierwsze nas nie stać po drugie to Komunia Św. a nie ZBIÓRKA PIENIĄDZY KTO DA WIĘCEJ. I naprawdę każdy niech da ile może i chce a nie ile dają inni. Pozdrawiam wszystkich którzy myślą inaczej lub tak samo.
I przepraszam za wszystkie błedy.