ananasek pisze:

renbie pisze:Haha a to dobre..usmiałam sie fest...umowilam sie na konkretny dzien i godzine...ja sie wywiązalam i przyjechałam..to pan stroil fochy...opowiadal dziwne historie...ma pan firme to pan rowniez powinien dbac o klienta..skoro dobrze pan wiedzial ze ma dwa adresy wystarczylo dac znac..w koncu czlowiek placi niemale pieniadze za usluge...jakos zalatwiam sprawy zwiazane z weselem i z kazdym sie idzie dogadac..firmy potrafia zadzwonic jesli cos sie zmienia...mial pan nieprzyjemne sytuacje z innymi bo ktos nieprzyjachal na umowione spotkanie ...prosze nie osadzac wszystkich swoja miarka...byla umiowiona godzina i dzien...byla... ja przyjechalam...co do adresu wprowadza pan ludzi w bład...wszedzie w google na kazdej stronie firmowej jest tylko ten adres...niech pan nierobi z ludzi durni...pan ceni swoj czas ja rowniez...opinie wystawiam negatywna bo takie mam prawo..pozdrawiam Andrzeju ...Marku...jak zwal tak zwal..

Jak już chcesz obrobić komuś tyłek to chociaż porządnie przepis jego imię i nazwisko i naucz się pisać poprawnie, bo tego się czytać nie da. Nie znam sytuacji, ale sądząc po stylu Twoich wypowiedzi mam wrażenie, że chcesz się tylko na kimś zemścić.