Z tych ogólnodostępnych i wciąż dobrych, uważam, że najepsza jest Perła Export. Ale dobrze, że szybko rośnie rynek browarów regionalnych, bo może uda nam się obronić przed masowym dziadostwem i wciąz możliwym będzie wypicie dobrego piwa. I właśnie w produktach małych browarów trzeba szukać czegoś, co można piwem nazwać.

Co do wszechobecnego chłamu - ponizsza anegdota jest bardzo wymowna:

Przychodzą do baru dyrektor Tyskiego, Warki i Brackiego.
Barman do dyrektora Tyskiego.
- Co podać?
- Tyskie!, z dumą odpowiada dyrektor.
- A ...dla pana? Pyta barman dyrektora Warki.
- Wareczkę oczywiście.
- A Pan czego się napije? Pyta barman dyrektora Brackiego.
- Pepsi.
- A dlaczegóż tak? Pyta barman.
- Skoro koledzy nie piją piwa, to ja też nie.

Nie jestem w stanie powiedzieć, która pizza jest na ten moment najlepsza w Jaśle, ale z czystym sumieniem mogę polecić Toskanię. Byłem tam dwa razy z kumplem w przeciągu 3 ostatnich tygodni i muszę przyznać, że serwowana na miejscu pizza należy do bardzo dobrych (nie wiem, jak rzecz sie ma w przypadku dowozu). Kumpel ów wie akurat z zaufanego źródła, że składniki używane do wyrobu pizzy są pewne. Jesli ktoś lubi pizzę na cieście cienkim, ale nie "papierowym", z prawdziwym serem, który ciągnie się jak należy, to nie powinien się zawieść. Dla porównania (i nie jest to próba zniechęcenia nikogo), wziąłem jakiś miesiąc temu na telefon dwie pizze ze Slimfasta i różnica w jakości jest widoczna - na korzyść Toskanii. Ale - kto wie - może to kwestia dowozu...

P.S. Wtym samym wątku, kilka stron wcześniej, ktoś "rzucił" fajny link, gdzie kobieta pokazuje, jak obejść problem temperatury w domowych piekarnikach. Robiłem w domu tą pizze zgodnie z tym przepisem i wyszła naprawdę dobra. Oczywiście, że ciasto nigdy nie będzie takie, jak z pieca w pizzerii, ale po kilku próbach powinno wyjść jeszcze lepsze, niż za pierwsyzm razem, co nie zmienia faktu, że wyszło dobre. A można naprawdę oszczędzić w granicach 2/3 ceny z pizzerii, jeśli ktoś dysponuje wolnym czasem.

Tu masz stronę, która oferuje najszerszą ofertę wydarzeń sportowych, które możesz oglądać za darmo w internecie. http://www.soccer-live.pl. Niewykluczone, że będziesz musiał zainstalować odpowiednie oprogramowanie (przynajmniej Sopcast). Linki do interesującego Cię wydarzenia powinny znajdować się w zakładce 'Pozostałe sporty'. Powodzenia!

T135...chciałem napisać, że "z takimi jak Ty chyba nie ma sensu wchodzić w dyskusję", ale w mig zdałem sobie sprawę, że życie już jakiś czas temu nauczyło mnie, iż z całą pewnością nie można właśnie z Tobie podobnymi w jakikolwiek dyskurs na dany temat się "pakować". A przyczyna jest prosta...szkoda "prądu".

Z tym łamaniem prawa za klapsa prawie położyłes mnie na ziemię, podobnie jak będzie to zapewne miało miejsce w przypadku latorośli jednej z użytkowniczek, która jednak z tobą chwile podyskutowała (zapewne teraz spojrzy na wstęp mojej wypowiedzi i szeroko się usmiechnie).

Stary - powiem Ci krótko: jak w każdej niemal dziedzinie życia nie można przeginać w żadną ze stron. Jestem jeszcze z pokolenia, kiedy klaps a i pasek był na porzadku dziennym i muszę Cię uświadomić, że nie znam przypadku, żeby ktokolwiek z ówczesnych dzieci miał z tego powodu złe dzieciństwo lub traumę na dzień dzisiejszy. Sam dostawałem wielokrotnie klapsy, nawet paskiem, i dopiero Ty dziś przypomniałeś mi o tych wydarzeniach. Muszę Ci powiedziec, że jako dzieciak (wiedząc, że mi się należy) kiedy dostawałem rzeczonym pasem od matki a nie ojca, to nawet się śmiałem, że tak słabo i w ogóle nie boli, wiedząc, że gdyby to był ojciec, to dostałbym na tyle mocno, na ile mi się należało. Jeden z moich najlepszych kumpli, z którym mieszkałem w bloku, miał bardzo ostrego i bezkompromisowego ojca, który lał jego, jak i jego brata na mój gust aż za bardzo, mimo tego, że jego synowie byli barankami w stosunku do mnie. Przy czym, zaznaczam, że nie dostawali "za darmo". Na dzień dziejszy są to porządni ludzie i zapewniam Cię, że normalni. Konkludując...nawet małe dziecko wie, kiedy zrobiło źle, o ile uczysz go, co jest prawdą, kłamstwem, dobrem i złem. Powinno wiedzieć, za co jest nagroda, a za co kara. Jeśli natomiast będziesz je bił i będzie to spowodowane Twoją frustracją, brakami wychowawczymi, a nie rzeczywistą odpowiedzią na winy dziecka, to wtedy można mówić o maltretowaniu i to jest, kolego, przestępstwo. W innym przypadku, uważam, że dziecko nie będzie mieć do Ciebie pretensji ani zaraz po wymierzonej karze, ani po latach. Kropka!

Co Ty bredzisz Viking78?! Dlaczego niby temat miał by być zamknięty? Bo znaleźli się ludzie, którzy piętnują otwarcie bandytów? Tak powinno być, aż do momentu, kiedy wszyscy się dowiedzą z imienia i nazwiska, kto się powyższych czynów dopuścił, bo sprawa wydaje się być oczywista. Zazwyczaj próbujesz zgrywać inteligenta na tym forum, a wychodzisz w tym momencie na idiotę, bo stajesz w jednym szeregu z grupą kompletnych bezmózgów, którzy również optują za zamknięciem tematu, a ich poziom wypowiedzi i argumentacji sięga rynsztoka. I jeszcze jedno co do Twoich kwiecistych i wysublimowanych (rzecz jasna - na siłę) wypowiedzi - w skórę kogoś to można wejść, a postawić się na czyimś miejscu. Jak powiedziałeś "chłopaków"... O kogo Ty tutaj walczysz, chłopie, a całkiem już stary koniu, co? Zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz, bo po raz kolejny zakrawasz na śmieszność!

Heh...jakoś w czerwcu zjadłem w Jaśle swojego pierwszego kebaba (fajnie było uświadomić sobie, że coś takiego tam już dotarło), zaraz niedaleko Małego Kościółka (jakoś w bezpośrednim sąsiedztwie dawnej Monalisy - a może ona tam dalej jest? - przepraszam, ale jestem grubo do tyłu w kwestii zmian w moim rodzinnym mieście i nawet nie znam nazwy lokalu). Zapłaciłem, o ile mnie pamięć nie myli (na pewno nie mniej) 9 zł za coś, co w Krakowie za "kebab" by raczej nie uznano. Mieszkam w Krakowie od wielu lat i powiem, że wielu ludzi narzeka na ceny kebabów, które to w ostatnim czasie mocno poszybowały w górę.. Na Floriańskiej standardem jest 10 zł. Uważam, że za fastfood tego typu, to o 2 zł za dużo, ale w porównaniu z jasielska ceną w relacji do jakości, to jest nienajgorzej.
Nie chcę tutaj ferować jakichś ogólnych wyroków, bo - byc może - sa w Jaśle knajpy, które robią dobry kebab po przystęponej cenie, Ja, w tym momencie, dzielę się tym jednorazowym doświadczeniem, które mnie troszkę jednka zdołowało, bo jeli o ceny idzie, to Jasło a Kraków, to jednak zawsze była dośc spora różnica - zwłaszcza usług, fasfoodów, zabawy...

hehe...arcin

Za Jagodą Fioletową - co, jak co, ale - jakieś minimum znajomości języka polskiego powino obowiązywać, bo pewne reguły gramatyczne stworzono po to, by ułatwiać, a nie utrudniać życie. Jak widać - cofamy się...

No cóż...jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nauczyciele broniący p. M.M, rodzice dzieci owego Ośrodka, jak i "rodzice owych dzieci" najbardziej wykazują się w bieżącej dyspucie brakiem znajomości elementrnych zasad gramatyki. To Was łączy i "wyróźnia" zarazem, trzeba powiedzieć - dośc widocznie, na tle tych, którzy trzeźwo na sorawe patrzą.

Psy szczekają, a karawana jedzie dalej...

Hehe...oficjalne stanowisko Prokuratury, to wg niektórych"słowo przeciwko słowu". Kolejne (a może to samo) durne babsko wypisuje swoje dyrdymały. Myślę, że jesteś osobą, która byłaby w stanie spierać się do upadłego o to, że "2 razy dwa to nie 4". Logika nie jest Twoją mocną stroną, więc daruj sobie. Pani Derektor ewidentnie "umoczyła", ale widzę, że jest cały "pułk" idiotów, którzy chcą się z jej głupotą identyfikować.

Charlie_P...ale zobacz, co się dzieje...dalej nie ma informacji o tym na portalu, więc tacy ludzie sądzą, że coś jeszcze ugrają. Dalej myślą, że Jasło to ich prywatny folwark. Z tego, co mi wiadomo, to ta cała Pani Dyrektor jest na tyle głupia, że będzie dalej walczyć o to, żeby kłamstwo stało się prawdą, zamiast "spuścić uszy po sobie" i odejśc zanim się wpakuje w sprawy karne. Miała szansę odejść bez "rozgłosu", ale potanowiła wrócić. Prokuratoura by się też nie wzięła do roboty, gdyby nie to, że sprawa miała pojawić się w mediach publicznych. Teraz każdy będzie bronił swojego tyłka i żaden prokurator ani kurator oświaty nie będzie ryzykował swojej pozycji, by ratować tyłek naszej niechlubnej bohaterki. Sprawa ma swój bieg, są oficjalne stanowiska odpowiednich służb w tej sprawie a reszta to już zapłata za błedy i tyle. A głupki niech się przyłączają do tego, co śmierdzi...

popatrz w lustro, a sądze, że wtedy najbardziej się "oburzysz"

Jak świat światem, to zawsze było 10% odważnych, a reszta tchórzy i bezmyślnych owieczek podążających za tym, który oferuje w danym momencie przywileje, spokój, nietykalność. Ja takim ludziom osobiście życzę, żeby znaleźli się kiedyś w sytuacji, kiedy będą potrzebowali kogoś do zaświadczenia o prawdzie np. w sądzie, która to prawda mogłaby ich uratować, a wtedy nie znajdzie się nikt, bo sami na to nie zasłużyli. Albo będzie ich okładać jakiś bandyta, a reszta wokół, kalkulując, najzwyczajniej nie pomoże. Ale...z kim ja rozmawiam, betoin zawsze betonem pozostanie. Skoro sie, kobiecino powołujesz na to, że pracujesz w miejscu, któe jest przedmiotem rozmowy, to miejżesz odwagę się przedstawić. Brakuje Ci jej, bo żądzą Tobie niskie pobudki i tyle.

Oburzona...napisałem Ci dlaczego, ale chyba nie dosyć jasno jak widać...

zenek1...podobna prośba co do Oburzonej

P.S. Widzę, że się zreflektowałeś i usunąłeś część posta, który nic nie wnosił, a w sposób prymitywny próbował niby coś uzasadniać, wchodząc w życie prywatne rzeczonych osób. Może i sam masz w swoim życiu bałagan, to Cię choć trochę przyhamowało, mam rację?

Ooo, widzę równiez, że część postów została usunięta. Brawo, "macki" działają...Przypomnę, dla wiedzy ogółu, że usunięto posty syna Pani Dyrektor, broniącego tutaj swojej mamusi, a którego to jeden z użytkowników zdemasował. Kolejny dowód na to, kto tu się boi a kto ma czyste sumienie

Pani "Oburzona"...skoro taka jest Pani pewna swoich racji, dałaby Pani sobie "rękę uciąć" za to, co tutaj mówi, i jednocześnie nie ma Pani osobiście niczego na sumieniu, to proszę się przedstawić z imienia i nazwiska! Dla człowieka prawdomównego, będącego jednocześnie w centrum sytuacji i goszczącego na codzień w "jaskini lwa", nie powinno to stanowić żadnego problemu. Jak sprawa się do końca wyjaśni, to wtedy również Pani będzie mogła swobodnie iść z podniesioną twarzą za świadczenie prawdy. Ale wiem, że Pani tego nie zrobi, bo się najzwyczajniej mija z rzeczoną prawdą!

Co do Pani Pedagog, to - o ile mi wiadomo - nigdy o stołki nie walczyła, choć ma jeden z najdłuższych staży pracy w tym Ośrodku. I, jak już ktoś tu wspomniał, bliżej jej do emerytury, niż do użerania się z takim dennym środowiskiem. Szkoda, że ma tylu tchórzy wokól siebie. Mówicie, że zaledwie 3 osoby są przeciwko Dyrektorce, a to kolejna bzdura! Jest spora część ludzi, którzy o sprawie wiedzą, nawet popierają Panią pedagog, ale nie mają za grosz odwagi. Niestety, jest i część kompletnie zepsutych nauczycieli i to jest zgroza w tym przypadku.

I jeszcze jedna sprawa...osoba, która tu zarzuca Pani Pedagog bicie romskich dzieci, niech się liczy ze słowami, bo pisanie zza ekranu nie zwalnia z odpowiedzialności za bezpodstawne oszczerstwa!

stookropek, nawet zakładając, że masz dobre intencje, to zapewne masz problem z logicznym myśleniem. Oglądałaś/eś program, znasz stan prawny? Mówisz o bezpodstawnych oskarżeniach, podczas gdy została udowodniona ich zasadność! Pomyśl zanim coś napiszesz, albo nie pisz w ogóle, jeśłi ma być to pisanie tylko dla samego pisania!

A na jasielskich portalach jak było cicho o sprawie, tak pewnie już pozostanie.

Człowieku, przecież Ty masz elementarny problem ze zrozumieniem tego, co czytasz i widzisz (zakładam, że oglądałeś/aś reportaż) albo najzwyczajniej, w niskich lotów sposób, na tychże łamach, usiłujesz wybielić wiadomą personę. Jakie śledztwo niby oczyściło z zarzutów tę osobę, która - o zgrozo! - nadal jest dyrektorem tego ośrodka? Przecież nie uniknęła ona odpowiedzialności karnej do tej pory, jedynie dlatego, że sprawa się przedawniła. I chyba nikt w miare inteligentny nie wierzy, że to jest dziełem przypadku. Tak się składa, że znam sprawę absolutnie z pierwszej ręki i, choć nie mieszkam już kilka ładnych lat w Jaśle, to przeraża mnie poziom kumoterstwa i kolesiostwa jakie ma tam miejsce. Dyrektor, w pewnym momencie (co można odszyfrować po wnikliwej analizie materiału) zbłaźniła się i wydała siebie i wyższych rangą urzędników, a zapewne swoich kolesi (sprawa eweidentnie dla Prokuratury - najlepiej wojewódzkiej).

Osoby, które zgłaszały nadużycia do wyemitowanego wczoraj programu, doskonale wiedziały, że trzeba sprawę nagłośnić w mediach ogólnopolskich, bo w Jaśle "ukręca temu łeb" i tak też by było. A najlepszym dowodem na to jest to, że jak w TVN mamy Szpaka, to wszystkie jasielskie portale o tym trąbią, a tutaj (gdzie teoretycznie rozgłos dla Jasła jest niechybny) do tej pory nie było ani skromnej o tym notki. Przypadek? -darujcie...Wiem, że p. dyrektor ma tzw. "plecy" w środowisku jasielskich dygnitarzy, ale mimo wszystko, okazała się na tyle głupia, że postanowiła za wszelką cenę wrócić na stanowisko. Wiem też, że miała szansę odejść bez rozgłosu i tego programu wczoraj by nie było. Mam tylko nadzieję, że nie tylko ona na tym straci, ale przede wszystkim ci, którzy ją chronili i służyli swoją patologiczna pomocą.

Inną kwestią pozostaje "znieczulica", bądź - co tu dużo mówić - najzwyczajniejsze tchórzostwo ludzi, którzy pracują w tejże szkole. A wśród nich są pedagodzy, którzy pracują tam od wielu lat, tacy, którzy wiedzieli o krzywdzie dzieci, nawet popierali inicjatywę zrobienia z tym porządku, lecz nie mieli przysłowiowych "jaj", bo bali się o utratę pracy. Niektórzy z nich to szanowani w Jaśle sportowcy, tzw. "twardziele", lecz w zderzeniu z rzeczywistością zwykłe "ciepłe kluchy". Cóż, takie jest dzisiaj życie, że na 10 osób, jedna ma odwagę i walczy o prawdę, a reszta stoi obok, bo się boi, niektórzy nawet przeszkadzają Obrzydzenie tym narasta, biorąc pod uwagę, że teoretycznie są to ludzie bardziej wrażliwi, bo przygotowani do pracy z dziećmi specjalnej troski!