poprzednik miał rację. wino "Bieszczady" zwane "kulawym misiem" - to był hit nad hity. różowiutki kolor, bukiet zapachów z dominacją smrodku i ten niezapomniany dzień PO... to se ne vrati, niestety

w psychiatryku na kasę chorych będziesz mial taniej, tylko musisz spełniać warunki...

co mnie czeka - nie wiem - ale wiem co bym chciał. mianowicie - chciałbym siedzieć na chmurce, popijać piwko i słuchać Morrisseya. na żywo...

ostry sos mają że masakra ! godzinę mnie japa paliła !

czy od 18-tu, czy od 15-tu - i tak cie nie wpuszczą... szkoda ci sie podpalać...

a mnie układali faceci z Dębowca. bardzo ładnie i solidnie. niestety nie znam namiaru - w pizzerii w Dębowcu można zapytać...

moja prywatna najsmutniejsza piosenka - Peter Gabriel - Mercy Street". poraża pięknem.
nie wiem jaka jest obiektywnie najsmutniejsza, ale wiem jaka jest najgłupsza piosenka świata - "Kibel" - Formacji Nieżywych Schabuff !!!
sami to przyznali...