greg@@ - żal mi Ciebie ;-(greg@@ pisze:Nie porównuj biednej babci co ma głodową emeryturkę lub jej nie ma i sprzedaje jajko żeby mieć na chleb do wypasionych pingwinów co rozbijają się drogimi samochodami i nie wiedzą co z kasą robićdragon pisze:Proponuję założyć nowy wątek: CZY BABCIE SPRZEDAJĄCE NA TARGU JAJKA, SER I ŚMIETANĘ POWINNY PŁACIĆ PODATKI OD SPRZEDANEGO TOWARU?Dragoness żałosne jest to że się z tego cieszyszdragoness pisze:
Nie dosyć, że nic nie zrozumiałeś, to nie masz w sobie za grosz pokory (wystarczy zrobić podgląd na treść wszystkich Twoich 62 postów - polecam zainteresowanym - są żałosne).
Tyle pogardy ile masz dla księży, tyle samo okażesz tej biednej babci np. tylko dlatego, że będzie wyglądać staro, mieć pomarszczone dłonie, twarz i na dodatek nieprzyjemnie "wonieć", bo przed wyjazdem na targ wydoiła krowę.
Z Twoich wypowiedzi wynika kim jesteś naprawdę. Nie masz "za grosz" szacunku do innych ludzi.
Bardzo Ci współczuje, bo najprawdopodobniej wychowałeś się w rodzinie, w której nie było wzajemnej miłości, szacunku i zrozumienia. Ludzie poranieni wewnętrznie wyrzucają z siebie to co mają wewnątrz. Jeśli nie masz w sobie miłości, dobra, cierpliwości, łagodności i współczucia dla innych ludzi (bo nie zaznałeś tego od innych w swoim życiu), to nie będziesz w stanie nigdy popatrzeć na drugiego człowieka przez pryzmat tych wewnętrznych skarbów, bo Z PUSTEGO NIE NALEJESZ.
Deptać godność innych ludzi tylko dlatego, że noszą sutanny? Nic o życiu nie wiesz i na pewno nie miałeś bliższego kontaktu z tym środowiskiem. Nie masz swojego zdania, bo nie wiesz o czym piszesz. Idziesz z prądem, za tłumem powtarzając brednie. Tak jak brednią będzie, gdy ktoś powie, że wszyscy Polacy są tacy jak Ty, pełni śmiercionośnego jadu i zgryzoty, skupiający się tylko na tym w jaki sposób i na kim (której grupie społecznej) wyładować swoje negatywne emocje, kogo obrazić i kim pomiatać. Przykro mi, ale nie utożsamiam się z ludźmi Twojego pokroju. Mam inny światopogląd.
Sztuką jest być tolerancyjnym, a Ty taki niestety nie jesteś. Nie pomyślałeś o tym jak czują się czytający Twoje i innych wypociny porządni księża? A ich rodziny: rodzice, rodzeństwo, znajomi? Bezczelnie "wrzucasz wszystkich do jednego wora", bo otaczasz się ludźmi podobnego pokroju jak Ty. Nie znasz inności. Nie wiesz, że są tacy kapłani tzw. szaleńcy Boga, którzy nie zwracają uwagi na własne korzyści i w głoszeniu Ewangelii oddają całych siebie. Ale skąd możesz o tym wiedzieć? Przecież oprócz czubka Twojego nosa, nic na świecie Cię nie obchodzi ...