Te tanie karty dźwiękowe bardzo często są lepsze niż te wbudowane w laptopa - ważne, by byłe sprawne.
Z jasielskich serwisów, które mogą sobie poradzić (czyli zdobyć odpowiednie gniazdo) mogę polecić Mobilserwis: http://www.mobilserwis.pl/

Seans spędzony w tym kinie w czapce i rękawiczkach - bezcenne. Było to chyba z 6 lat temu. Więcej tam nie poszedłem.

Tak bardzo shuffler się nie martw. Rok temu zaliczyłem boreliozę, prawie miesiąc antybiotyku i tyle. Nawet nie wiem co mnie wtedy ugryzło. Rumień się zrobił raczej duży (ok 4x8cm), do tego swędzący. Do lekarza poszedłem dopiero, jak zaczął się powiększać, czyli po około miesiącu albo i więcej. W tym czasie miałem objawy grypy (krótko), ciśnienie podskoczyło do 180 (na chwilę i bez powodu) i czułem się kiepsko. Po antybiotyku rumień szybko malał (chociaż malutki pozostał do dziś). I tyle!

!!!!!!!!!!!
Jak spróbowałem z netu się coś więcej dowiedzieć, to po paru dniach było jasne, że co bym nie zrobił i tak sobie udowodnię, że jestem chory, ciężko chory, umierający wręcz: testy WB, DNA, z przeciwciałami i innymi ciałami, żywe krople krwi i wróżki, stwardnienie rozsiane, w mózgu robale. Wyniki albo pozytywne albo negatywne, trzeba by co jakiś czas powtarzać, bo i tak nie ma pewności. Wydałbym kupę kasy, żeby wylądować w psychiatryku z depresją po-hipochondryczną.

W tym roku wyrwałem sobie już cztery kleszcze, oczywiście obserwuję, czy nie pojawi się rumień, ale nic się nie dzieje - to ja się nie martwię.
Po niedokładnym usunięciu kleszcza (urwaniu go) oczywiście, że zrobi się zaczerwienienie i ropień, póki organizm nie usunie resztek kleszcza - kilka tygodni. Ale jak rumień nie będzie duży (2-3 cm) i nie będzie się powiększał i nie będzie innych objawów - nie ma się czym martwić, o czym pewnie poinformuje cię lekarz, do którego warto się wybrać dla "spokojności".

W Jaśle na ul. Jagodowej (Brzyszczki, jadąc od szpitala - ulica w lewo za domem ludowym i jakieś 150m od głównej drogi, po prawej stronie ulicy) jest zakład usługowy, który się tym zajmuje.

W sklepach z akcesoriami dla dzieci. Widziałem w sklepie na rogu ulic Kościuszki i Igielnej.

Mam radiówkę 10/1 z AP-Media:

i jest jak na obrazku, często trochę szybciej.

Taka mała dygresja: jak nie było internetu, ludzie chyba się nie spowiadali - skąd mieli wiedzieć gdzie i kiedy?

Mogę spokojnie polecić Andrzeja Maciejczaka (chyba jest już profesorem) - pasjonat i do tego doświadczony. Przyjmuje w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnowie. Prywatnie też.
W szpitalu można się było zarejestrować telefonicznie, potrzebne skierowanie do Poradni Neurochirurgicznej (nie neurologicznej) - mogło być od lekarza rodzinnego. Nie trzeba iść prywatnie, żeby być profesjonalnie potraktowanym!

Za 10zł to można sobie kupić kabel do ozdoby a nie VGA<>HDMI! O ile się orientuję, w Jaśle w tej chwili nie można (działającego kabla) kupić.
Koszt kabla to około 90 lub 190 zł w zależności od kierunku konwersji sygnału. Najczęściej potrzebny jest ten droższy, aby stary laptop (ze złączem VGA) podłączyć do obecnie sprzedawanych telewizorów (ze złączem HDMI).
Przykładowe linki do sklepu internetowego:
http://sklepwideo.pl/details.php?id=ma100240
http://sklepwideo.pl/adapter_vga-hdmi_62408

kubczak pisze: Szukam ludzi, który naprawdę się na tym znają
lub mieli podobny problem,
a nie takich, których szwagier rok temu miał LG z androidem 2.2.
Nie wmawiajcie mi, że jest to telefon słaby.
Spokojnie mogę go porównywać z SGS 3.
A co do mojego problemu: na starych Xperiach, Samsungach i innych smartfonach które nie są już w produkcji, takie rzeczy chodzą tak jak powinny,
u mnie się zdarzyło że nie działa, szukam przyczyny. Ponadto mój SGS ma androida 4.0.

Forumowicz karoluch25 był bardziej uprzejmy niż ja i próbował ci wyjaśnić przyczynę Twojego niezadowolenia. Wydaje mi się jednak, że powinieneś szukać podpowiedzi na forum dla gimnazjalistów!

To nie wygląda na problem z wyświetlaczem. Twój telefon nie jest po prostu wystarczająco szybki .

Dzisiaj jechałem tą drogą od ulicy Towarowej (do sklepu ogrodniczego a nie do jakiegoś k..landa) - zakazu nie było, na samym skrzyżowaniu było kilka słupków na namalowanej na asfalcie wysepce. Chyba jest już czynna...

问谷歌大叔 - 他是很乐意给你的教训。

Diagnozy nie ma, to ciągle może być tylko korek w uchu !
Niemniej jednak w razie potrzeby spokojnie mogę polecić konsultacje z neurochirurgiem - profesorem Maciejczakiem (chyba nie przekręciłem nazwiska). Przyjmuje w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnowie (czas oczekiwania chyba około 1-2 miesiące, wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego do poradni neurochirurgicznej, przyjmuje też prywatnie) i wcale nie chce kroić, jeśli nie jest to konieczne.
Na PW pisałem o Centrum Słuchu w Kajetanach (profesor Skarżyński: otolaryngolog, otochirurg - uwielbia babranie się w czaszce, a w jego historii naukowej znalazłem coś o nowotworach): też warto skonsultować.

Lepiej poczekajmy na diagnozę...

serjtankian pisze:a ludzie ślepi...

https://www.youtube.com/watch?v=nrFknANmKCg

Miejmy nadzieję, że "zielona fala" zostanie wyregulowana. Na powyższym filmiku widać wyraźnie, że po przejechaniu dwóch zielonych światełek mamy czerwone.