Musi że jakaś dziopa w tej okolicy opalała się bez cyckonosza, pilot mający sokoli wzrok ją dojrzał, zszedł na niski pułap w celu dokładniejszego rozpoznania, po zlustrowaniu dziopy , naniesieniu jej pozycji na mapę, poderwał samolot na wyższy pułap i odleciał na lotnisko.Jester pisze:Pedro, Ty nie tłumaczysz dlaczego samoloty mogą tak nisko latać. To, że coś transportują może jedynie wyjaśniać dlaczego pojawiają się w konkretnej okolicy. Ale nadal twierdzę (a ze mną tez inni), że samolot nad domostwami nisko latać nie ma prawa. To że pilotom się coś wydaje (a zwykle są brawurowi), to jedno. A to co prawo dopuszcza, to drugie. Dzięki za wyjaśnienie skąd bierze się ich obecność. Tylko nadal nie wiadomo dlaczego tak nisko?
Zajmijmy się teraz, co to za dziopa, może córka sołtysa????