to jest to samo co Bis-Pol... chyba...

Postanowiłem pomóc wszystkim którzy nie potrafią napisać CV...
(drobne datki chętnie przyjmę )
wersja pdf
wersja jpg
bo obrazki coś mi nie działają
albo tutaj: podglad

Nie wiem czy mój komentarz jest na miejscu... bo nie znam się na pisaniu prac humanistycznych, a konkretnie: pedagogicznych, ale byłem na tej reklamowanej stronie i zaglądnąłem na przykładową pracę.
I teraz mam pytanie... Czy na 22 stronach pracy można użyć cytatów z 35 różnych źródeł?
Od 1 do 7 cytatów na stronę, plus 1 strona gdzie nie ma cytatu, ale za to jest piękny wykres ze strony internetowej

Oj nieładnie jest kupować pracę dyplomową... nieładnie...

Przecież po to są studia, żeby samemu coś napisać.
Jeśli masz zamiar kupować pracę to nie lepiej kupić dyplom?
Ale z drugiej strony - ja włożyłem tyle pracy i czasu w swoją pracę dyplomową, a teraz nic z tego nie mam... leży sobie gdzieś na półce...
No chyba że uczelnia ją wydała (nie wiem czy muszą mnie powiadamiać hehe)

Ale nie było go na pizzy tylko w takim pucharku chcesz dodajesz... nie chcesz - robisz pomidorową

Ostatnio byłem bardzo mile zaskoczony pizzą w Panoramie (ul. Szkolna)
Zamówiłem małą pizzę, ale miała tyle dodatków (hehe i była taka duża), tyle keczupu, że ledwo zjadłem to wszystko, a keczupu nie dałem rady wykorzystać wszystkiego.
Na dodatek wszystko smaczne, gorące - ale nie spalone.
Nie mierzyłem czasu oczekiwania, ale wydał mi się troszkę za długi, chociaż nie wiem czy to trzeba uznać za minus, bo w tym czasie pogadaliśmy ze znajomymi - no ale jak ktoś głodny czeka...
*W skali 1-10 daję pizzy nr 12 z Panoramy(ul. Szkolna) - ********* (9 punktów )

Według mnie na zarobienie w ten sposób 400 zł to trzeba poświęcić baaaaaaaaaaardzo dużo czasu...
Jeśli chodzi o takie rzeczy to trzeba to traktować jako rozrywkę hehe
Ja na przykład czytam sobie artykuły - niektóre są naprawdę ciekawe i za to dostaję punkty, które mogę wymienić na punkty Vitay (na stacjach paliw), doładowania, itd... Na pewno nie jest to sposób na zarobek hehe ale bez żadnego wysiłku mogę mieć doładowanie 5 zł na miesiąc, lub z troszkę większym wysiłkiem paliwo za 50 zł, czy jakoś tak to jest...

czarni-fan 1910 pisze:Wczesniej mialem Avasta i nie raz mi ich nie wykrywal

Teraz Avast duużo się poprawił jeśl chodzi o wykrywalność... przynajmniej ja tak uważam.

czarni-fan 1910 pisze:musialem zmieniac systemy co wiazalo sie z kosztami po 50,70 zl.

Skąd te kwoty?

czarni-fan 1910 pisze:Tylko mam pytanie czy ten anty wirus tj.Comodo nie spowalnia mi kompa .Bo zanim wlaczy mi sie przegladarka Mozilla troche czasuminie ok.40 -50 sek. do 1 min.potem niektore strony na necie zanimsie wlacza tominie z pare ,a nawet parenascie sekund.Wydajemi sie ze lacze mam szybkie bo do 30 mega ,wiec az tak wolno chodzic nie powinien?.Chyba ze problem to np przegladarka Mozila?,Skype?.

http://www.dobreprogramy.pl/Test-bezpla ... 20,15.html
Tutaj jest test antywirusów...
no z tego co widzę to Comodo trochę spowalnia... szczególnie pamięci dużo zżera

Niestety nie o te programy mi chodziło...
Potrzebuję programów do programowania mikrokontrolerów Atmela.
i mam taki symulator który działa niestety tylko pod Windowsem...
Ale nie narzekam na obecny stan
Jeśli chodzi o Ubuntu to lepiej jest ze sterownikami:)

Avast też darmowy przynajmniej wersja Free
Ostatnio bardzo się polepszył... ma dużo nowych funkcji - chociażby sterowanie drugim komputerem, przypominanie o aktualizacjach.
Mi tam wcale nie muli chociaż nie mam najnowszego komputera.
Jedyne co może przeszkadzać - chociaż to nie jest jego wadą - to częste automatyczne aktualizacje... ale można je wyłączyć i aktualizować ręcznie...
Dodatkowo można zdobyć za darmo płatną wersję

Ubuntu wolne jest od wirusów... ale nie wszystkie programy na nim działają niestety... a potrzebuję kilku specjalistycznych...
Ja korzystam z Avasta i od jakichś 3 lat mam spokój...

Pemek94 pisze:Wg mnie w każdej pizzerii znajdzie się jakaś perełka Nie jadłem jeszcze pizzy z jasielskiej pizzerii, której by się nie dało zjeść więc myślę, że raczej w każdej pizzerii ta pizza jest dość dobra (no chyba, że miałem dotychczas szczęście ).

Oj ja jadłem pizze którą ledwie dało się zjeść...
1) spalona (widać zwęglone elementy)
2) zimna (no nie mierzyłem temperatury, ale takie miałem odczucie)
3) keczup lub sos pomidorowy dziwnie rozrzedzone
4) ogólne wrażenie: do niczego...

Zjadłem z kumplem tylko dlatego bo spieszyliśmy się po pracy... no i zapłaciliśmy z góry
Ale gdybym był z dziewczyną to bym ją zwrócił... oczywiście bez wcześniejszego jedzenia

asterka pisze:pizza i pizza ,czy już nie macie innego tematu ? tylko cały czas myślicie o zjedzeniu jakiegoś kawałka ciasta z najtańszej mąki z lidla i spleśniałego sera !!! opamiętajcie się

Jak robię sam w domu to nie daję najtańszej mąki ani spleśniałego sera
Czasami to aż za dużo dodatków mam... W żadnej pizzerii tyle tego nie ma

Zapomniałem o domowej
Jak mi wyjdzie to dorównuje tej na którą zagłosowałem hehe:)

Najsmaczniejszą pizzą jaką do tej pory jadłem/am jest dla mnie jest pizza z This is it, ale nie próbowałam/em jeszcze w innych bo tam mi smakuje